Aktywne Wpisy
mirko_anonim +30
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy uważacie, że jeżeli narzeczestwo się rozstaje, to niedoszła panna młoda powinna oddać pierścionek?
Bo właśnie mnie coś takiego spotkało, że narzeczona powiedziała, "jednak nie pasujemy do siebie" i że pierścionek sobie zachowa i nie odda.
Tak więc dziś smutny dzień bo jestem biedniejszy o jedną Sylwię* i 50 Władysławów Jagiełło :(.
#slub #zwiazki #milosc
*) imię zmienione
───────────
Czy uważacie, że jeżeli narzeczestwo się rozstaje, to niedoszła panna młoda powinna oddać pierścionek?
Bo właśnie mnie coś takiego spotkało, że narzeczona powiedziała, "jednak nie pasujemy do siebie" i że pierścionek sobie zachowa i nie odda.
Tak więc dziś smutny dzień bo jestem biedniejszy o jedną Sylwię* i 50 Władysławów Jagiełło :(.
#slub #zwiazki #milosc
*) imię zmienione
───────────
Waiter98 +10
Otóż co musi się stać, aby kupujący mógł kupić dany produkt, a sprzedający mógł go sprzedać? Jest to bardzo proste; produkt musi zostać wyceniony tak, aby grupa docelowa, do której dany produkt jest kierowany, była w stanie dokonać zakupu. Jakie są tego implikacje?
Implikacje są bardzo proste - cena musi być dostosowana do możliwości zakupowych kupujących. Jeżeli cena jest zbyt wysoka, to kupujący może chcieć kupić, ale go na to nie stać, a sprzedający może chcieć sprzedać, ale nikt mu nie da kwoty, której oczekuje.
Przed nami 3 długie lata kiedy stopy procentowe będą w okolicach 6%. Skąd to wiem? Ano po samym rynku, chociażby: https://www.pekao.com.pl/klient-indywidualny/oszczedzam-i-inwestuje/lokata-rentierska.html
Podaż nieruchomości już w tym momencie jest ogromna, rekordowa wręcz: https://olxdata.azurewebsites.net/wszystkie/mieszkania
Sprzedaż natomiast gwałtownie spada - około 50% spadku.
Jak sytuacja wygląda aktualnie i jakie są fakty? Fakty są takie, że w kwietniu, który miał być rzekomo rekordowy, udzielono zaledwie 14600 kredytów - https://biznes.interia.pl/finanse/news-fatalny-miesiac-na-rynku-kredytow-tak-zle-nie-bylo-od-grudni,nId,6037220
Czyli dzieje się dokładnie to o czym mówię; kupujący nadal chcą kupić, ale ich nie stać. Sprzedający nadal chcą sprzedać, ale nikt nie jest w stanie zapłacić ceny, której oni oczekują.
Tutaj żadnej magii nie ma - jeżeli sprzedający będą chcieli sprzedać, to będą musieli obniżyć ceny. Cudów nie ma.
"To mogą nie sprzedawać". No mogą, tylko, że przy tej inflacji deweloperzy na czekaniu tracą grube miliony, jeżeli nie miliardy. Załóżmy inflację 15% za 2022 i 10% za 2023 - to już 26.5% samej inflacji (100*1.15*1.10) czyli mieszkanie realnie jest tańsze o 1/4! Deweloper musiałby podnieść jego cenę o 26.5% jeżeli chciałbym REALNIE zarobić takie same pieniądze.
Inflacja #!$%@? boli rynek nieruchomości! To właśnie dlatego deweloperzy coś tam bełkotali o tym, że niebawem wprowadzą indeksację cen mieszkań ( ͡° ͜ʖ ͡°) - https://bezprawnik.pl/indeksacja-cen-mieszkan/
Także reguły gry są aktualnie jasne i klarowne. Nie dajcie się szantażować deweloperom, że przestaną budować. Super, niech przestaną budować już w tym momencie, bo rynek i tak nie jest w stanie zapłacić za te mieszkania tyle ile chcieliby deweloperzy! Innymi słowy; tych mieszkań i tak nikt nie kupi.
