#rozowepaski #niebieskiepaski #tinder #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #przegryw

Opowiem w skrócie, a mam potrzebę zrobienia tego, bo sama już nie wiem co mam o tym myśleć. W maju lub w czerwcu poznałam mężczyznę. Na pierwszym spotkaniu przeprowadziliśmy bardzo ciekawą i głęboką rozmowę podczas której zwierzał mi się ze swoich traumatycznych przeżyć. Od tego spotkania upłynął miesiąc zanim spotkaliśmy się znowu. Potem był wspólny dwudniowy wypad. Nieco mnie zaskoczył, bo stwierdził wówczas, że jestem smutna. Na każdym spotkaniu przypatrywał mi się nieustannie, zauważył, że mam ekspresyjną mimikę twarzy. W międzyczasie ustaliliśmy, że fajnie nam się spędza czas i że będziemy się kolegować, chociaż wspominał, że zależy mu na zbudowaniu dłuższego związku z kobietą. W rozmowach zaznaczał, że ma obawy zw. z podrywaniem mnie, bo mógłby tym zepsuć dobrze zapowiadające się koleżeństwo. Wyjaśnnił też, że jest w nim mało miłości partnerskiej, że często sam odchodzi za wczasu, bo boi się opuszczenia, że miał trudne relacje z kobietą, która go porzuciła w najgorszym momencie jego życia, która wcześniej go zdradzała. Ogólnie - miałam o naszych wspólnych spotkaniach dobre mniemanie i odpowiadało mi koleżeństwo. Dobrze mi się z nim rozmawiało. Zaczął robić jednak od tego wyjątki - w pewnym momencie wprost wyjaśnił, że ma ochotę na to, aby pójść ze mną do łóżka.

Pojawiły się z mojej strony poważne wątpliwości - nieczęsto się spotykaliśmy, bo wymawiał się brakiem czasu, a ja nie naciskałam. Wspominał często o wspólnych planach, takich jak np. pójście na randkę lub spędzenie czasu w górach, ale nie zrealizowaliśmy tego po ostatnim wypadzie. Często mnie komplementował, co intuicyjnie przyjmowałam z przymrużeniem oka raczej. Niepokojące były też jego wyznania zw. z tym że potrafił porzucić kobietę po roku związku, bo ona zaczęła się angażować, a on "niczego nie może obiecać". Mimo wszystko za którymś razem zostałam u niego na noc.

Ta
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@valse: wygląda na to, że gościu chciał się niezobowiązująco zabawić, najpierw miło spędzać czas, potem poruchać i wybacz szczerość, ale jak dałaś mu d--y to osiągnął swój cel i się ewakuował. Przeczytaj sobie swoją historię tylko przez pryzmat faktów, a nie gadki-szmatki. Zwierzanie się z traumatycznych przeżyć na pierwszej randce to ogromny red flag. Można tu długo wymieniać, ale odrzuć tylko wiarę w jego szczerość i dopisz sobie jakie chciał
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Odpuszczam portale randkowe, bo nie ma to sensu. 23lvl od miesiąca i ani jednej fajnej relacji przez 3.5 roku tryhardowania. Oczywiście raz na ruski rok trafi się dziewczyna, z którą dojdzie do czegoś więcej(ostatnia prawie 2 lata temu...), ale i tak długoterminowo nic z tego nie wychodzi. Nie byłem nawet blisko utworzenia naprawdę fajnej relacji w jaką zawsze celowałem; z wyjazdami w góry, super seksem i bardziej tradycyjnym rodzinnym nastawieniem. Te dwie krótkie akcje to był w zasadzie jeden wielki cope XD

I teraz już nie wiem, co robić. Samotność i CS wieczorami? Panienki za kasę raz na miesiąc dla uspokojenia głowy? Podbijanie do dziewczyn w parku(nie wiem, w czym miałoby to być lepsze od randek z tindera - te same dziewczyny są tutaj i tutaj)?

Wina leży zapewne po mojej stronie; nie będę obwiniał innych i świata zewnętrznego(chociaż ten ostatni pozostawia wiele do życzenia). Czuję się po prostu przybity.
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: przede wszystkim wszystko polega na rozwijaniu znajomości, angażowaniu się w różne rzeczy, poznawaniu kolejnych osób. Idąc po ulicy w mieście to widać, że laski same z siebie się uśmiechają.
I jeszcze celowanie, że to ma być fajny związek i od razu superseks. Nie ma to jak myśleć tylko o ruchaniu. Jak poznasz normalną dziewczynę to może za kilka miesięcy ją zobaczysz gołą.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: > Podbijanie do dziewczyn w parku(nie wiem, w czym miałoby to być lepsze od randek z tindera - te same dziewczyny są tutaj i tutaj)?

No niekoniecznie bo tinder to często miejsce dla lasek łaknących atencji i kobiety które są bardziej normalne na tym punkcie tindera raczej nie zakładają.

