Naszedł mnie taki pomysł żeby spróbować przejść na polifazowy cykl snu :v Czas mam wybitnie elastyczny, raczej nie miałbym problemu z dostosowaniem planu dnia pod taki cykl, a obecnie sypiam bardo dużo także mógłbym oszczędzić masę czasu, no więc czemu by nie spróbować...
Co ciekawe jeden mirek próbował kiedyś tego i opisywał postępy pod tagiem - #spiepolifazowo
#zdrowie #sen #oswiadczenie
TypowyPolskiFaszysta - Naszedł mnie taki pomysł żeby spróbować przejść na polifazowy ...

źródło: comment_5PWsQgHsyzMrIAxxEYk3EPpss6GX1TN6.jpg

Pobierz
Wbrew plotkom nie "umarło mi się", ani też nie zostałem "superdevem" zarabiającym 30k na miesiąc, choć z tym drugim trochę szkoda, że nie (,) Co do pytania o spanie to nie śpię już po 2 godziny dziennie. Udało mi się wytrzymać około 1,5 miesiąca, po czym raz, czy dwa pominąłem drzemkę, gdzieś tam musiałem iść, coś zrobić, posiedzieć do późna i nim się spostrzegłem spałem już normalnie. Trochę
Ostatnio nic ciekawego nie działo się na #spiepolifazowo, dlatego pewnie wielu z Was pomyślało, że może już skończyłem moje eksperymenty, lub co gorsza nie powiodło mi się... Nic bardziej mylnego, a na dodatek dzisiaj mija dokładnie miesiąc odkąd zacząłem spać polifazowo. W tym czasie przespałem łącznie 67 godzin. To tak jakby spać normalnie przez 9 nocy i przez następne 22 nie spać ani minuty ( ͡º ͜ʖ͡º) Co prawda nie zmieściłem się w zakładanych 60 godzinach miesięcznie, ale myślę że osiągnąłem i tak dość przyzwoity wynik. Zwłaszcza, że większość tych dodatkowych godzin to początek eksperymentu, kiedy się przyzwyczajałem do nowego modelu spania i nie zawsze to wychodziło. W sumie nigdy do końca nie wierzyłem, że uda mi się przetrwać miesiąc śpiąc po te 2 godziny dziennie, czasami naprawdę dziwię się jak to wszystko działa. Powoli jednak moje drzemki stają się tak naturalne, że trudno mi sobie wyobrazić powrót do starej "normalności".

Kiedy zaczynałem mój eksperyment postanowiłem, że po miesiącu (o ile uda mi się do niego dotrwać), porządnie przemyślę czy chcę to dalej ciągnąć. Jednak teraz bez cienia namysłu chcę więcej, a przynajmniej przez następny miesiąc, a co dalej, to się jeszcze zobaczy.

Dodam, że nie ma i nie będzie już cotygodniowych podsumowań (co pewnie zauważyliście), myślę że w miarę moich skromnych możliwości wyczerpałem już temat spania polifazowego w moich poprzednich wpisach. Teraz już naprawdę nic ciekawego się nie dzieje. Funkcjonuję normalnie, nic mi się nie dzieje, a nawet moja rodzina przestała sobie żartować z moich drzemek ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na dodatek zainspirowałem moją mamę i też mocno "ograniczyła" sobie
@sebik3493: wszystko spoko jak ma się tyle wolnego czasu, jak zaczniesz studiować/pracować to będziesz na nowo się musiał przyzwyczajać do normalnego trybu. Jednak mimo wszystko dzięki za dostarczone tutaj informację o tym, przyznam że całkiem ciekawe to jest :)
  • Odpowiedz
Wiele osób pytało co robię w nocy, kiedy tak sobie nie śpię. Pisałem parokrotnie, że uczę się programować, ale jest to tylko mała część tego co naprawdę zamierzałem robić po nocach. W końcu gdy mam "nadmiar" czasu mogę spełnić swoje młodzieńcze marzenia i stworzyć swoją własną grę na smartphony. Aby się zmotywować i utrzymać w moim postanowieniu (wiecie większa presja i te sprawy, jak ludzie patrzą) to pod tagiem #gamedevponocach
A więc mam już ponad 3 tygodnie za sobą (całe 510 godzin) od ostatniego normalnego spania. W tym czasie udało mi się przespać 45 godzin i 40 minut co daje nam średnio 2 godziny i 15 minut snu na każdy dzień ( ͡º ͜ʖ͡º)
A to natomiast około 5-6 godzin dziennie krócej niż spałem kiedyś, przez co przez 3 tygodnie nazbierało się ponad 5 dni dodatkowego czasu.

