Wpis z mikrobloga

Jak najlepiej podbić do dziewczyny na siłowni żeby nie było cringu? Z uwagi na to że chce się nauczyć poznawać dziewczyny poza #tinder uznałem że siłka będzie dobrym miejscem (a chodzę na dwie na zmianę, z czym jedna to cityfit tak więc mam w czym przebierać). Zależy mi na poprowadzeniu rozmowy tak, aby finalnie móc dziewczynę zaprosić na randkę, ale w przypadku odrzucenia nie chce aby zrobiła się jakaś nieprzyjemna atmosfera między nami, jakieś rady?

#zwiazki #podrywajzwykopem #rozowepaski #silownia
  • 74
@niochland: > Prawo podbijać masz sobie gdziekolwiek i do kogokolwiek chcesz.

Ale tak samo jak nikt ci nie zabrania nasrać w biurowej toalecie na podłogę, tak normalni ludzie wolą jednak zrobić to do środka i nie zostawiać za sobą smrodu


Pseudo podrywacze powinni być utemperowani, jak widzę jakiś tryhardów na siłowni/w barze/w klubie/na basenie/gdziekolwiek, o których laska nie ma pojęcia że istnieją, a ci próbują ją wyrwać...

To potem popieram w
Mają zakładać Tindera i potem tylko patrzeć, jak w przeciągu 3 miesięcy zwraca im 3-4 matche?


@kompek: xD
ale wiesz, że na Tinderze nie siedzą boty i laski z kosmosu, tylko te same które chodzą na siłownie/do klubu/do kawiarni/biblioteki/gdziekolwiek?
To, że masz przez 3 miesiące 3-4 matche nie oznacza, że w prawdziwym życiu przez 3 miesiące będziesz mial 3-4 partnerek na tydzień
Jak laska nie daje ci matcha na Tinderze to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 36
@howtowisnia: bardzo dobra radę dał kolega wyżej aby najpierw nawiązać luźna relacje a potem zapraszać. I wbijcie sobie to do głowy oszołomy do końca życia. Temat jest prosty - jeśli z dupy podbijasz to kobiet i probojesz się z nimi z czapy umówić to znaczy że jesteś tryhardem któremu sperma zalała mózg i no po prostu musi. Jeśli najpierw się zakolegujesz a potem zaprosisz to znaczy dokładnie to samo ale przynajmniej
ale wiesz, że na Tinderze nie siedzą boty i laski z kosmosu, tylko te same które chodzą na siłownie/do klubu/do kawiarni/biblioteki/gdziekolwiek?


@niochland: ale wiesz, że na Tinderze jesteś wybierany na podstawie kilku zdjęć (i w ostateczności opisu) niczym kawał mięcha w sklepie, a na żywo masz okazję nadrobić wygląd innymi swoimi zaletami i dobrym zagadaniem?

To, że masz przez 3 miesiące 3-4 matche nie oznacza, że w prawdziwym życiu przez 3
@SiewcaZaglady: jeśli #!$%@? największe cieżary na całej siłce i ekscytują się Tobą inne samce to też podchodzą co jakiś czas samice zapytać się o czy to technike czy po prostu zagadać czy potruć dupę. Bądź silny
@WiemyCoWiemyKogo: oszołomie, skoro nie mogę zagadać do laski, to jak mam budować relację, skoro przecież X miejsce, nie jest do zagadywania, zanim kogoś popierasz, to może pierw patrz co te osoby piszą, chcesz do kogoś zagadać, w jakimkolwiek celu, to robisz to, logiczne chyba, że nie nastawiasz się od razu na #!$%@? seks i związek, a zagadujesz na luzie, a jeżeli jakiś pan X twierdzi, że nagle siłownia, klub i 200
@niochland: boohoo caly #!$%@? świat pełen snowflake”ow
„nie naruszaj mojej przestrzeni łeeeeeee”,
„nie patrz na mnie tak bo mnie boli to łeeeeee”,
„jak śmiesz się do mnie uśmiechać łeeeee”,
„używasz złych zaimków wiec mnie krzywdzisz łeeeeee”

Wielki ból podejść i pogadać, faktycznie to to samo co sranie na korytarzu. Tym bardziej jak dziewczyna się uśmiechnie i odpowie, ze nie jest zainteresowana, a gość odpuści. Tragedia wszechczłowieczeństwa. Od tego siedzenia przed kompem