Mój sąsiad, dziadek koło 80, 3 razy dziennie wychodzi na korytarz i wytrzepuje o barierki wycieraczkę, którą trzyma w domu. Absurd jakiś.

On sam prawie nie wychodzi, do niego ktoś przychodzi max 2 razy w tygodniu.

#coteludzie #sasiedzi #absurd
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#coolstory #truestory #karma #sasiedzi

Mój sąsiad to typowy baran - wchodząc na klatkę nie wytrzepuje butów, przez co cała jest obłocona (kretyn na ostatnim piętrze mieszka), na nic zwracanie uwagi - nie pomaga...

Włącza jakiegoś Szopena i cały blok musi z nim słuchać - na nic zwracanie uwagi po raz drugi...

I
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

mój sąsiad już chyba zaczął sylwestra, co tam się za inba #!$%@? to ja nawet nie, na przemian donośne śmiechy i okrzyki jakby kogoś siekierą zarzynali. Ale przynajmniej on się na mnie nigdy nie #!$%@? jak ktoś u mnie trochę podrze ryja w nocy.

#sasiedzi #sasiedziwbloku #sylwestersiezaczol
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@adizj: Haha to ja chyba wiem co on robi, bo mam IDENTYCZNĄ sytuację z moim sąsiadem zza ściany.

Rozmawiałem z nim raz, bo mamy blisko balkony. Koleś jest kierowcą ciężarówki. Cały tydzień jest w trasie, po czym wraca na weekend, chleje przez 2 dni non stop, a potem jedzie w trasę znowu.

Generalnie albo nic nie słyszę zza ściany i go nie widzę, albo za ścianą jest biba (na szczęście
  • Odpowiedz
"Tylko @@@ (niezrozumiałe), nic więcej nie umiesz. 18 lat i #!$%@?, do roboty, cwelu jeden." wrzeszczy sąsiadka, matka do jeszcze nieletniego syna.

Co to te sąsiady to ja nawet nie... #sasiedzi #niedzielausasiadow
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

dostalem anonima z "pogrozkami "od sasiada poniewaz pozwolilem sobie otworzyc grzejnik na klatce schodowej. podejrzewam (poniewaz tylko on mogl mnie widziec otwierajacego grzejnik), ze to ten superextra sasiad, ktory kiedys przyszedl z flaszka, pomagal wnosic mi panele i w ogole gitmalina, jednak dojrzale zachowac sie nie umial. w zwiazku z tym mam dylemat:

-isc rozmawiac, swoje racje mu przedstawic? skoro on zacowal sie jak debil i dzieciak jakos nie chce mi sie uswiadamiac go jak sprawy powinni zalatwiac dorosli ludzie.

-wrzucic mu kartke, ze zachowuje sie jak kretyn? wtedy on bedzie wiedzial, ze ja wiem, ze to on, ja bede wiedzial, ze on wie ze ja wiem i sytuacja bedzie troche kuriozalna.

-zrobic
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach