#gorzkiezale #tldr #oswiadczeniezdupy

Jak mnie w-------ą te komentarze pod wpisami "tl;dr". Za długie, nie przeczytałeś? OK, c--j mnie to obchodzi, zachowaj to dla siebie, ale nie, atencjusz musi się pochwalić swoją ignorancją i ograniczeniem umysłowym.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niezależna odkryła kolejny moskiewski trop:

Co Donatan ma wspólnego z polityką? Dla niemal 100 proc. przypadkowych oglądaczy jego utworów nic. W teledyskach pojawiają się piękne Słowianki z ponętnym biustem i ze śmietaną spływającą po twarzy. Do tego pochwała naszej (słowiańskiej) wsi, wódki i ludowej muzyki.


Tak samo z polityką nie kojarzył się niemal nikomu Owsiak. W PRL‑u słuchacz jego audycji w Rozgłośni Harcerskiej wiedział, że jest w niej ostra muzyka, a prowadzący robi zabawne happeningi – uwalnia słonia z zoo. Później widział Owsiaka – dobroczyńcę z WOŚP, dzięki któremu potępiana w PRL‑u subkulturowa młodzież okazała się wspaniała. Kto skojarzyłby te wydarzenia z sowieckimi wytycznymi, by władza przestała zwalczać subkultury, bo to nieskuteczne, i zaczęła ukierunkowywać je w nieszkodliwym dla siebie kierunku?


Co
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Unknown__user: żaden zdrowy Polak nie utożsamia się z narodami "słowiańskimi", bo mamy z nimi tyle wspólnego co nic, więc nie wiem jak to g---o zdobyło popularność. Nie zmienia to faktu, że gadka o ruskich agentach dość śmieszna.
  • Odpowiedz
#lewica #prawica #polityka #ekonomia #tldr #lewackalogika

Jadąć pociagiem w przedziale wywiązała się dyskusja polityczna. Starszy Pan nazwijmy go Janusz mówi o p. millerze, że po pierwsze chce zwiększyć liczbe województw żeby dla wszystkich było więcej posadek w administracji, potem mówi o programie p. palikota:

1. zdejmowanie krzyża,

2.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jako, że moja poprzednia paplanina na omegle spotkała się z dość przyjaznym odzewem poza kilkoma


Postanowiłem podzielić się kolejną odjebką. Wrażliwych na przydługie teksty ostrzegam, bo ten raczej do tych należy. Przepraszam za brak jakichkolwiek polskich znaków, ale jestem zbyt leniwy żeby teraz to zmienić.

You: ile masz lat?
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@afrolo2568: a to był szewi z pracownicą salonu xD

CLA na drodze się prezentuje dość kiepsko, niby fajna bryła cls-a, ale jest trochę za krótkie i bardziej przypomina klasę A... dużo lepiej w tym segmencie prezentuje się a5 sportback
  • Odpowiedz
@Shewie: nie podoba mi się ten CLA, taki niby CLS, a bardziej wygląda jak klasa A

ale jeżeli lubisz takie auta to nie myślałeś o A5 sportback? Goły zaczyna się od 140 tys. więc pewnie przy rabatach można za to dostać już całkiem fajnie skonfigurowany samochód
  • Odpowiedz
Mirki, na Święta dostałem od Mikołaja zajebistą myszkę... Razer Orochi 2013, o której myślałem już jakiś czas temu ;> Ale okazuje się, że to jeden wielki shit i zastanawiam się, co zrobić. Ale po kolei:

- Najpierw problemy z parowaniem pod Bluetooth z Windowsem, działała jakieś 3 sekundy i potem nic. Podłączyłem pod Androida - ok. Okazało się, że trzeba ją podpiąć najpierw pod PC kablem USB, zaktualizować firmware przez Synapse 2.0, pozmieniać mnóstwo ustawień BT w komputerze i dopiero wtedy działała w miarę normalnie.

