Aktywne Wpisy

Czy da się znaleźć a jeżeli tak to gdzie MONOGAMICZNEGO, więc wynaturzonego mężczyznę?
#przegryw #damskiprzegryw #niebieskiepaski #zwiazki
#przegryw #damskiprzegryw #niebieskiepaski #zwiazki

Graner +20
Skopiuj link
Skopiuj link

Wykop.pl
Poza tym po tak dynamicznym wzroście cen zawsze rośnie liczba dzieci hossy, które kusi realizacja zysków. Co nie znaczy, że te osoby są zdeterminowane to mieszkanie sprzedać nawet kosztem obniżania ceny. Kiedy widzisz, że mieszkanie, które kupiłeś po 9k/m2 chodzi już po 12k/m2 to może cię skusić sprzedaż. Ale jeżeli nie będą się zgłaszać ludzie chętni kupić za te 12k/m2, to niekoniecznie znaczy, że będziesz schodzić z ceny tak długo, aż ktoś się znajdzie. Bo jeżeli uważasz, że popyt ma solidne podstawy, a odcięcie go jest przejściowe, to równie dobrze możesz zrobić hold, a w międzyczasie wynajmować. W Polsce koszty trzymania pustego mieszkania wciąż są relatywnie bardzo niskie.
Dlatego liczy się tak naprawdę liczba i wolumen transakcji, a nie samo scrapowanie liczby ogłoszeń, bez uwzględnienia liczby duplikatów i poziomu determinacji ogłoszeniodawców. W tym samym okresie liczba ogłoszeń może wzrosnąć o 20%, ale liczba transakcji spaść o 20%. Wykopki będą się pluć, że "janusz nie chce z ceny zejść", a janusz może mieć #!$%@?, o ile nie jest pod ścianą. A wszystko wskazuje nadal na to, że bardzo niewiele osób jest pod ścianą. Kredyciarze są dopieszczani pomocą publiczną, a rynek najmu #!$%@?ło w kosmos.
O wiele bardziej miarodajnie można oceniać podaż na rynku pierwotnym, bo tam się nie da wprowadzić mieszkania do oferty bezkosztowo. Deweloper musi uruchomić całą maszynerię procesu budowlanego, żeby to mieszkanie trafiło do sprzedaży, a jak wtopi, to go to zaboli. Podczas gdy janusz z halyną płacą blikiem za olx-a i testują, czy znajdzie się chętny na te ich 12k/m2 pięknego kurnika 40m2. A na rynku pierwotnym podaż spada.
I to są właśnie te detale.
#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #kredythipoteczny #inwestycje #ekonomia #gospodarka
no to przecież logiczne, ze jak spadnie ilosc transakcji, to wzrosnie ilosc ogloszen xD
jedyne sensowne zdanie w tym wypracowaniu
@platynowyruchacz:
Tylko,
@fortySeven: Zabawne zdanie xD Serio nie zauważasz wewnętrznej sprzeczności?
liczba ogłoszeń nie ma większego znaczenia bez odniesienia do przecietnego czasu sprzedaży
Jak za 4 miesiące liczba spadnie liczba ogłoszeń o 20% to jaki z tego wyciągniesz wniosek? Jestem ciekaw.
@LaurenceFass: czyli wniosek z tego co włąsnie napisałeś byłby taki, że dane zawsze były i są zawyżone. Na olxdata jest w tej chwili ok 45tys ofert sprzedaży mieszkań. Na cała Polskę. To teraz odejmij od tego duplikaty i oferty dawane bez szczególnej determinacji żeby sprzedać. Ile zostanie? Bo deweloperzy w poprzednich latach oddawali ok 120tys mieszkań rocznie.
@platynowyruchacz: oczywiscie ze nie ma tu sprzecznosci. W fizyce tez dane nigdy nie wychodza idealne, zawsze jest przyblizenie +- blad - szok i niedowierzanie
@PanPinokio: A rozumiesz, że całkiem sporo osób w ogóle nie czuje presji ani konieczności sprzedawać niezależnie od tych rozpaczliwych prób napędzenia strachu? :) Grunt to perspektywy długoterminowe. Jak się kupuje mieszkanie inwestycyjnie to człowieka interesuje perspektywa 15 lat, a nie 2 lat.
@platynowyruchacz:
Oczywiście, że tak.
@platynowyruchacz:
Olx to raczej niszowy portal. Nie wiem jaki mają procent rynku ogłoszeń sprzedaży - strzelam, że kilka, kilkanaście procent.
Nie mniej to nie zmienia faktu, że jako narzędzia do monitoringu rynku jest jak najbardziej
@LaurenceFass: Nie, to obok otodom największa platforma ogłoszeniowa w Polsce.
No ale co w ten sposób monitorujesz, poza efektem potwierdzenia? xD
dlatego jak uwalono zdolnosc kredytowa, to ilosc ogloszen rosnie. Dlatego po przybyciu uchodzcow oferty najmu prawie wycielo. No totalnie niezwiazane z niczym te wykresy xD
@platynowyruchacz:
Dla nieruchomości też? Zresztą to nie ma znaczenia.
@platynowyruchacz:
Wzrost podaży mieszkań na rynku, przy założeniu, że popularność portalu jest mniej więcej stała.
@Ogau: Walczę z myśleniem, że wzrost jednej liczby jest miarodajną oceną rynku, bez uwzględnienia tych niuansów, które wymieniłem. Jeżeli nie rozumie się, że liczy się też "jakość" tej podaży, a nie tylko jej "ilość", to wnioski są fałszywe i opierają się na efekcie potwierdzenia. Jeżeli sam wzrost liczby ogłoszeń na olx jest dla kogoś
Rozkręcasz aferę o nic.
@fortySeven: Efekt potwierdzenia i mieszkanie korelacji z kauzacją. Wzrost liczby ogłoszeń o sprzedaży nie ma związku z uwaleniem zdolności kredytowej, tylko z osiągnięciem cenowego ATH. Przecież ludzie, którzy stracili zdolność kredytową nie sprzedają teraz mieszkań :)
A co do uchodźów to inna sprawa, tutaj jest kauzacja
@LaurenceFass: Jeżeli dam za 5 minut ogłoszenie na otodomie sprzedaży domu po dziadku, wartego może 600tys, w cenie 1mln to wyjdzie z tej analizy, że wzrosła podaż?