Z kolei jak zagadujesz na mieście w miarę sensowny sposób to wiadomo, że sporo Cię spławi z takiej czy innej
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
TLDR; Moja prawie 50 letnia matka ma bujniejsze życie romantyczne niż jej 25 letni syn.
Moi rodzice są już długo rozwiedzeni, wychowałem się z matką bo ojciec na stałe mieszka w Niemczech. Rodzicielka kobieta przed pięćdziesiątka, po studiach pracuje na wyższym stanowisku w urzędzie, dba o swój wygląd. Od zawsze miała adoratorów, ale jak byłem dzieckiem niespecjalnie mnie to ruszało co innego jak dorosłem i matka sobie jedzie na weekend z "kolegą" nad morze a ja kolejny samotny weekend w piwnicy przed kompem. To tyle jeśli chodzi o jakąś mityczną ścianę u kobiet, widzę to po swojej matce i jej koleżankach jeśli kobieta mocno się nie zaniedbała to bardzo długo będzie miała chętnych mężczyzn w różnym przedziale wiekowym.
Ale czy nie powinno być na odwrót, czy to nie ja powinienem korzystać z uroków młodości a ona przygotowywać się na starość? Ktoś mi zaraz napisze że też tak mogę, otóż nie. Ja mimo starać nie mogę nikogo znaleźć, jej nawet nie zależy a i tak ma masę chętnych. Najgorsze że nauczona swoim życiem daje mi jakieś rady, które w przypadku nieatrakcyjnego faceta nijak się mają do rzeczywistości.
#randki #tinder #redpill #blackpill #zwiazki #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski

  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Prawda jest taka, że partnerkę/partnera najlepiej poznać w miejscach bez kontekstu romantycznego. Nikt kogo znam nie poznał się na #tinder mimo że sporo osób przyznało się do korzystania - ale szybko rezygnowali, szybko się zniechęcili. Zawsze to były miejsca typu szkoła, studia, koncerty, sąsiedztwo, zajęcia czy przez znajomych. Według mnie tak najlepiej bo żadnej presji od początku i nie macie z góry założonych żadnych filtrów czy oczekiwań. Dodatkowo zawsze coś was łączy, macie te same przeżycia lub doświadczenia. Sam zresztą zauważyłem po sobie i swoich koleżanach, że na żywo mam o wiele mniejsze wymagania a aplikacje sprawiają, że staje się ultra wybredny. Jestem na 99% przekonany, że tę samą osobę poznaną na tinder zupełnie inaczej potraktowałbym na żywo. Na żywo jest jakiś inny vibe, inne podejście gdy poznajesz kogoś przypadkiem, w miejscu gdzie nie szukasz miłości i nagle ta zwykła, niepozorna osoba którą przecież tyle razy widziałeś staje się dla ciebie jakaś bliższa a zapach jej perfum, głos, specyficzny sposób poruszania się sprawia o szybsze bicie serca.

#zwiazki #milosc #relacje #podrywajzwykopem #znajomi #niebieskiepaski #rozowepaski #przegryw #badoo #feels #zycie #blackpill #redpill #tfwnogf #samotnosc

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Prawda jest taka, że partnerkę/partnera najle...

źródło: carnival-couple-cute-Favim.com-6144745

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AverageWolnyRynekEnjoyer: Ale i tak trochę wygląda na to, że jesteś z tą dziewczyną z tindera trochę z wyrachowania, bo jest teoretycznie jakąś tam nienajgorszą (ale też nie najlepszą) opcją. Przynajmniej odnoszę takie wrażenie, że wcale nie jesteś pewny tej swojej
  • Odpowiedz
@damienbudzik: troche tak jest, nie chce byc sam.

za byla dalej tesknie, ale to wynika z bardzo wielu czynnikow, glownie okolicznosci rozstania, szkoda gadac, w-----a mnie to, bo minelo od tego juz kilka lat.

wydaje mi sie ze po tamtej relacji cos we mnie peklo i jakos strasznie zesztywnialem, zobojetnialem, pewnie jest to jakis mechanizm obronny/coping - nie chodze juz na zadna terapie/nie biore lekow od ponad poltora roku, nie
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
- Dlaczego blackpillowcy, którzy rzekomo nie mają kontaktu z kobietam, ani doświadczenia jednocześnie wiedza o nich wszystko i dokładnie jakie mają preferencje?
- Dlaczego blackpillowcy manipulują używając cherry-pickingu wybierając zawsze skrajne przykłady na udowodnienie swojego incel science? Przykładowo jakieś atencyjne karyny z tiktoka które baitują albo związki celebrytów jako przykład że lecą na kasę? Jednocześnie powiedzą ci że instagram to nie rzeczywistosć i przekłamany obraz
- Dlaczego blackpillowcy tak bardzo podkreślają jak liczy się wygląd, jednocześnie hejtują redpilla który mówi żeby m.in. poprawiać swój wygląd?

#blackpill #redpill #przegryw #tfwnogf #tinder #zwiazki #relacje
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy to normalne, że na #tinder specjalnie filtruje laski po tych które już mają dziecko? Fajnie by było gdyby nie miała ale wiecie jak jest. Trochę mnie to boli, że zawsze miałem się za normalnego chłopa - w końcu dobra, stabilna praca biurowa, auto, hobby, wysportowany i z wyglądu przeciętny. Życie mnie jednak zweryfikowało i skoro od tylu lat nie mogę nikogo znaleźć przez apki to znaczy, że taka kasjerka z żabki czy samotna matka to prędzej mój poziom (bez urazy dla kasjerek i samotnych matek). Tyle już kasy wydałem na te apki i nic. Jestem już sfrustrowany panowie...

