Dojeżdżam sobie codziennie drogą krajową do pracy (~20 km). Naturalnie mijam setki kierowców, zdarzają się tacy, którzy zapomną włączyć świateł - a że w koło szarówka, to zawsze mignę długimi, żeby obudzić zaspanych :)
Faceci zawsze podniosą rękę, podziękują i szybko włączą światła... a baby? xD
Zapatrzone w drogę, w ogóle nie kumają o co chodzi - ciemno na drodze a baba jedzie bez świateł i nie widzi, że jakoś ciemno przed autem xD
Dla mnie to jest w ogóle kosmos, że kobiety mają taki problem z jeżdżeniem. Ostatnio zabrałem się z jednym różowym z pracy (bo mieszkamy obok siebie a ja swoje auto miałem u mechanika) - to różowy jadąc 90 km/h krajówką nie wrzucała biegu wyższego niż 4 w Micrze 1.2 bo "nie potrzeba" xD
Inny różowy - mamy z pracy wyjazd, pod górkę i od razu trzeba skręcić w lewo lub prawo. Co zrobił różowy jak wyjeżdżał? Dał gaz w p---ę przy maksymalnie skręconych kołach i wylądował na ogrodzeniu. Przez 2 tygodnie auto u mechanika po tej akcji stało xDDDD
Moim największym różowopodobnym wyczynem było z-------e w drzewko przy parkowaniu tyłem pimiędzy drzewkiem a budynkiem. Nic się nie zbiło Aha, to była moja 1 jazda moim 1 autem xD teraz parkuje 3.5t z koniem na pokładzie no problemo.
Tak żeby jeszcze nosa utrzeć to mój starszy brat zrobił więcej kuku temu golfikowi
@yggdrasil: Wydaje mi się, że ilość wypadków jest skorelowana z ilością pokonanych kilometrów, a nie z samym faktem posiadania prawa jazdy. Teraz sobie odpowiedz, ile kilometrów robią znani Tobie kierowcy płci męskiej a ile żeńskiej.
@Colin90 Z tym darciem to bez przesady, krzyczalem zeby wrzucala bieg i jechała. No i to zrobiła. Ale potem pretensja, ze moglem wytłumaczyć na spokojnie ( ͡º͜ʖ͡º)
@blunch sama mam koleżankę, która przy wyłączonych światłach na pustym skrzyżowaniu chciała jechać pod prąd, bo jak mówiła "jak nie ma innych samochodów to ja nie wiem gdzie jechać" ¯_(ツ)_/¯
@blunch: a ja ci powiem dlaczego tak jest. Bo nikt im nie powiedzial, bo nie ma obok na siedzeniu tatusia, ktory by wskazal co robi obecnie zle. Facet obserwuje i widzi jak ktos cos robi, a baba? Rozbeczy sie albo zadzwoni do kogos po pomoc, zero logicznego myslenia. Na stacje nie pojedzie, opon nie napompuje, plynu do spryskiwaczy nie sprawdzi.
@blunch: niby nie ma co generalizować, bo dużo różowych dobrze jeździ, ale faktycznie - jak migniesz niebieskiemu, to włączy światła, różowy się uśmiechnie i pomacha xD
@blunch A ja robie 200-500 dziennie dolnośląskie, lubuskie, wielkopolskie. A4, S8, S3, S5, A18 i w reszcie krajówek znam każdą dziurę w drodze i potwierdzam to. Do tego dorzucam ustąpienie z podporządkowanej. Czasami ciężko włączyć się na główną z wielu względów i liczy się uprzejmość a nie sztywne przepisy ruchu drogowego „mam pierwszeństwo to jadę”. W całej mojej historii jazdy samochodem, a zrobiłem milion km na miękko, kobieta wpuściła mnie z
@blunch: ja jak mrugnąłem dla różowej bo jechała bez świateł to się uśmiechnęła, pomachała mi cześć (tak wiesz, ręką w lewo i prawo) i pojechała dalej.... bez świateł XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
@blunch: A ja tam inną śmieszną sytuację miałem. Stała policja, jako przykładny obywatel mrugam 3 nadjeżdżającym samochodom. Akurat jakaś kobietka jechała, mrugnąłem, uśmiechnęła się, machnęła ręką i... wyłączyła światła xD
@blunch: ale wg statystyk powoduja mniej wypadkow i KOBIETY TO LEPSI KIEROWCY. Nie raz mi jakas baba z podporzadkowanej przed maskę wyskoczyla. A najgorsze jest combo kobieta + rower ;to już jest w ogole zagięcię praw wszelakich
@mariecziek: Dokładnie. Moja bejbe jak jedzie w zabudowie to max 60 km/h i aż do samego j------o znaku kończącego. Prosta droga. Widać jak na dłoni, że zero policji to nie zacznie przyśpieszać już powiedzmy do tej 70 tylko dopiero za samiutkim znakiem. Z jednej strony prawidłowo bo przepisy z drugiej "jedź już k---a jedź, mniej policji już nie będzie!".
