Cześć, będzie krótko.

Otwieram nowy tag, zdaje się, że "podtag" #gruparatowaniapoziomu - #literaturazmaude i zachęcam do obserwowania po codzienną dawkę słów.

Utwór chyba adekwatny na początek.

Wisława Szymborska, Niektórzy lubią poezję

Nie­któ­rzy -
czy­li nie wszy­scy.
Na­wet nie więk­szość wszyst­kich ale mniej­szość.
Nie li­cząc szkół, gdzie się musi,
i sa­mych po­etów,
bę­dzie tych osób chy­ba dwie na ty­siąc.

Lu­bią -
ale lubi się tak­że ro­sół z ma­ka­ro­nem,
lubi się kom­ple­men­ty i ko­lor
Maudee - Cześć, będzie krótko. 

Otwieram nowy tag, zdaje się, że "podtag" #grupara...

źródło: comment_1581326505RixqRD5VS3PHPcyaetukkG.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Maudee:
Wisława Szymborska
Ten dzień

Jesz­cze dzwo­nek, ostry dzwo­nek w uszach brzmi.
Kto u pro­gu? Z jaką wie­ścią, i tak wcze­śnie?
Nie chcę wie­dzieć. Może cią­gle je­stem we śnie.
Nie po­dej­dę, nie otwo­rzę drzwi.

Czy to ra­nek na okna­mi, mroź­na skra
tak ośle­pia, że do­ko­ła pa­trzę łza­mi?
Czy to ze­gar tak za­dud­nił se­kun­da­mi.
Czy to moje wła­sne ser­ce wer­bel gra?

Póki nikt z was nie wy­po­wie pierw­szych słów,
brak pew­no­ści jest
  • Odpowiedz
@golf3cabrio: Otóż to, sam należę do palących, ale wiem jak to jest być niepalącym - jak to śmierdzi, dusi itp.
A jeśli jesteś z niepalącymi, to #!$%@? 100m dalej, jarasz, myjesz łapy, żujesz jakąś gumę i po 10 minutach wracasz. Proste :D
  • Odpowiedz
Wisława Szymborska - Może to wszystko

Może to wszyst­ko
dzie­je się w la­bo­ra­to­rium?
Pod jed­ną lam­pą w dzień
i mi­liar­da­mi w nocy?

Może je­ste­śmy po­ko­le­nia prób­ne?
Prze­sy­py­wa­ni z na­czy­nia w na­czy­nie.
po­trzą­sa­ni w re­tor­tach.
ob­ser­wo­wa­ni czymś wię­cej niż okiem.
każ­dy z osob­na
bra­ny na ko­niec w szczyp­czy­ki?

Może ina­czej:
żad­nych in­ter­wen­cji?
Zmia­ny za­cho­dzą same
zgod­nie z pla­nem?
Ig~a wy­kre­su ry­su­je po­ma­łu
prze­wi­dzia­ne zyg­za­ki?

Może jak do­tąd nic w nas cie­ka­we­go?
Mo­ni­to­ry kon­tro­l­ne
Terrorysta, on patrzy.

Bomba wybuchnie w barze trzynasta dwadzieścia. 
Teraz mamy dopiero trzynastą szesnaście. 
Niektórzy zdążą jeszcze wejść. 
Niektórzy wyjść. 

Terrorysta już przeszedł na drugą stronę ulicy. 
Ta odległość go chroni od wszelkiego złego 
no i widok jak w kinie: 

Kobieta w żółtej kurtce, ona wchodzi. 
Mężczyzna w ciemnych okularach, on wychodzi. 
Chłopaki w dżinsach, oni rozmawiają. 
Trzynasta siedemnaście i cztery sekundy. 
Ten niższy to ma szczęście i wsiada na skuter, 
a
  • Odpowiedz
( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co innego cebula.

Ona nie ma wnętrzności.

Jest sobą na wskroś cebula,

do stopnia cebuliczności.

Cebulasta na zewnątrz,

cebulowa do rdzenia,

mogłaby wejrzeć w siebie

cebula bez przerażenia.

W nas obczyzna i dzikość

ledwie skórą przykryta,

inferno w nas interny,

anatomia gwałtowna,

a w cebuli cebula,

nie pokrętne jelita.

Ona wielekroć naga,

do głębi itympodobna.

Byt niesprzeczny cebula,

udany cebula twór.

W jednej po