Aktywne Wpisy
klintoniusz +301
Kurła, z kim ja pracuję. Niby dość poważna instytucja, niby ludzie wykształceni na posadach, a jak przychodzi co do czego to wychodzi małomiasteczkowość i wieśniactwo. Do rzeczy. W piątek po godzinach mieliśmy integrację jakieś 20 km od miejsca pracy. Do roboty dojeżdżam 30 km, więc był to już dla mnie spory dystans od domu. Traf chciał, że wysypał mi się transport i musiałem pojechać autem, bo komunikacja na naszym zadupiu funkcjonuje beznadziejnie.
exori_vis +42
Po 5 latach kontraktorstwa w IT jako Java Developer nie dawałem już rady psychicznie - główny powód zmiany. Dzisiaj 1 dzień w pracy na UoP za lekko mniejszy hajs ale jako pracownik natywny i z pełnym pakietem benefitów w firmie produktowej. Miłego dnia :)
#pracait #korposwiat #pracbaza #programista15k #programowanie
#pracait #korposwiat #pracbaza #programista15k #programowanie
Posiłek I (przed treningiem)
6 jajek z majonezem, 8-12 parówek z kurczaka z keczupem 200 g tostów lub chleba z dżemem, 4 ogórki kiszone lub 2 pomidory
Posiłek II (Intra workout)
1 litr piwa bezalkoholowego lub 1 litr coli, ewentualnie 2 monstery
Posiłek III (Post workout)
200-250 g gainera na wodzie
Posiłek IV
400 g wołowiny, 400 g makaronu, 100 g parmezanu, 200 g śmietany 18 % + gotowa zupa wszystko jako zapiekanka
Posiłek V
Kefir + 2 batony lub lody
Posiłek VI
2 puszki tuńczyka lub łosoś i 300-500 g chleba z salsą/keczupem/guacalome i szynką
#dieta #chudnijzwykopem #odchudzanie #mikrokoksy #zdrowie #mirkokoksy #silownia #fullborsukworkout
Bo śmieciowe żarcie jedzą osoby zazwyczaj nieaktywne bo to ma jedno związek z drugim zazwyczaj
U mnie mam reżim treningowy na poziomie zawodowca bo oprócz 5-6 treningów siłowych mam 4-7 jednostek cardio i z 2 rozciągania + pewnie z 12-18 tys kroków/dzien
https://www.youtube.com/watch?v=EA0DPBLJnzc
@vomalio: pojęcie śmieciowego żarcia jest wymyślone przez leniwych spaślaków.
Jak uprawiasz konkretny wysiłek fizyczny, to bez różnicy czy makro masz z maca czy z koszernej wołowiny z krów słuchających mozarta, grunt, żeby zachować bilans.
No właśnie. Ja stosuję zasadę 80/20 czyli 80% zdrowo, to jest warzywa, kasze, ryże, makarony, chleb żytni, orzechy, owoce, sezam, pestki dyni, słonecznik, mięso, ryby i ogólnie 2g białka na kg/masy ciała. Pozostałe 20% to dosłownie
W smieiowym zarciu w zasadzie tylko ten tluszcz mnie odstrasza, jeat go pelno wszedzie