Inny różowy - mamy z pracy wyjazd, pod górkę i od razu trzeba skręcić w lewo lub prawo. Co zrobił różowy jak wyjeżdżał? Dał gaz w p---ę przy maksymalnie skręconych kołach i wylądował na ogrodzeniu. Przez 2 tygodnie auto u mechanika po tej akcji stało xDDDD
@blunch: możesz to jakoś rozrysować? xD Bo nie ogarniam xD
@blunch: może nie w tą mańkę, ale mam koleżankę która 9 razy podchodziła do egzaminu praktycznego. Za 5 razem egzaminator poprosił ją o otworzenie pokrywy silnika, a ta poszła do tyłu i otworzyła bagażnik xD
@rasmor: Jest skrzyżowanie w kształcie litery "T" z czego ta dolna nóżka to firmowy dojazd do skrzyżowania. Skrzyżowanie jest na górce, więc wjeżdża się pod górkę. No i różowy pasek nie chciała chyba żeby mu się auto stoczyło więc laska wcisnęła gaz do podłogi mając skręcone koła xD No i wjechała w płot.
Faceci zawsze podniosą rękę, podziękują i szybko włączą światła... a baby? xD
Zapatrzone w drogę, w ogóle nie kumają o co chodzi - ciemno na drodze a baba jedzie bez świateł i nie widzi, że jakoś ciemno przed autem xD
Dla mnie to jest w ogóle kosmos, że kobiety mają taki problem z jeżdżeniem. Ostatnio zabrałem się z jednym różowym z pracy (bo mieszkamy obok siebie a ja swoje auto miałem u mechanika) - to różowy jadąc 90 km/h krajówką nie wrzucała biegu wyższego niż 4 w Micrze 1.2 bo "nie potrzeba" xD
Inny różowy - mamy z pracy wyjazd, pod górkę i od razu trzeba skręcić w lewo lub prawo. Co zrobił różowy jak wyjeżdżał? Dał gaz w p---ę przy maksymalnie skręconych kołach i wylądował na ogrodzeniu. Przez 2 tygodnie auto u mechanika po tej akcji stało xDDDD
#rozowepaski #pracbaza #kierowcy #drogi #polskiedrogi
Moim największym różowopodobnym wyczynem było z-------e w drzewko przy parkowaniu tyłem pimiędzy drzewkiem a budynkiem. Nic się nie zbiło
Aha, to była moja 1 jazda moim 1 autem xD teraz parkuje 3.5t z koniem na pokładzie no problemo.
Tak żeby jeszcze nosa utrzeć to mój starszy brat zrobił więcej kuku temu golfikowi
- ej, a te lusterka to jakoś ustawiasz jak wsiadasz?
- tak, ale to tylko nimi coś ruszam dla ściemy, bo mogą za to oblać.
Tutaj ciekawy raport: https://www.santanderconsumer.pl/serwis-prasowy/aktualnosci/polak-w-drodze-czyli-raport-wydatkow-kierowcow,135,1.html
Do 10 tys. km rocznie jeździ 64% kobiet i 29% mężczyzn.
@blunch: możesz to jakoś rozrysować? xD Bo nie ogarniam xD
@rasmor: Jest skrzyżowanie w kształcie litery "T" z czego ta dolna nóżka to firmowy dojazd do skrzyżowania. Skrzyżowanie jest na górce, więc wjeżdża się pod górkę. No i różowy pasek nie chciała chyba żeby mu się auto stoczyło więc laska wcisnęła gaz do podłogi mając skręcone koła xD No i wjechała w płot.