Ale koniec tej statystyki, czas na podsumowanie ostatniego tygodnia. Od razu mówię, że będzie znacznie krócej niż ostatnio, ale i tak dosyć długo, więc jak ktoś nie lubi czytać, to niech od razu sobie odpuści ;p

Na początek jeszcze linki jakby ktoś nie czytał ostatnich podsumowań lub
Spanie polifazowe, czyli 6 x 20 min - Dzień 18

Czas od ostatniego normalnego spania: 428h (18 dni, 18 nocy)
Czas drzemek łącznie: 38h 20min
Średni czas snu na dzień (w trzecim tygodniu): 2h
Stan samopoczucia w chwili pisania posta: 9/10
Dzisiaj, równo o 7:00 minęły dokładnie 2 tygodnie (czyli 336 godzin) od mojego ostatniego "pełnoprawnego" snu. Od tego czasu w moich drzemkach przespałem łącznie 30 godzin i 20 minut. Dla porównania gdybym spał normalnie po 7 godzin każdego dnia to w tym samym czasie przespałbym 98 godzin, czyli ponad 3 razy więcej. Zyskałem prawie 3 dni dodatkowego czasu. I co najważniejsze, jestem wyspany i jest mi z tym dobrze :)

A zatem przejdźmy do cotygodniowego podsumowania. Na wstępie muszę wspomnieć, że osoby, które nie lubią czytać długich wpisów, mogą sobie od razu odpuścić, bo ten wpis jest na prawdę długi( ͡º ͜ʖ͡º). Zdaję sobie też sprawę, że niektórzy dokładanie śledzą moją relację na mikro, inni tylko sporadycznie, dla jeszcze innych jest to mój pierwszy wpis. A więc w kwestii organizacyjnej.

Jeżeli w ogóle nie wiesz co się tutaj dzieje, lub nie miałeś/aś okazji
Spanie polifazowe, czyli 6 x 20 min - Dzień 13

Czas od ostatniego normalnego spania: 321h (14 dni, 13 nocy)
Czas drzemek łącznie: 31h 40min
Średni czas snu na dzień (w drugim tygodniu): 2h
Stan samopoczucia w chwili pisania posta: 9/10
@Kacc: Tak z 3 godziny dziennie staram się leżeć dodatkowo, nie licząc snu oczywiście, zazwyczaj przy okazji jak robię co innego (np. czytanie książki zawsze na leżąco, przeglądanie internetu na komórce itd.)
  • Odpowiedz
Spanie polifazowe, czyli 6 x 20 min - Dzień 12

Czas od ostatniego normalnego spania: 295h (13 dni, 12 nocy)
Czas drzemek łącznie: 29h 20min
Średni czas snu na dzień (w drugim tygodniu): 2h
Stan samopoczucia w chwili pisania posta: 8/10
  • Odpowiedz
Spanie polifazowe, czyli 6 x 20 min - Dzień 11

Czas od ostatniego normalnego spania: 276h (12 dni, 11 nocy)
Czas drzemek łącznie: 27h 20min
Średni czas snu na dzień (w drugim tygodniu): 2h
Stan samopoczucia w chwili pisania posta: 6/10
Spanie polifazowe, czyli 6 x 20 min - Dzień 10

Czas od ostatniego normalnego spania: 251h (11 dni, 10 nocy)
Czas drzemek łącznie: 25h 40min
Średni czas snu na dzień (w drugim tygodniu): 2h 13min
Stan samopoczucia w chwili pisania posta: 9/10
Spanie polifazowo, czyli 6 x 20min - Dzień 8