- Kolejna lipa: jak już działało połączenie bezprzewodowe przez BT, trzeba się motzno namęczyć żeby wyciagnąć z niej kabel USB i przy tym nie uszkodzić samej myszki. Aktualnie robię to tak, że wyciskam go podważając śrubokrętem obwiązanym szmatką xD paluchami naprawdę ciężko to zrobić, a zostają po tym wgłębienia w plastiku (tak mocno siedzi, skubaniec, ma jakieś dodatkowe zatrzaski nie do ogarnięcia)

-
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@piotreek88: Napisałem im maila, że to jakiś aburd, reklamować czas pracy na baterii jako 3 miesiące, a działa tydzień przy normalnym użytkowaniu. Dopisałem, że zastanawiam się nad zgłoszeniem tego do Rzecznika Praw Konsumenta... dostałem odpowiedź, że moją sprawą zajmie się specjalnie do tego wyznaczona osoba, która zgłosi się w przeciągu 2 dni roboczych :F Ciekawe co zrobią, ale i tak wrzuciłem już gdzieniegdzie negatywne opinie o tej myszce :P Ciekawe
  • Odpowiedz
Jak to w życiu każdego pajnoka i u Wacława nadszedł kryzys. Matka podczas świątecznego oporządzania kuchni ze syfu, w ferworze wymachiwania jedynym słusznym kobiecym atrybutem, machnęła miotłą całą misternie i długo wcześniej plecioną pajęczynę. Leń śmierdzący nie miał nawet ikry, co by od nowa zacząć. Jebnął tylko nitke od karnisza do zegara i myśli k---a, że mu coś wpadnie. Ma racje, hehe. Przecież ja mu wrzucam żarcie XD. I tak od 3 tygodni Wacław pości. Spasły był skuriwel, więc mu dieta na zdrowie wyjdzie.

Czekałem, aż zacznie od nowa robić, ale chyba się nie doczekam. Wrzuciłem mu zatem jakiegoś muchowego oseska.

Oto i pieczara bestii

#
Morthgar - Jak to w życiu każdego pajnoka i u Wacława nadszedł kryzys. Matka podczas ...

źródło: comment_n1EOJZlSj8sj8eyRX4nkwdcPZ2Nbsa9P.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

3,5 roku związku, zaplanowałem zaręczyny, rzucenie mnie przez telefon podczas wypadku z kumplami nad morze, po zerwaniu ciągłe próby zniszczenia mnie psychicznie i na koniec usunięcie ze znajomych na fb. Trochę dziecinada.

Chciałem w sumie zakładać w dość młodym wieku rodzinę, byłem bardzo gruby. Ale szczęśliwy.

Przez miesiąc po zerwaniu praktycznie nie wychodziłem z domu, bo w sumie po co miałem żyć? Gdy każdy dzień miałem zaplanowany, nagle 3/4 tego czasu zostało puste. Puste zostały też myśli, przecież większość była wokół niej. Takie niepowtarzalne uczucie, gdy myślisz o jakiejkolwiek przyszłości, czy nawet teraźniejszości to widzisz tylko czarną przestrzeń. Naprawdę. Moja naprawdę bogata wyobraźnia nie potrafiła wygenerować ŻADNEGO obrazu. Tylko czarna przestrzeń. Kolejne miesiące to była walka - walka między mną, a mną. I choć zawsze radziłem sobie ze wszystkim sam - nieocenione okazało się wsparcie przyjaciół, którzy ciągnęli mnie za uszy.

Minęły
  • 57
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W JavaScript nie ma klas, są tylko mechanizmy je imitujące. Kieruję ten wywód do każdego, kto używa takiej terminologii (klasa, instancja klasy) w odniesieniu do funkcji i obiektów w JS i nie jest świadom o czym tak naprawdę mówi. No chyba że jest świadom a mówi tak tylko dla ukazania pewnego skrótu myślowego - ale i tak polecam przeczytać, zawsze można wyciągnąć z tego jakąś wiedzę.

Do napisania tego natchnęła mnie ostatnio zasłyszana w pracy rozmowa, podczas której jeden z programistów zapytał naszego przełożonego mniej-więcej "czy ten obiekt ma być instancją jakiejś klasy czy może ma to być zwykły obiekt?" na co przełożony zgodnie z prawdą odpowiedział "zależy co w JavaScript rozumiesz poprzez 'instancję klasy' a co poprzez 'zwykły obiekt'".

