co się #!$%@?ło to ja nie. W domu od licznika odchodzi mi aluminiowy kabel do pierwszej puszki gdzie łączy się z miedziakiem.

Kabel aluminiowy się upala więc zadzwoniłem do TAURON Dystrybucja S.A celem zagadania, żeby mi zaplombowali w razie jakbym wymienił ten aluminiowy kabel na inny. Stwierdzili że ich to #!$%@? i żeby mi to zrobił elektryk z koncesją czy jakoś tak. Czy mogę wobec nich jako dostawcy prądu wystosować jakieś pismo
ależ się wczoraj #!$%@?łem na Tauron.

o godzinie 8:30 wstaję z łóżka i zauważam, że nie ma prądu. okazuje się, że wyłączyli. jakiś czas temu przygotowywali się do przebudowy sieci średniego napięcia, ale nie było żadnej informacji o tym, że będzie wyłączone. zaraz po śniadaniu idę na drogę, na przeciwko mojego domu jest słup na którym zawsze takie ogłoszenia wieszają. i jest, kurde, mimo że wczoraj po południu jeszcze go nie było,
jaki TAURON jest #!$%@?, to aż ból dupy. klient to ścierwo i zło konieczne.

od trzech tygodni dzwonię do palantów i proszę o wymianę licznika bo obecny zlicza taryfę dzienną i nocną jednocześnie. termin regulaminowy już dawno minął, co dzwonię to obiecują od tygodnia, że już jutro się ktoś skontaktuje i umówi na termin. nawet nie mam gdzie pojechać i komu mordy obić bo infolinia obsługująca tauron jest w katowicach. skargi przez
@jacek1982 @detektor_szczescia: Odświeżam. Trzy tygodnie temu zadzwonili do mnie z tego numeru, przedstawili się jako Tauron i znali moje dane osobowe. Odmówiłem grzecznie propozycji zmiany warunków umowy. Dzwonili jeszcze kilka razy mimo moich próśb o zaprzestanie. Dziś zadzwonili ponownie z tego samego numeru, ale tym razem jako szkoła języka angielskiego. Na pytanie "skąd macie mój numer" - "wylosowany". Rozłączyłem się i dzwonię do Tauronu. Na infolinii dowiedziałem się, że i owszem