Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 221
Ja pierdziele. Ale od kilku dni łapie zenuncje.

Jako, że posiadam dzieci to jestem na grupach polecających jakieś imprezy, wypady i inne. Nastał okres wakacyjny i rozwala mnie fakt, że ludzie jadący z Górnego Śląska nad polskie morze szukają po drodze noclegu.

Toż to jest strata czasu. Jak nie umiesz jechać autem, jedź pociągiem. Za dzieciaka to jechało się w 5 osób maluchem, bez dróg jak teraz i od strzała nad morze. Stary #!$%@?, ale dojechał.

#dzieci #rodzicielstwo #tatacontent #samochody #motoryzacja #podroze #wakacje
  • 127
via Wykop Mobilny (Android)
  • 996
@soadfan: Żeby było jasne nad morze z dziećmi dojechałem bez noclegu ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale:
1. Są dzieci, szczególnie małe, które nie wytrzymają spokojnie takiej trasy (ja ze swoimi musiałem jechać w nocy bo inaczej się nie da ¯\_(ツ)_/¯ )
2. Dla kogoś 600-700 km to zbyt męcząca trasa na jeden strzał, ktoś może mieć problemy z kręgosłupem itd
3. Przejazd pociągiem będzie kosztował więcej i
Za dzieciaka to jechało się w 5 osób maluchem, bez dróg jak teraz i od strzała nad morze


@soadfan no i tak "bez dróg" dojechałeś nad morze szybciej niż w obecnych czasach, gdzie korki masz na każdej możliwej drodze, również ekspresowej

Mieszkam nad morzem i staram unikać wyjazdów w sezonie, bo to katorga do kwadratu. Ostatnio musiałem pojechać 100 kilometrów dalej, zajęło mi to 2h40 najszybszą możliwą trasą. Poza sezonem zajmuje mi
Jako, że posiadam dzieci to jestem na grupach polecających jakieś imprezy, wypady i inne. Nastał okres wakacyjny i rozwala mnie fakt, że ludzie jadący z Górnego Śląska nad polskie morze szukają po drodze noclegu.


@soadfan: przerabiałem temat na wykopie i wypopkom wyszło że najlepiej zrobić nocleg 30km przed końcem trasy #pdk

Ogólnie motoryzacyjnie dużo tu inwalidów ( )
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@ciezki_przypadek: jasne, masz rację. Mój młodszy syn, gdy był mały i zaczął płakać w aucie, to umiałem się skupić - taki dekoncentrujący płacz.
Jadąc pociągiem nie spowoduje takiego zagrożenia na drodze. A czy nocleg po drodze będzie tańszy od jazdy pociągiem?
Nic mi do tego, tylko mnie to rozdupia takie podejście.

@Atreyu: albo tacy, co od strzała zrobią 2000km albo tacy, co będą się zatrzymywać co 50km.
@soadfan: Niedawno przerabiałem podobną trasę - 550 km z dziećmi 2 i 3 lata. Wyruszyliśmy około 18:00, na miejscu 23:30 z trzema przystankami, żeby dzieci mogły się udać za potrzebą. Dzieciaki w drodze zasnęły koło 21:00. Powrót mieliśmy około 14:00 i w domu byliśmy około 19:00 (udało się tylko z dwoma przystankami). Nie wiem po jaki grzyb robić nocleg na tak krótkich trasach. Nawet takie małe szkraby spokojnie znoszą taką trasę
Nastał okres wakacyjny i rozwala mnie fakt, że ludzie jadący z Górnego Śląska nad polskie morze szukają po drodze noclegu.


@soadfan: Pochodzę z górnego Śląska teraz mieszkam na Podkarpaciu.
3 tygodnie temu do Kołobrzegu pyknelismy z dziećmi 5+3 i rok temu 4+2 w 10h a jest to prawie 900km przez Legnicę.
Dla dzieci żaden problem - noc przespali, rano frytki w mc Donaldzie, reszta gadanie i śpiewanie w samochodzie.
Powroty tak
albo tacy, co od strzała zrobią 2000km albo tacy, co będą się zatrzymywać co 50km.


@soadfan: na 2000km (Liverpool->Kraków) musiałem się przespać w Niemczech bo bym nie dojechał, plus wiadome postoje na tankowanie, jedzenie czy odpoczynek

Za to wielokrotnie jeździłem Liverpool-Londyn gdzie w dwie strony to właśnie około 600km i to się robi na luzie bez zamęczenia czy bólu pleców w każdym aucie innym niż miejska popierdółka

Zdarzały mi się #
@soadfan: w swojej ignorancji nie potrafisz zrozumieć ze ludzie są różni? Jeden zrobi 2000km lejąc w butelkę a drugi zrobi 200km i zacznie zasypiać.
A później będzie jak wczoraj na „50” gdzie rodzina poszła na czołówkę z ciężarówka, bo „jeżdżę szybko ale bezpiecznie” i co się będziemy halynka zatrzymywać na odpoczynek”
Polska to kraj idiotów, którzy maja się za mega kierofców, a później Ty albo ktoś z Twoich bliskich nie wróci
@soadfan: sami wracając dwa lata temu z żoną i dzieckiem z Władka zrobiliśmy sobie postój w Toruniu. Raz, że młody się nie wynudził aż tak w podróży bo sporo czasu spędziliśmy na staniu w korku bo wszyscy wyruszyli o tej samej porze co my ¯\_(ツ)_/¯ Dwa, że przy okazji w jeden wieczór zwiedziliśmy sobie Toruń, pojedliśmy pierników i zjedliśmy normalną kolację, a nie kanapki z pasztetem ( ͡º ͜ʖ