---KLASY---

Najsampierw
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ciąg dalszy przygód pajonka Wacława #

Wacława na środku sieci nie widziałem półtora tygodnia. Bestia także przez ten czas nie dostawała żarcia. Trzyma się jednak nieźle, choć schudł. Nie reaguje na szturchnięcia, widać włączył low energy mode.

Wczoraj z okazji mikołajek postanowiłem zabawić się w mikołaja i nakarmić Wacława. Jak zawsze udałem się do skrytki na górze, gdzie nie wiedzieć czemu, co roku mnóstwo much postanawia zakończyć swój żywot, bądź przezimować. Pojedyncze sztuki wykazują nawet jakiekolwiek oznaki życia.

Po
Morthgar - Ciąg dalszy przygód pajonka Wacława #



Wacława na środku sieci nie widzi...

źródło: comment_KF1VMzWUaTLcU69KkrB3CxHlPVsHumk5.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przedstawiam wam mojego współlokatora. Wacław, bo tak ma na imię, wprowadził się pod koniec września. Na początku współlokatorzy nie byli zachwyceni z obecności Wacława, ale siłom argumentu przekonałem ich, że jest on pożyteczny bo łapie muchy i inne c-------o.

Okazało się jednak, że Wacław nie posiada najlepszych zdolności logistycznych i pajęczynę zbudował w dość niefortunnym miejscu, czego skutkiem było niewielka, a właściwie zerowa ilośc złapanego c-------a. Niemniej jednak Wacław, aby zostać podtrzymanym na duchu ( i przy życiu), dostawał c-------o łapane wcześniej osobiście przeze mnie, w postaci much, do pajęczyny, bezpośrednio.

Wacław z czasem stał się maskotką domowników . Jego codzienne zmagania z losem były gorąco komentowane podczas każdego obiadu, a conocna zmiana konfiguracji pajęczyny była skrupulatnie sprawdzana i komentowana.

Przyszedł
Morthgar - Przedstawiam wam mojego współlokatora. Wacław, bo tak ma na imię, wprowadz...

źródło: comment_WBvt2SAGlu8cgJS7fgV2mSKTi5CAelcp.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mikroby, czuję się oszukany przez sprzedawcę na allegro,a przynajmniej pokrzywdzony.

Mam Corollę z 2002 roku, chciałem sobie kupić ramkę do radia 1DIN bo mam z poprzedniego samochodu i bardzo je lubię.

No to przeglądałem sobie allegro i trafiłem na taką: http://allegro.pl/show_item.php?item=3677491017 Wizualnie bardzo mi się podoba, pojedyncza, ładna konstrukcja. A według opisu pasuje do rolki z 02 a tak przynajmniej moim zdaniem, bo sprzedawca ma inne.

Jak
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wracając wczoraj jak co dzień do domu, po starej, monotonnej wydeptanej ścieżce coś mnie tknęło. Pomyślałem, a dlaczego nie miałbym dzisiaj zmienić kierunku mojej wędrówki. Można coś zmienić, tylko dlaczego akurat dzisiaj? Dlaczego teraz? Co jest przyczyną tej nagłej dziwnej decyzji, która zawładnęła większą częścią moich neuronów i nie odpuszcza. Staje się coraz głośniejsza niczym zbliżający się nieuchronnie myśliwiec mający zaraz zaatakować. Dobra, a co mi tam, pomyślałem i zacząłem kierować swoje
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale miałem farta. Robiłem laborki dosyć długo, jak koleś mówił co właściwie mamy zrobić to ja wertowałem instrukcję, ustawiałem w NetBeansie co trzeba i przeglądałem przykładowy kod. Jak już skończyłem to nie wiedziałem co mamy właściwie zrobić ale coś tam kątem ucha zapamiętałem i zrobiłem co mi się wydawalo. Wołam prowadzącego, żeby sie upewnić czy to mamy zrobić. "Niech pan to pokaże... I to działa? No właściwie to nie jest zupelnie to,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach