#wiersze #polska #pdk #blacklivesmatter #usa

Julian Tuwim - Bambo


Murzynek Bambo w Afryce mieszka,
czarną ma skórę ten nasz koleżka.
Uczy się pilnie przez całe ranki
Ze swej murzyńskiej pierwszej czytanki.
A gdy do domu ze szkoły wraca,
Psoci, figluje - to jego praca.
Aż mama krzyczy: "Bambo, łobuzie!''
A Bambo czarną nadyma buzię.
Mama powiada:"Napij się mleka"
A on na drzewo mamie ucieka.
Mama powiada :"Chodź do kąpieli",
A on się
Cześć Mirki, mój dawny kolega z liceum, który pisze wiersze, chce wydać swój debiutancki tomik poezji. W związku z tym zainicjował #zrzutka http://zrzutka.pl/2hfxxy aby zebrać konieczne fundusze na wydanie papierowej książki i promocję książki. Wiem, że proszę o wiele, ale nawet przysłowiowa złotówka pozwoli mu przybliżyć się do celu. W imieniu kolegi dziękuję za wpłaty, na stronie zrzutki jest transparentny opis całej akcji, a jeśli ktoś jest zainteresowany twórczością i nie chce
@fan_comy: Prośba o zebranie 5k na wydanie tomiku poezji pomiędzy prośbami o wsparcie heroicznej walki dzieci chorych na raka czy inne straszne choroby. Czy koledze nie wydaje się, że jeśli odczuwa potrzebę wydania swojego tomiku poezji, to powinien najpierw na to hmmm zarobić? Znaleźć wydawcę? Tak tylko pytam.
@CzYczer:
#poezja

Spinam długie włosy jakbym był samurajem, sam se rajem uczynie swój świat, co vat jest pełen, zagłusza wszystko szelest i monet brzdęk. Lęk o jutro już dzisiaj, lek na jutro to dzisiaj, wiec się nie spinaj Misiak, to proste i śmieszne jak słowo siusiak. Pozdro Mata ja też chcę zostać mistrzem świata, tylko coś mi przeszkadza szatan, twarda na miękkie Serce klata, nie atak, a obrona. Ja, żona i
Takie cuda powstają na messengerze po przedwczesnym powrocie z Erasmusa. XDD

Koronawirus to świrus.
Lecz mamy dla niego psikus
Płyn do naczyń wyciągamy
Z wodą dobrze rozrabiamy.

Kiedy wszystko pomieszane
Ręce zainfekowane
Pocieramy wszędzie dobrze
Teraz wirus się nie oprze!

Kwarantanna ważna sprawa
Konieczna w obliczu prawa.
Kryzys mamy na świecie
I w sejmie obradujecie.

Kto jej nie przestrzega
Tak jak mój były kolega
Gra w nieczyste karty
Mycie rąk to nie
Pobierz akai73 - Takie cuda powstają na messengerze po przedwczesnym powrocie z Erasmusa. XDD...
źródło: comment_1584554639D2IYill6JLSmvOzf7pcyeR.jpg
Wiersz ostatni
Władysław Broniewski

Tyś mnie kochała, ale nie tak,
jak kochać trzeba,
i szliśmy razem, ale nie w takt -
przebacz.
Ja jeszcze długo... Rok albo dwa.
Potem zapomnę.
Teraz, gdy boli, teraz, gdy trwa,
dzwonię podzwonne.

A tobie, miła, na co ten dzwon
brzmiący z oddali?
Miłość niewielka, błahy jej zgon,
i idziesz dalej.

Cóż mam od życia? - troskę i pieśń
(ciebie już nie ma).
Muszę im ufać, muszę
@takietomile:

Przebyłem noc właśnie i nikt mnie nie wita
nikt mi żaden nie mówi - bądź pozdrowiony
bądź na śniadaniu tako na wieczerzy
a sen niech cię ma między tym a tamtym

Przebyłem noc właśnie i nikt mnie nie wita
a pracowałem ciężko nad szukaniem
nad wyszukaniem tych bram nieśmiertelnych
tych bram zatraconych poszukując

Przebyłem noc właśnie i nikt mnie nie spyta
nikt mnie żaden nie spyta - jak ci się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Czolem Mirki i Mirabelki.
Mam prosbe. Z ukladania wierszy i rymowania to ja jestem bardzo slaby. A moj 11 letni syn ma do napisania wiersz o "krainia pełna wartości" Oczywiscie nic nie moze byc sciagniete z internetu. I moze komus by sie nudzilo i wymyslil na szybko jakis piekny wierszyk
#poezja #wiersz #wiersze #pomocy #dzieci
@wodzu77:

YO YO YO ziomale, jestem Greta.

Gdy ktoś psuje klimat,

staję się ostra

jak żyleta.


Bujam się po mieście

w moim bio-kapturze,

wielką karierę w gangsta-rapie sobie wróżę

dbam o czyste morza, lasy i łąki

w trosce o powietrze,

przestałam puszczać bąki!


A jak idę do Biedronki,

nie kupuję żadnych rzeczy z plastiku.

kupować mięsa też nie mam w nawyku.


REFREN

Miny robię groźne jak Ławrentij Beria,

i wołam do
@Relewantna: Mała wykopowa rada, bo widzę że cię już toksyczne mireczki dopadły. Nie podejmuj dyskusji z osobami z Peppe w avatarze. W 99% są to toksyczne odpady zapadnięte w otchłani swojej depresyjnej osobowości, która jest wynikiem ich toksycznej osobowości. Takie jednostki cierpią, ale są zbyt leniwe aby wybrać kierunek pracy nad sobą. Wolą czerpać chorą przyjemność z rozczulania się nad sobą, cierpienia, i ściągania wraz z sobą w dół innych. Jako
Aaaa tak nietypowo. Wrzucam swoje wiersze. Jako nastolatek (16-22 rok życia) się tym zajmowałem, miałem publikacje w magazynach polskich i za granicą, wygrałem kilka konkursów m.in Witolda Gombrowicza. Odpuściłem mimo bardzo dużych sukcesów przed wejściem w tryb wydawniczy - niestety z przyczyn materialnych - w Polsce wtedy można było dostać za to co najwyżej jakiś uścisk dłoni krytyka lub odtwarzacz mp3. Właściwie się ciesze, że skończyłem zanim popadłem w twórczą nijakość. Jak
"W nr. 314 „Wiadomości” pisaliśmy jak bolszewicka „L’Humanite” w Paryżu, przedrukowując wiersz Victora Hugo z tomu „Les feuilles d’automne” (1831), skonfiskowała cztery linijki o Polsce, słusznie obawiając się że słowami o „wściekłym plugawym Kozaku”, szalejącym w Warszawie, mógłby się poczuć dotknięty ambasador bolszewicki przy reżymie polskim."

Victor Hugo a Polska

"Do zagadnienia polskiego Victor Hugo często wracał zarówno w swojej twórczości jak działalności publicznej. Jeden z wierszy w „Les chants de crépuscole”
Pobierz MagicPiano222 - "W nr. 314 „Wiadomości” pisaliśmy jak bolszewicka „L’Humanite” w Pary...
źródło: comment_3QVSQKTdhzRmvFNgwWh5XGTD7voPSJas.jpg