#zus #urzadskarbowy
Niespodziewanie spłynęło na mnie pismo z ZUS wzywające do zapłaty prawie 17k. Okazuje się z w ojciec w 2005 nie zapłacił paru składek pracowniczych (miał firmę). Oczywiście ja nic o tym nie wiedziałem. Przez 19 lat żadnych wezwań do zapłaty. Jakaś abstrakcja.
Niespodziewanie spłynęło na mnie pismo z ZUS wzywające do zapłaty prawie 17k. Okazuje się z w ojciec w 2005 nie zapłacił paru składek pracowniczych (miał firmę). Oczywiście ja nic o tym nie wiedziałem. Przez 19 lat żadnych wezwań do zapłaty. Jakaś abstrakcja.
Mama dostała pismo z Urzędu skarbowego informujące o zajęciu pieniędzy na koncie, na którym nie ma żadnej kasy.
Zadzwoniła do urzędu i okazało się, że należność jest za trzy mandaty po 50zł, za niewłaściwe parkowanie. Jeden mandat z 2015 roku, a dwa z 2017 roku. Na piśmie jest jakaś fikcyjna data wystawienia 18.06.2019.
Samochód,
Policja? To są przedawnione.