Praca w spedycji potrafi być jednak satysfakcjonująca.
Właśnie zadzwonił do mnie Francuz który ogarnia mi odprawy świeżego towaru na lotniskach z pytaniem czy byłbym chętny na współpracę przy dużym projekcie na odbiory z lotnisk i transport do NL, DE, CH. To bardzo miłe jak ktoś widzi, że robisz dobrą robotę i chce żebyś też pracował z nim.
W przyszłym tygodniu mamy omówić warunki i będę się wyceniał ( ͡° ͜ʖ
Właśnie zadzwonił do mnie Francuz który ogarnia mi odprawy świeżego towaru na lotniskach z pytaniem czy byłbym chętny na współpracę przy dużym projekcie na odbiory z lotnisk i transport do NL, DE, CH. To bardzo miłe jak ktoś widzi, że robisz dobrą robotę i chce żebyś też pracował z nim.
W przyszłym tygodniu mamy omówić warunki i będę się wyceniał ( ͡° ͜ʖ
Pamiętam jak kiedyś przez około rok pracowałem jako kierowca i chcąc jednak pracować na miejscu stwierdziłem, że może tak by zostać spedytorem, bo miałem praktyczną wiedzę z transportu i mówiłem po angielsku swobodnie.
Wysłałem wtedy cv na kilka ofert spedytora, dyspozytora, jakiegoś asystenta spedycji i inne podobne jednak nikt nawet nie oddzwonił XD
Dziwne, bo z innych miejsc miałem informacje zwrotne max po kilku dniach.
Po czasie
Pracowałem kilka lat jako kierowca, później z pół roku jako dyspozytor. Tu gdzie pracowałem jako dyspozytor to wielka firma, kilkaset aut ale najważniejszym kryterium była dobra znajomość języka najlepiej niemieckiego. Miesiąc przede mną była zatrudniona dziewczyna która wcześniej sprzątała w hotelu w Niemczech i dobrze znała język, po mnie zatrudniona była dziewczyna która też z transportem nie miała wcześniej nic wspólnego ale znała dobrze