#przegryw #badoo #przegrywpo30tce

  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 0
oryginalny-przewodnik-36: Tfu na ciebie, desperacie. I piszę to jako kobieta. Zaniżasz standardy, żeby wejść w jakikolwiek związek z kimkolwiek, nawet kimś, kto ci nie odpowiada i - hipotecznie jakbyś w takim związku się znalazł - gdybyś tylko mógł, to byłbyś z kimś innym, ale nie możesz. Jak ludzie mogą tkwić w takich upokarzających związkach i nawet myśleć o takiej alternatywie?!

Naprawdę byłbyś w stanie szczerze pożądać kobietę, z którą jesteś tylko
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#przegryw

Zabawne jak ten tag przechodzi metamorfoze i schodzi na psy xD

Od ciekawych spostrzeżeń nt. życia, relacji, porad jak lepiej wypaść na #tinder, pomysłowych opisów, śmiesznych tekstów do lasek, do gejowskich treści xDD zawsze wiedziałem, ze renesans #blackpill na wykopie to jakiś wstęp do homotreści
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#przegryw 

Zabawne jak ten tag przechodzi me...

źródło: ad766d5f653ec01752126234c6f9c4ce8b7404f681a0958fd10f24b0cac9f212_1

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jestem w Hiszpanii na wakacjach i muszę przyznać, że dziewczyny tutaj są zupełnie takie jak w Polsce. Piękne, zadbane, każda na #tinder ma zdjęcie w bieliźnie, abyś nie musiał się zastanawiać jaką ma figurę oraz mają wspaniałe charaktery. A jeżeli chodzi o rzeczy, które łączą je z polkami, to to, że i one mnie nie chcą. #przegryw
Tyle dobrego, że tutaj przynajmniej jest na co popatrzeć za darmo.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #tinder #zareczyny #slub #podrywajzwykopem

Jest jakiś umowny dobry wiek na szukanie kogoś na stałe? Nie tam, żebym wierzył w jakieś odjechanie pociągu, że po studiach się już nic nie da itp, bo to nieprawda, szczególnie dla chłopaków. No ale z drugiej strony, to na pewno łatwiej się poznaje FAJNE
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#tinder

Panowie, spotykając się z pannami z tindera targetujecie się na jedną, czy np. w tym tygodniu spotykacie się z jedna, w drugim druga, albo bardziej hardkorowo - w pt. jedna, w sob. druga? Kodeks moralny podpowiada mi zeby nie robić czegoś takiego, ale z drugiej strony jak patrzę jak te spotkania są często mało owocne to zastanawiam się czy nie marnuje czasu "kolejkując" dziewczyny i tracąc kolejne tygodnie (bo
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ja to jednak szanuje kobiety bo są po prostu praktyczne i wiedząc, że życie jest krótkie po prostu z niego korzstają, podczas gdy mężczyźni najczęściej siedzą w robocie a po robocie zmęczenie, więc gierki i piwko w domu i tak im mija czas w domu na niczym.

Mam wrażenie, że kobiet jest zawsze pełno o każdej godzinie - na mieście, na wakacjach, podróże, kawiarnie, bary, drineczki, koncerty, festiwale. Chłopy albo robią coś W DOMU albo ROBOTA bo trzeba, bo pożyteczna, bo TRZEBA PRACOWAĆ. Problem jest w tym, że wy żadnej wielkiej kariery nie robicie. Większość z was to zwyklu etatowcy, co chyba naoglądali się wilka z wallstreet i myślą że trzeba grindować. Najlepsze jest to, że taka laska się wyszaleje a i tak znajdzie "lazy girl job" gdzie zarabia tyle samo albo więcej za siedzenie w biurze. Popatrzcie nawet ile jest kobiet na takich stanowiskach biurowych, w usługach a ile chłopów w ciężkich, brudnych robotach. Trzeba się umieć ustawić.

Potem narzekanie skąd kobiety mają tylu znajomych, kontakty na całym świecie, chłopa z drugiego końca świata i masę wspomnień - no właśnie są praktyczne. Chłopy to tacy romantycy-idealiści, najlepiej ciężka praca, dorabianie się i na końcu dopiero zbieranie efektów tej pracy. Potem szok, że z pracy to wcale kokosów nie ma, kręgosłup do wymiany, w międzyczasie wypadły włosy a każda w twoim wieku już dawno po ślubie. Albo jakieś grindowanie żeby mieć drogi samochód, który przyciąga głównie innych mężczyzn xD.
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ja to jednak szanuje kobiety bo są po prostu ...

źródło: ibiza-rocks-girls-e1542287671199

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bedejutro: ja myślę o kocie
chętnie zainwestowałbym w spółkę akcyjną produkującą żarcie dla psynów i kotórek.
Przecież za parę lat to będzie złoty biznes.
  • Odpowiedz