O, gdybym orlemi piory
Wzlatać mógł po niebie,
Luba moja, każdej pory
Latałbym do Ciebie.

Żalem serca, łzawem okiem
Cały świat obrzydzę,
Dnie mi nocą, chwila rokiem,
Gdy Ciebie nie widzę.

W obcym kraju, w srogiej doli,
Serce Ci oddane,
Póki życia Bóg pozwoli,
Wiernym Ci zostanę.

Nie płacz, kiedy się rozdwoim
Na dal i czas długi,
Bo ja wiecznie będę Twoim
Choć Cię weźmie drugi.

Jedną mam pociechę sobie,
Gdy mnie
Pobierz
źródło: comment_YmBJoN0cHNpoSlJj6WB4Ov1zHPnf6flQ.jpg