Czas od ostatniego normalnego spania: 200h (8.5 dni, 8 nocy)
Czas drzemek łącznie: 18h 40 min
Średni czas snu na dzień (w drugim tygodniu): 2h
Stan samopoczucia w chwili pisania posta: 8/10
@SherlockH: Wcześniej chodziłem spać bardzo nieregularnie, od 23:00 do 3:00, tak w tym przedziale zasypiałem, zwykle jak musiałem wcześnie wstać to spałem po 6 godzin, ale i mniej się zdarzało. Gdy tylko nadchodził weekend to spałem do oporu, często wstawałem nawet po południu (spałem lekko po 9-10h). Nie wspominając już ile mogłem przespać po jakiejś większej imprezie :p Może to dziwnie zabrzmi i niezbyt widać po moim eksperymencie, ale ogólnie
  • Odpowiedz
Wreszcie nadeszła ta chwila, długo wyczekiwana, w pewnym sensie nawet symboliczna. Równo o 7:00 minęło dokładnie 168 godzin, czyli 7 dni i 7 nocy, inaczej rzecz ujmując cały tydzień od ostatniego normalnego snu :) Udowodniłem sobie, mojej rodzinie, no i niektórym niedowiarkom z mirko (choć znakomita większość we mnie wierzyła, wiem i naprawdę to doceniam), że da się spać polifazowo 20 minut co 4 godziny. Z tego powodu postanowiłem podsumować ten okres.

Post jest dosyć długi. Ostrzegam od razu, żeby nie było. Wiem, że część z Was śledzi moje poczynania, inni sporadycznie czytają, jeszcze inni w ogóle mnie nie znają i zastanawiają się, co się tu wyrabia. Dlatego w podsumowaniu zawarłem też podstawowe informacje, które osoby mnie śledzące nie raz już czytały. Przygotowałem z tego powodu mały spis treści, aby każdy znalazł coś dla siebie. A więc, zapraszam do czytania :)

Spis treści:
1. Co Ty tak w ogóle robisz?
Spanie polifazowo, czyli 6 x 20min - Dzień 6

Czas od ostatniego normalnego spania: 161h (7 dni, 6 noce)
Czas drzemek łącznie: 15h 20 min
Średni czas snu na dzień: 2h 16 min
Stan samopoczucia w chwili pisania posta: 8/10
@Theia: Nie spędzam całego tego czasu na wykopie :p
@JaDamian: Chwilowo nie pracuję, ani nie studiuję :p Do końca lutego byłem studentem, jednak kierunek, który wybrałem nie sprawdził się, a więc zrezygnowałem. Teraz mam parę miesięcy wolnego, które spędzam ucząc się we własnym zakresie programowania. Później wyjeżdżam do pracy za granicą (prawdopodobnie Norwegia). A w październiki idę na studia z mojego planu b. To tyle z krótkiej historii
  • Odpowiedz
Spanie polifazowo - Dzień 5

Czas od ostatniego normalnego spania: 137h (6 dni, 5 noce)
Czas drzemek łącznie: 13h 20 min
Średni czas snu na dzień: 2h 20 min
Stan samopoczucia w chwili pisania posta: 8/10
@majsterzpolski: dzięki :D
@miiihau: Ja właśnie też miałem problemy z zasypianiem na początku (w sumie teraz trochę też) jak po tych 4h idę na kolejną drzemkę to po prostu nie umiem zasnąć i muszę się zmuszać, a ogólnie to polecam nawet jedną drzemkę w trakcie dnia, tak jak mówisz na prawdę stawia na nogi, przez długi czas też spałem biphasic ;p
  • Odpowiedz
Spanie polifazowe - Dzień 4

Czas od ostatniego normalnego spania: 113h (5 dni, 4 noce)
Czas drzemek łącznie: 11h
Średni czas snu na dzień: 2h 20 min
Stan samopoczucia w chwili pisania posta: 8/10
  • 1
@kiszczak: Nie do końca będzie tak jak mówisz :p Na średni czas wpływają jeszcze dwa fakty. Po pierwsze w dniu 0 nie miałem 6 drzemek tylko 4 więc czasu jest mniej, jednoczesnie byly dwa incydenty w ktorych dospalem dodatkowa godzine, i jak to wszystko wezmie sie pod uwage to tak wyjdzie :)
  • Odpowiedz