Cześć, kilka dni temu minął rok od początku mojej wyprawy Rowerowej przez USA, którą mogliście ze mną przeżywać śledząc wpisy na wypoku i vlogi na YouTube (). Trochę przysiadłem nad notatkami i tak, jakiś czas temu, zacząłem pisać wyprawowy książko-dziennik i tworzyć audiobooka.

Vlogi cieszyły wielu z Was, jednak jak mogliście zauważyć sporo aspektów wyprawy było w nich pomijanych. Nie pokazywałem swoich gospodarzy, nie
pietia94 - Cześć, kilka dni temu minął rok od początku mojej wyprawy Rowerowej przez ...

źródło: Miniaturka_audiobook

Pobierz
  • 197
@pietia94: fajnie, że dojechałeś i serio gratuluję wyprawy, ale nie wołaj mnie do wpisów o książce. To już trochę żałosne, że każdy musi napisać książkę o byle gównie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Cześć, minął już ponad miesiąc od ukończenia wyprawy, ponagrywałem filmy z setupem i Q&A i czas teraz na "krótkie" podsumowanie. ()

W USA byłem prawie trzy miesiące, przez ten czas przejechałem ponad 8000km czyli więcej niż dwa razy do okoła Polski. W tym czasie miałem 64 dni jazdy, złapalem 11 kapci, przejechałem 13 stanów i 2 terytoria kanadyjskie, a mój rower został umoczony w dwóch
pietia94 - Cześć, minął już ponad miesiąc od ukończenia wyprawy, ponagrywałem filmy z...

źródło: miniaturka_Q&A_4

Pobierz
  • 22
@trzeszczka 1 lbs najtańszych kosztuje zazwyczaj 2-2,5 $ czyli kg wychodzi 5-6 dolarów... za każdym razem byłem zaskoczony ile to jabłko kosztuje, bo do końca nie miałem wyczucia ile waży 1 funt ()
  • Odpowiedz
Cześć Mirki i mirabelki, obiecywałem wam, to i w końcu jest (). Film odnośnie sprzętu na jakim i z jakim przejechałem USA. Sami widzieliście na kolejnych vlogach, że fuckupów było bardzo mało, w zasadzie żadnych grubych. Większość sprzętu, który wybrałem i używałem, z ręką na sercu mogę Wam polecić.
Kciuk w dół na pewno dostają gumy mocujące z Obi, mniejszy kciuk w dół opony
pietia94 - Cześć Mirki i mirabelki, obiecywałem wam, to i w końcu jest (。◕‿‿◕。). Film...

źródło: Miniaturka_sprzęt_5

Pobierz
@pietia94: mam pytanie typowego kanapowicza co się nie zna, może mi odpowiesz.
Czemu rower typu gravel - pozycja pochylona, oparta na rekach, zgieta, przez co niewygodna
a nie jakis cross, czy nie sportowy MTB, gdzie pozycja jest bardziej wyprostowana?
  • Odpowiedz
Mirki i Mirabelki, melduje, że ostatni kamień milowy wyprawy Nowy Jork - Seattle został osiągnięty. Po 8000 km dojechałem do Seattle. Czy czuje satysfakcję? Jeszcze jak! Wszystko poszło zgodnie z planem, ostatnie dwa tygodnie (już po osiągnięciu wybrzeża) trochę pokręciłem się po okolicznych wyspach San Juan, które trochę mnie jednak rozczarowały, gdyż opisywane mi one były jako istny raj, a były dość przeciętne. Dużo ładniej było na kanadyjskich wyspach nieopodal Vancouver Island,
pietia94 - Mirki i Mirabelki, melduje, że ostatni kamień milowy wyprawy Nowy Jork - S...
Cześć Mirki i Mirabelki, główne wyzwanie mojej wyprawy zostało jak wiecie ukończone. Teraz kręcę się trochę w okolicach Seattle, nadal mam trochę czasu do swojego lotu. Poprzedni tydzień był po prostu szalony, na początku wylądowałem na pięknej farmie, potem w niepewności pokonywałem kolejne przełęcze w drodze nad Pacyfik nadal nie wiedząc, czy ostatnia przełęcz będzie otwarta, bo pożary nadal hulały. Na szczęście, otworzyli ją dzień przed moim przejazdem ( ͡
pietia94 - Cześć Mirki i Mirabelki, główne wyzwanie mojej wyprawy zostało jak wiecie ...
Mirki pijcie ze mną kompot. Dojechałem! ( ͡ ͜ʖ ͡)
Od Atlantyku po Pacyfik. Wczoraj przednie koło mojego czerwonego rumaka zostało zamoczone w Oceanie. Ogólnie wyszło 6800km w czasie 52 dni jazdy, co daje średnio 130km dziennie, nie najgorzej. Niesamowita to była przygoda, pierwsze dni wyprawy wydają się bardzo odległe, bo każdego dnia działo się bardzo dużo.
Dziękuję wam za wsparcie, dziękuję @metaxy za rady odnośnie kolana,
pietia94 - Mirki pijcie ze mną kompot. Dojechałem! (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Od Atlantyku po Pacyf...

