Wpis z mikrobloga

A więc mam już ponad 3 tygodnie za sobą (całe 510 godzin) od ostatniego normalnego spania. W tym czasie udało mi się przespać 45 godzin i 40 minut co daje nam średnio 2 godziny i 15 minut snu na każdy dzień ( ͡º ͜ʖ͡º)
A to natomiast około 5-6 godzin dziennie krócej niż spałem kiedyś, przez co przez 3 tygodnie nazbierało się ponad 5 dni dodatkowego czasu.

Ale koniec tej statystyki, czas na podsumowanie ostatniego tygodnia. Od razu mówię, że będzie znacznie krócej niż ostatnio, ale i tak dosyć długo, więc jak ktoś nie lubi czytać, to niech od razu sobie odpuści ;p

Na początek jeszcze linki jakby ktoś nie czytał ostatnich podsumowań lub chciał cofnąć się do pierwszego posta:
- Pierwszy post
- Tydzień pierwszy
- Drugi tydzień

Ogólnie o 3 tygodniu

Ten tydzień minął bardzo spokojnie, co też dało się zauważyć na mikro, chyba tylko jeden post przez cały tydzień. W sumie obyło się bez większych ekscesów, oprócz incydentu na boisku o czym za chwile. Sen bardzo się unormował, praktycznie nie ma już żadnych problemów z zasypianiem, ani wstawaniem. Jednocześnie mogę zaryzykować, że co drugi raz budzę się przed budzikiem, wyspany i gotowy do działania. Myślę, że ten tydzień był najlepszym jak do tej pory (tak twierdzę tak po każdym tygodniu, ale co na to poradzę jak tak jest ;p)

Jedzenie

Głód nie pojawia się już tak chaotycznie, jednocześnie zacząłem jeść zdecydowanie mniej niż w zeszłym tygodniu. Co do jedzenia jeszcze to jeżeli pozwolę sobie na posiłek w ciągu nocy, to nie kończy się on już problemami z żołądkiem na drugi dzień. Co zdecydowanie na plus, bo czasami głodowałem w nocy, ale zważając na konsekwencje i nie jadłem. Chyba mój organizm zrozumiał już, że w nocy się nie śpi, tylko normalnie funkcjonuje ;p

Wysiłek fizyczny

Zauważyłem, że czy bardziej jestem aktywny sportowo, tym dłużej pozostaje uczucie zmęczenia w mięśniach, czasami utrzymuje się ponad dzień i ma się wtedy wrażenie, że wystarczyłby porządny długi sen i wszystko męki i bóle by przeszły. Moje życie nie jest aż tak bardzo aktywne, ale mam spore obawy co do osób, które często ćwiczą, że taki sen może mieć dla nich sens.

Częste sikanie ( ͡º ͜ʖ͡º)

Największy problem z zeszłego tygodnia, co prawda nie wiem co sikanie ma wspólnego ze zmianą sposobu spania, ale czytałem też na internecie, że ten problem występuje u innych przy spaniu polifazowo, więc coś musi być na rzeczy. Na szczęście parę dni temu przestałem już co chwilę odwiedzać ubikację. Czemu, nie wiem, ale ważne że przeszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Problem na boisku

W tym tygodniu opisywałem incydent z zanikiem siły/kondycji podczas grania w kosza, dla tych co się interesują odsyłam do wpisu tu. W skrócie dla tych co nie chce im się czytać: byłem na boisku, całkowicie straciłem kondycję, totalnie nie miałem siły by grać, o dziwo po krótkim odpoczynku przeszło, ale i tak nie były to moje "zwykłe" możliwości. Z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że chyba był to jednostkowy przypadek, bo ani wcześniej, ani później (a byłem na koszu jeszcze po tym wydarzeniu dwa razy) problem nie wystąpił.

Plusy i minusy na dzień dzisiejszy

Od razu ostrzegam, że wiele jest po prostu przekopiowanych z zeszłych tygodni, bo w niektórych kwestiach nic się nie zmieniło, ale też nie są identyczne :p

Plusy:
- Dużo więcej czasu
- Wyspanie nie zależnie od pory dnia
- Odprężenie po drzemkach
- Skupienie/umiejętności koncentracji/możliwości w zapamiętywaniu na takim samym poziomie
- Fizyczne możliwości na takim samym poziomie (z jednym wyjątkiem)
- Sikanie się już unormowało i nie latam co chwile do kibla
- Nie jem już więcej niż wcześniej

Minusy:
- dłuższe gojenie się ran
- większa podatność na zimno
- pokusa powrotu do łóżka i po prostu kontynuowania snu jest czasami ogromna (nie wspominając już jak czasami tęskni się do łóżka, lub jak bardzo docenia się każdą spędzoną w nim chwilę ( ͡º ͜ʖ͡º) )
- 20 minut snu nie zregeneruje mięśni po wysiłku
- dostajesz dodatkowy czas w nocy, ale w dzień jest się mniej dyspozycyjnym


----------------
Polecam oczywiście obserwować #spiepolifazowo, tam też możecie znaleźć całą relację z eksperymentu
- - -2h dziennie - - - 14h tygodniowo - - - 60h miesięcznie - - - I tylko mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°) - - -
---------------

#dziennazmiana #spijzwykopem #sen #senpolifazowy #takbylo
  • 9
@sebik3493: Przez Twoje wpisy spróbowałem spać w cyklu 3h spania + 3 drzemki po 30 minut, ale na razie bez takich dobrych efektów jak u Ciebie - gdy nie muszę się zebrać koniecznie po tych 3h spania to zazwyczaj nie daję rady i śpie dalej, do tego nie zawsze te drzemki sa tak regularne i jak je próbuje czasem "ściaśnić" to baaardzo trudno jest zasnąć, no i najważniejsza sprawa że dużo
@niziu: Cieszę się, że Cię zainspirowałem i trzymam kciuki :)
Ps. Systematyczność to podstawa
@extralion: Co do zdrowia to ciężko mi określić, bo nie wiadomo jakie będą skutki. Czytałem blog gościa, który spał tak przez ponad 5 miesięcy i nic mu nie było i nie jest do teraz. W sumie nie patrzę na to wszystko przez pryzmat, że to mi szkodzi, choć może to błąd, szczerze nie wiem
@sebik3493: Rozstroiłeś swój organizm, i być może efekty negatywne będą z czasem łagodnieć, bo stopniowo przyzwyczajasz się do nowego trybu życia. Ale jestem przekonany, że nie ma w tym nic zdrowego, a na dłuższą metę może, a nawet na pewno okaże się szkodliwe. Wyciągnij wnioski z efektów, które opisałeś, szczególnie negatywnych. Nie warto się w to bawić.
@extralion: Co do rozstrojenia organizmu i tego, że negatywne efekty z czasem łagodnieją zgadzam się w 100%. Ale co do szkodliwych efektów w przyszłości to tylko spekulacje. Nie znalazłem badań wskazujących na szkodliwość takiego spania w dłuższym okresie czasu. Nie mówię, że nie wystąpią, bo mogą, ale to wciąż spekulacje. Nie zamierzam też tak spać przez całe życie, to po prostu pewien epizod. Gdyby tylko coś złego się działo oczywiście bym