Aktywne Wpisy
Andropov +41
Może to zabrzmi śmiesznie i dziwnie, ale dzisiaj zdałem sobie sprawę jakim zerem życiowym jestem. Mam 29 lat (za 4 miechy 30) od dzieciństwa w domu patologia. Nadopiekuńcza matka, ojciec alkoholik - zrobiła ze mnie sierote robiąc wszystko za mnie a ojciec zaszył od dzieciaka lęk w głowie, doprowadził do nerwicy, fobii społecznej, depresji. Przez cały okres w życiu pracowałem tylko 4 lata. Odłożone mam może z 15 tysięcy złotych, obecnie nie
GoddamnElectric +87
tl;dr Może zamiast zajmować się tym co powinni, a czego nie powinni robić Ukraińcy zajmiemy się w pierwszej kolejności wyeliminowaniem polskich zbrodniarzy z życia publicznego? Bo stawiane są im pomniki, a oni mają status bohaterów narodowych. Myślę, że łatwiej zacząć od uporządkowania "wewnętrznych" spraw, niż wymagać tego od innych. To o czym piszę poniżej, to nie jest żadna tajemnica, ale w ostatnich latach jest jakaś presja, by o tym nie przypominać (bo
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mam 27 lat i wkurza mnie jak część znajomych dookoła dziadzieje. Nagle jak pstrykniecie palca śluby, a po slubach to już kompletna śmierć, zarówno pod względem towarzyskim jak i jakiegoś samorozwoju czy zainteresowań. Wyjść gdzieś? Nieee, a po co, za 2 dni do pracy xD. Razem gdzieś pojechać, na wakacje nad morze, za granicę, pod namioty na jeziorko? Nieee, ja to już za wygodny na namiot, a po co gdzieś jechać, ja to urlop na remont przeznaczam. Weekend jest, mozna sie spotkac isc napic. A co ty w liceum jestes, ze po klubach chcesz chlac? xD Jak już od wielkiego dzwonu się spotykamy to temat przewodni to mieszkania, kredyty i dzieci. Oczywiscie sa to jak najbardziej tematy do rozmowy, ale czemu jedyne, czemu ten wiek 25-30 to część ludzi traci jakiekolwiek zainteresowania?? Sam też kupiłem mieszkanie no i chętnie mogę porozmawiać o wykończeniu itd. Ale nie będę o tym gadać 4h xD. Nawet te głupie studia to jakoś można było wypić kilka hehepiwek A teraz szkoda gadać
Czy mam ból dupy? Oczywiście że mam, oczywiście tak zdziadziała część znajomych, mam z kim jeszcze się bawić, ale bardzo mi szkoda naszej przyjaźni, że się to tak potoczyło
#zalesie #przemysleniazdupy #pracbaza #studia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61dbd18d7cb451000c170a4d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Większość z nas dorasta, zakłada rodziny i woli spędzać czas wolny z rodziną niż pijąc z kolegami albo wolą poświęcić urlop na pracę nad włąsnym domem niż spać gdzieś w namiocie.
Nie masz prawa oceniać, że Twoje życie jest super a
@Qutaphone: jesli sie rozwijaja to juz tylko zawodowo. Tzn tacy, ktorzy "zdziadzieli", bo sa tez ludzie ktorzy zalozyli rodziny, ale nadal potrafia wyluzowac i sie bawic.
@AnonimoweMirkoWyznania: no niestety czesc ludzi to spotyka; niektorych od razu po studiach(skupienie na karierze na maksa) u innych
Jakbyś chciał wiedzieć, to ci ludzie oprócz założenia rodziny, zakupu mieszkania spełniają się zawodowo o czym czasem nie można mówić innym osobom.
@cutecatboy: no widocznie rodzina jest dla nich teraz najważniejsza. Wygląda na to, ze wasze drogi sie rozeszły.
@ririsu12: wiem, inaczej umarł bym z nudów przecież.
