Maszynka na żyletki to najlepszy wybór. (chyba że komuś nie przeszkadza zabawa z brzytwą.)


@luxkms78: Pod warunkiem, że masz dużo wolnego czasu. Generalnie mam zarost, wiec maszynka nie służy do wygolenia na zero, a do uporządkowania tego co jest, poprzycinania, etc.

Kiedy wstaję, i spieszę się żeby gdzieś wyjść, jestem to wszystko w stanie zrobić w ~ 3 minuty w miarę przyzwoicie, a w jakieś 40 sekund "na #!$%@?". Żadne inne
@MrFisherman: Wszystko zależy od tego z jakiego powodu, ile i jak długo wypadają Ci włosy oraz czy są z tego powodu widoczne przerzedzenia czy nie. Jeśli zajmiesz się tym w miarę szybko problem można okiełznać, a im dłużej będziesz czekać tym będzie gorzej. Skórę głowy najlepiej zobaczyć pod dobrą mikrokamerą trychoogiczną. Polecam wizytę u trychologa.