źródło: temp_file3114725333971117598

Pobierz
Cześć Mirki i Mirabelki, moja wyprawa Nowy Jork - Seattle wkracza w niebezpiecznie decydującą fazę. Dzisiaj pokonałem ostatnią przełęcz dzielącą mnie od Pacyfiku i wybrzeża (). Także szykujcie się na zdjęcie przedniego koła w oceanie. Ale zanim to, zdam wam relacje z zeszłego tygodnia. A zacząłem go w Glacier National Park, gdzie kierownik campgroundu pożyczył mi plecak na dwudniowy epicki hiking. Było zajebiście, widoczki mega,
pietia94 - Cześć Mirki i Mirabelki, moja wyprawa Nowy Jork - Seattle wkracza w niebez...
  • 1
@okretowy_sanitariat dzięki :). Bardzo bezpiecznie się czuje w kwestii roweru, ale wolę nie kusić losu i stosuje zabezpieczenie dwuetapowe: linka abus combi flex + alarm knog scout. Daje mi w miarę poczucie bezpieczeństwa, ale póki co nikt jeszcze mojego systemu nie testował xd
  • Odpowiedz
Cześć Mirki i Mirabelki, melduje że 6000km zostało już przejechane i nie zamierzam się zatrzymywać, Pacyfik i Seattle coraz bliżej ( ͡ ͜ʖ ͡). Jak w zeszły poniedziałek wjechałem do Montany, tak nie mogę z niej wyjechać, duży jest skurczybyk, ale też i piękny. W zeszłym tygodniu trochę przygód było, na szczęście wszystkie pozytywne. Opuściłem Yellowstone z ulgą dla mojego portfela, i powoli jechałem sobie na północ,
pietia94 - Cześć Mirki i Mirabelki, melduje że 6000km zostało już przejechane i nie z...
@pietia94: fajne widoki, dzieki ze nagrywasz filmiki, super poogladac amerykanski krajobraz. dwa pytanka - jak zachowuja sie amerykanscy kierowcy w porownaniu do polskich jesli chodzi o poruszanie sie po drodze rowerem? i czy zaruchales jakas amerykanke juz, masz tindera czy cos? xD
  • Odpowiedz
Cześć Mirki i Mirabelki, ponad 7 tygodni w trasie, zaczyna mi już majaczyć koniec na horyzoncie. Poprzedni tydzień mimo 3 dni w zasadzie bez jeżdżenia zakończyłem mając zrobione ponad 600km. Odwiedziłem w tym czasie Yellowstone I Grand Teton, gdzie z krzaków wyskoczył mi niedźwiedź i musiałem używać samochodu jako tarczy przed bizonem. Oprócz tego zaliczyłem mini przygodę ( ͡° ͜ʖ ͡°) w mini vanie z parą Niemców i
pietia94 - Cześć Mirki i Mirabelki, ponad 7 tygodni w trasie, zaczyna mi już majaczyć...
Cześć Mirki I Mirabelki, tu Mirek co sobie kręci przez USA i już jest porządnie za połową wyprawy ( ͡ ͜ʖ ͡). Po pierwsze dziękuję wam za dotychczasowe wsparcie. Wszystkie wasze komentarze, kibicowanie i rady bardzo mi pomagają i z pewnością czynią mój codzienny znój lżejszym. Po drugie, chciałbym coś wam dać od siebie dlatego trzem osobom, które zaplusują ten wpis i zostaną wylosowane przez mirkorandom (mam
pietia94 - Cześć Mirki I Mirabelki, tu Mirek co sobie kręci przez USA i już jest porz...