Tez wiele moich znajomych stało się sztywniakami w sumie
@Qutaphone: Biorąc pod uwagę puszczalstwo lasek, ilość nieświadomie wychowywanych cudzych dzieci itd rodzina to żaden rozwój
Znajomi nie mają hajsu, spłacają kredyt na chatę, lising na auto + trzeba wyjechać na wakacje choćby do Bułgarii nacykac fotek, jak mają kaszojady to trzeba je ubrać w markowe buciki które się odda za darmo dla Anety bo ma mlodsze. Aby osiągnąć te cele nie mogą już (z tobą) #!$%@? nad morzem w weekend tysiaka ¯\_(ツ)_/¯
@Reanef nie każdy musi mieć żonę i dzieci. Ja na przykład nie znoszę małych dzieci i nie zamierzam przedłużać swojego klanu xD
Ja jak założyłam rodzinę to tak samo odsunęłam tych wszystkich meneli z otoczenia, których jedynym zainteresowaniem jest chlanie, bo szkoda mi czasu na słuchanie tych pseudointeligentnych, pijackich wysrywów, z których nic nie wynika. Z normalnymi znajomymi utrzymuję kontakt bez problemu. Nie tak często jak kiedyś, ale
@Filippo2137: OP właśnie jedzie pociągiem dalej, stacja bombel to nie koniec trasy.
@cutecatboy: Oj tam zaraz zanudzać, moje ostatnio pogniewały się na animonde i rozkminiam teraz co im kupić jak się zapas skończy, myślałem nad feringą bo ma wiele smaków, ale może jest coś godnego polecenia czego nie znam i nie rujnuje budżetu (tak do 14zł/kg/) ....
Bo ja nie mam problemu z wychodzeniem wieczorami, nawet dzień przed pracą tylko zawsze jadę samochodem i oczywiście nim wracam. Nie chce mi się tłuc brudnymi taksówkami jak również nie potrzebuję picia, żeby się dobrze bawić i rozluźnić.
A niektórzy nie dość, że marudzą i nie rozumieją odmowy to
@elena-mary: zadziwia mnie to, ze dla ciebie bycie dorosłym wyklucza
Niestety ale tak to jest, u nich "doroślenie" to znaczy bycie nud nym dziadem. Z takimi ludzmi juz nie warto sie nigdzie umawiac bo cie zanudzą na śmierć swoją gadką o #!$%@? wie czym. Ja raz na rok poslucham ich gadki i juz mam dosc na nastepny rok/ Oni są "dorosli" xddd czyli sa npctami, ktorzy zyja tak jak im wmowiono, ze musza zyc,
Moi rodzice super się bawią jadąc na działkę i sadząc kwiatki ale nigdy nie przyszło mi do głowy by ich za to krytykować. Mnie dziwi, że ktoś gra
@elena-mary: ale ty sobie idiotko zdajesz sprawe z tego, ze oni nie maja dziecka z opem wiec nie musza mu gadac przez kilka godzin o dzieciach?
@brunetroll089: jeszcze z jaka dumą to mówisz xddd
dumni niewolnicy
@elena-mary: ale tu chyba o to chodzi, co nie? ze znajomi juz nie sa tymi samymi ludzmi tylko nudnymi dziadami, z ktorymi nie ma o czym pogadac
Oczywiście chwila konsternacji a potem wgrywa się tryb NPCa i "on to nawet chyba mając dziecko nigdy nie dorośnie hihi" xDD
Nie przegadasz, bo starzy
A ja mam na odwrót. Wole stymulować umysl dobra ksiazka, filmem, muzyka, gra. Zrelaksowac sie w ogrodzie. Chodzenie w każdy weekend na balety to dopiero jest nuda i rutyna...
@Filippo2137: filippo, ale gadanie przez caly wieczor o dzieciach to jest gadanie o #!$%@?, nei zauwazyles tego? Jak znajomi ukradkiem ziewają i mają smierc w oczach gdy widzą setne zdjecie kaszojada,
Znajdź sobie młodszych znajomych jak masz problem.
Serio, w pewnym momencie fajniej jest poczillować w domciu,