Pałeczka jest po stronie sprzedających, kupujący nie są w stanie nagle wyczarować 50-60% więcej hajsu. Nie są i koniec kropka. Oczywiście sprzedający bardzo niechętnie będą obniżać ceny. Jednak w końcu pogodzą się ze smutną rzeczywistością.
Czy deweloperzy mogą rzeczywiście czekać ze sprzedażą w nieskończoność? Nie. Czemu?
1. Inflacja.
2. Bo jak nie będą budować to przez ten okres 3 lat wysokich stóp procentowych wyrośnie im masa konkurencji - co się stanie jak przestaną budować? Budowlańcy stracą robotę, materiały budowlane będą tańsze, a więc powstanie masa firm, które zaczną budować i zaczną to budować znacznie znacznie taniej - wtedy deweloperzy, którzy zdecydowali się czekać już NIGDY TEGO NIE SPRZEDADZĄ, bo po prostu nowe, świeżo powstałe budynki będą znacznie tańsze. Budowanie nieruchomości to nie rocket science.
Także deweloperzy proszę już nie budować ;D Zachęcam was do tego - nie budujcie ;D
Sprzedający na rynku nieruchomości są w dupie i oni dobrze o tym wiedzą ;D Jednak jeszcze robią wszystko co mogą, aby mainstream nie odkrył faktycznego stanu rzeczy ;D
#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #kredythipoteczny #mieszkanie
Ciekawy motyw, chyba nigdzie nie poruszany. Jeszcze więcej w takim scenariuszu ludzi popłynie, to nie lata 90', szybciutko ubezpieczyciel dostanie raport celowego podpalenia.
Bardzo fajne wyjaśnienie obecnej sytuacji na rynku. Zabraklo mi tylko w ostatnim akapicie, o obecnych implikacjach w zwiazku z obligacjami korporacyjnymi firm deweloperskich.
W ostanich latach byly wypuszczane w ogromnych ilosciach, czas spłaty tika nieubłaganie, a oprocentowanie przez podwyżki stop procentowych będą uderzać jak w zwykłego Kowalskiego miniratka na kurnik.
Deweloperzy póki co spinają stare umowy i mają "podkładkę" podpisaną przez potencjalnych kupców. Teraz będzie czas próby, czy te pojedyncze sp. z o.o. ochronią ich przed bankructwem (według mnie tak). Renoma zostanie nadszarpnięta, ceny będą musiały być rynkowe. W radiu są reklamy, że
Komentarz usunięty przez autora
Zapomniałeś że developerzy będą budować tańsze mieszkania i uśrednia z drogimi mieszkaniami.
Pensje rosną wraz z inflacja aż w końcu dogonią ceny mieszkań.
No i jeszcze patrząc na zysk developerów 20-30% to raczej nie spadną o 50%.
Będzie jakieś tąpnięcie o 5-15% max moim zdaniem.
Ja natomiast nie jestem taki pewien nowych budów, mogą być różne jaja, może dojść do sytuacji że się faktycznie nie będzie opłacało stawiać budynków. W zależności od głębokości kryzysu może być bardzo dziwnie, więc nie
Miną co najmniej 3 lata w których ogromna ilość osób które chciały kupić mieszkanie wstrzymywała się z tym ze względu na stopy lub po prostu braku zdolności która została ścięta niczym gilotyną.
Hmm hmm no co się może wydarzyć z cenami gdy popyt wystrzeli jak zapewne jeszcze nigdy w naszej historii ...
1. Inflacja nie boli deweloperów, mają produkt a nie pieniądze. Po prostu korygują cenę i tak, podniosą o 26,5%.
W tej chwili hitem są oferty mieszkań z "gwarancją ceny". Są też oferty bez takiej gwarancji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. Większość mieszkań kupowana jest za gotówkę, bardzo dużo jako inwestycja pod wynajem. Wynajem ciągle rośnie, dlatego żadnego spadku popytu tutaj nie