źródło: temp_file2882916382349561922

Pobierz
Cześć Mirki i Mirabelki, 6 tygodni pedałowania po stanach za mną, jak to mówią płasko to już było, teraz czas na góry, ale nie uprzedzając faktów, co się przez poprzedni tydzień wydarzyło? Przejechalem przez Badlands National Park i osrałem zbroje podczas nocnej burzy tuż przy parku. Odwiedziłem 4 najtwardszych prezydentów stanów Zjednoczonych i Szalonego Konia. Spałem przy Wieży Diabła i przeżyłem 100km na amerykańskiej autostradzie. W sumie wyszło ponad 800km, czyli tygodniowy
pietia94 - Cześć Mirki i Mirabelki, 6 tygodni pedałowania po stanach za mną, jak to m...
@pietia94: Wykop jak to wykop. jeden komentarz i 20 plusów. Było napisać że przez kobietę złapałeś gumę i się wywaliłeś, od razu byś miał wyhajpowany post. A co do treści, nie znałem wcześniej, dzisiaj przejrzę cała wyprawę od początku. Mega szanuje i wielkie zazdro ! Opisujesz w którymś odcinku na jakim sprzęcie sie poruszasz? Mieszkasz w USA, czy to "wakacyjna przygoda"?
  • Odpowiedz
Cześć Mirki i Mirabelki, 5 tydzień wyprawy rowerowej przez USA za mną, melduje, że nadal nikt do mnie nie strzelał i nie rozjechał ( ͡ ͜ʖ ͡). A co się przez ten tydzień wydarzyło? Zobaczyłem parade na 4 Lipca, spoko wydarzenie, dzieci dużo fantów zgarniają, a starzy siedzą na składanych krzesełkach wzdłuż trasy przemarszu, ogólnie barwy narodowe na wszystkim i na każdym. Dużo rowerem jeździłem. Bardzo dużo,
pietia94 - Cześć Mirki i Mirabelki, 5 tydzień wyprawy rowerowej przez USA za mną, mel...
Mirki I mirabelki, czwarty tydzień wyprawy (Nowy Jork- Seattle) za mną. Wszystko wygląda bardzo dobrze, bo nogi kręcą, kolano nie boli, a tan linesy coraz ostrzejsze. W zeszłym tygodniu po krótkim zwiedzaniu opuściłem Chicago i spokojnie pokręciłem na zachód. Przez Illinois przejechalem jadac glownie trailami. Wygodnie, ale mozna sie znudzić. Do iowa dostalem sie przejezdzajac przez Missisipi. A w Iowa? Kuuuuukurydza, która zostanie że mną na trochę. Może te traile wcale nie
pietia94 - Mirki I mirabelki, czwarty tydzień wyprawy (Nowy Jork- Seattle) za mną. Ws...
  • 1
@pietia94 Mój ideał to jazda wzdłuż rzek/morza/oceanu, góry/wzniesienia z drugiej strony. Czyli właściwie cała Korea (rewelacyjne trasy) i wschodni Tajwan właśnie (rewelacja za wyjątkiem odcinka na południe od Tajtung). W twojej trasie doceniam dystans. Przekątna Korei to raptem 600 km. Albo 700. Nie pamiętam. Tajwan ponad 900 km. No jest jeszcze Japonia, ale byłem w zimie, więc myknąłem na Okinawę, gdzie nie ma specjalnie tras, chociaż ludziki jeżdżą dookoła. Jakieś 500 km.
  • Odpowiedz
Cześć Mirki i Mirabelki, trzy tygodnie jazdy już za mną, dotarłem do Chicago, a to oznacza że coś pomiędzy 20 a 25% trasy za mną, w zależności jak liczyć. Michigan i Indiana, przez które przejeżdżałem w tym tygodniu może nie były zajebiste, ale było spoko. Senne małe miasteczka, farmy i lasy. Still, dużo lepiej niż w Kanadzie. Największym rozczarowaniem tygodnia był Indiana Dunes National Park, może miałem za duże oczekiwania w stosunku
pietia94 - Cześć Mirki i Mirabelki, trzy tygodnie jazdy już za mną, dotarłem do Chica...
Czołem Mirki i Mirabelki, drugi tydzień wyprawy rowerowej przez USA za mną. Kilometry lecą, przejechałem już przez stan Nowy Jork, zwiedziłem wodospady Niagara i objechałem od północy jezioro Erie. Nogi kręcą dobrze, w lewym kolanie nadal czuję dyskomfort, ale na tyle nie duży, że w miarę swobodnie mogę jechać, rozciągam się, jem żelki i czekam na efekty. Przygody drugiego tygodnia możecie już obejrzeć w nowym odcinku mojej amerykańskiej telenoweli ( ͡
pietia94 - Czołem Mirki i Mirabelki, drugi tydzień wyprawy rowerowej przez USA za mną...
  • Odpowiedz
Cześć Mirki i Mirabelki, już tydzień jestem w trasie przez USA (pokonuje trasę Nowy Jork - Seattle). Dojechałem już nad Niagarę. Przepraszam, że nie publikuje codziennie, ale po prostu brakuje mi czasu :/.
Póki co pogoda mi bardzo dopisuje, temperatura cały czas około 20-25 stopni, ideolo na rower. Tylko raz złapał mnie deszcz. A noclegi udaje się ogarnąć przez społeczność Warmshowers. Pierwsze dni miałem po górkach, dodatkowo powietrze było jeszcze takie sobie.
pietia94 - Cześć Mirki i Mirabelki, już tydzień jestem w trasie przez USA (pokonuje t...
  • 13
@metaxy na początek spróbuję nie podczas jazdy xd, ostatnie czego mi jeszcze trzeba to rozwalić sobie ten głupi ryj, bo cyrkowego doświadczenia nie mam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz