Wpis z mikrobloga

Spanie polifazowe, czyli 6 x 20 min - Dzień 11

Czas od ostatniego normalnego spania: 276h (12 dni, 11 nocy)
Czas drzemek łącznie: 27h 20min
Średni czas snu na dzień (w drugim tygodniu): 2h
Stan samopoczucia w chwili pisania posta: 6/10

Mirki, dzisiaj krótko i na temat :)

A więc od wczoraj śpię co 5 godzin zamiast co 4 i już czuję tego negatywne skutki. Po około 4,5h od drzemki zaczyna dopadać mnie zmęczenie i z drzemki na drzemkę dopada mnie coraz wcześniej. Koncentracja też trochę gorsza, o samopoczuciu nie wspominając. Więc nie wygląda to dobrze, ale jeszcze trochę pociągnę na tym spaniu, może do jutra rana. Jak nic się nie zmieni to wracam do moich stałych 4 godzin i wszystko powinno wrócić do starego porządku.

Wychodzi na to, że nie bez powodu trzeba spać co te 4 godziny. Myślę, że może gdyby zwiększyć drzemkę i spać po 25 minut, wtedy powinno mieć to większy sens i szanse powodzenia. Na razie jednak sobie odpuszczę, aby totalnie nie rozregulować tego co sobie zbudowałem przez ostatni czas. Dokończę te doświadczenie, wrócę do mojego "normalnego układu snu" i jak się zregeneruję to podejmę następną próbę na trochę innych zasadach. W końcu niby jest cykl zwany Dymaxion, a tam jest 4 x 30 minut i podobno działa. Ile w tym prawdy jeszcze nie wiem, ale na pewno kiedyś to sprawdzę i dam wam znać ( ͡º ͜ʖ͡º)


----------------
Polecam obserwować #spiepolifazowo
- - -2h dziennie - - - 14h tygodniowo - - - 60h miesięcznie - - - I tylko mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°) - - -
----------------

#sen #senpolifazowy #oswiadczenie #takbylo
  • 3
  • Odpowiedz