Dzisiaj troszkę o wsparciu rodzin w średniowieczu.

„Becikowe” jest dziś już stałym elementem naszej rzeczywistości w dziedzinie polityki społecznej. Każdym rodzicom, którym rodzi się dziecko przysługuje od państwa jednorazowy zasiłek w kwocie 1 tys. złotych. W ten sposób „becikowe” jest ważnym elementem systemu świadczeń, którymi Państwo wspiera rodziny. I „becikowe” ma naprawdę sporo wspólnego z historią, bo pierwszy raz wypłacono je bardzo dawno temu.

Link do znaleziska - Czy wiesz, kiedy w
sropo - Dzisiaj troszkę o wsparciu rodzin w średniowieczu.

„Becikowe” jest dziś ju...

źródło: comment_4kUbBfcCmChMllVjJAwAes0eZ9A6nGii.jpg

Pobierz
Plusuj ten komentarz, jeśli chcesz, abym dodał Cię do listy i uwzględnił przy wołaniu do przyszłych znalezisk
  • Odpowiedz
tl;dr:


Pamiętacie #cfnn z opisem fejka z głównej sprzed tygodnia?
Nie wierzcie, że kogoś gonimy. Polska na socjal wydaje najwięcej na świecie

Informacje o tym, że artykuł z bezprawnik.pl to #fakenews potwierdził właśnie... serwis oko.press:
Polska wydaje na socjal najwięcej na świecie? Bzdura. Raport Oxfam mówi coś innego, równie ciekawego

Na portalu Bezprawnik parę dni temu ukazał się artykuł pod tytułem „Nie wierzcie, że kogoś gonimy. Polska na socjal wydaje najwięcej na
Mam pytanie odnośnie pracy za granicą. W zeszłym roku pracowałem w Holandii ale w tym roku mam zamiar zabrać ze sobą jeszcze jedną osobę. Problem w tym, że pochodzi ona z wielodzietnej rodziny i w przypadku przekroczenia pewnego progu zarobków, wkraczają bodajże podatki oraz dyskwalifikuje to stypendium na studiach = nie opłaca się pracować, po prostu. Od znajomych słyszałem, że istnieje coś co się nazywa bodajże ?small jobs? i polega
  • 0
Na mojej uczelni można było w zasadzie uznać taki dochód jako utracony, to znaczy, że osoba która go osiągnęła już go nie ma. Nie pracuje, nie ma dochodu dalej więc w teorii nie wlicza się on do puli obliczenia stypendium socjalnego
  • Odpowiedz
@Rosh: Myślę, że osoby, które teraz nie rozumieją, do czego prowadzi rozbuchane rozdawnictwo, nie zrozumieją nawet, jak przyjdzie kryzys i kopnie ich w dupę, i nadal będą głosować na tego, kto da więcej. A bullterier prezesa już się postara o to, żeby przedstawić rzeczywistość odpowiednio - Polska wstaje z kolan, a jeśli coś idzie źle, to wina Tuska, Niemiec i jaszczuroludzi, ale nigdy ich.
  • Odpowiedz
@motokate: Pytanie czy bedzie z czego dawac? Obawiam sie, ze ludzie maja juz tak wyprane mozgi, ze dopiero jak przyjdzie jesc gruz i popijac deszczowka otworza im sie oczy. To, ze opozycja nie umie kompletnie into polityka tez nie pomaga.
Tusk tez nie deklaruje jednoznacznie tego czy wroci teraz do polityki raczej przez, to ze nie wie czy chce sie pchac w to bagno, a nie dlatego, ze obawia sie slabego
  • Odpowiedz