Zespoły i kierowcy WEC brały udział w akcji "Goń Alonsiarza" zanim stało się to modne.

Alonso kilka lat temu wymyślił sobie że aby stać się kompletnym kierowcą to musi wygrać potrójną koronę tzw GP Monako, Indy500 i 24h Le Mans. Alonso ma już na swoim koncie wygraną w Monako, w 2017 próbował wygrać Indy500 a w 2018 roku starty F1 łączył z występami w WEC, gdzie pojechał między innymi słynny wyścig Le Mans. Alonso poniekąd miał ułatwione zadanie bo przeszedł do Toyoty, jedynego fabrycznego zespołu w LMP1, która z kim przegrać wyścigu, prywatny Rebellion i SMP nie miały podjazdu do fabryki. Alonso odniósł łatwe zwycięstwo i w sumie trudno go o to winić że rywale odeszli.

Ale Fernando to Fernando i musiał skomentować wygraną w swoim stylu. Na początku jeszcze po wyścigu, uznał on że jego triumf, jest tym największym w historii i nikogo nigdy wygrana nie była tak wyjątkowa jak jego. źródło miał o prawie 50% mniej mocy od rywali itp.

Później
tumialemdaclogin - Zespoły i kierowcy WEC brały udział w akcji "Goń Alonsiarza" zanim...

źródło: comment_1651766859w28b3xo5OI1k5y8TN84eDi.jpg

Pobierz
Dla równowagi dzisiaj coś o cudownym fac... znaczy kierowcy. Którym był Jim Clark i sezonie 1965 w jego wykonaniu, w którym nie był został mistrzem F1, ale także 3 innych serii wyścigowych i wygranej w słynnym wyścigu Indy 500.

Clark nie odpoczywał podczas przerwy zimowej, tylko już na początku stycznia wyjechał do Oceanii aby wziąć udział w Tasman Series, była to zimowa seria wyścigowa gdzie kierowcy ścigali się samochodami o zbliżonej specyfice do F1. Rozgrywane tam było między innymi GP Australii, które wówczas nie zaliczało się jeszcze do mistrzostw świata F1. Oprócz lokalnych Australijskich i Nowozelandzkich kierowców, brali w niej udział także zawodnicy z regularnej stawki F1. Clark wygrał tam 4 z 7 rozegranych wyścigów, oraz raz był drugi to dało mu łatwy tytuł mistrzowski.

Sezon F1, Clark rozpoczął od wygranej w GP RPA, po czym poczuł się tak pewnie że postanowił opuścić drugi wyścig sezonu, jakim było GP Monaco, aby wyjechać do USA i spróbować swoich sił na owalu w słynnym Indy 500. Clark był jedynym jedynym kierowcą spoza Ameryki , który w dodatku przyjechał tam europejskim autem Lotusem 38, konstrukcją specjalnie zbudowaną pod ten wyścig. W kwalifikacjach Jim zajął drugie miejsce, a w wyścigu odniósł pewne zwycięstwo prowadząc przez 190/200 okrażeń w wyścigu. W dodatku zostając pierwszym od 1916 roku kierowcą spoza USA, który wygrał ten wyścig.

Po
tumialemdaclogin - Dla równowagi dzisiaj coś o cudownym fac... znaczy kierowcy. Który...

źródło: comment_1651693922z4Y0zK1DlW8cpD5BIAhIMW.jpg

Pobierz
Ogur do przypomnienia na dzisiaj to Piercarlo Ghinzani. Włoski kierowca posiadający kilka małych niechlubnych rekordów w których nie da się pobić w dzisiejszych czasach. Włoch przystąpił aż do 111 wyścigów GP z czego nie zakwalifikował się aż do 37, chociaż niektóre źródła podają 35, gdyż w dwóch przypadkach zakwalifikował się do wyścigu ale jednak nie wystartował, gdyż został zdyskwalifikowany z powodu regulaminu.

Ghinzani, pojawił się w F1 już w 1981 jako kierowca małego włoskiego zespołu Osella, jednak były to jedynie na 2 gościnne występy, a sam Ghinzani startował w innych seriach. Pełny etat dostał dopiero w 1983 również w Oselli. Gdzie na 16 wyścigów w sezonie aż 8 razy nie przeszedł kwalifikacji. Dojeżdzając do mety jedynie w GP Austrii na 11 miejscu. Rok później było nieco lepiej. Włoch nie zakwalifikował się jedynie do GP San Marino. A podczas GP Dallas wywalczył swoje jedyne punkty w karierze za 5 pozycję. Był to jednak jeden z tych wyścigów, gdzie wystarczyło jedynie dojechać do mety aby zgarnąć punkty. Te 2 punkty jak się później okazały były bardzo istotne w dalszej karierze Piercarlo i uchroniły go od zdobycie rekordu największej ilości wyścigów bez punktów. Gdyby nie te szczęśliwe punkty to Włoch zaliczyłby 111 występów w karierze bez punktów. Więc rekord Badoera mógłby się schować. Godne uwagi jest to że po GP Dallas 1984, Ghinzani przystąpił jeszcze do 78 innych GP, gdzie nie zdobył ani jednego punktu. Więc to on nieoficjalnie zajmuje 1 miejsce największej ilości GP bez punktów pod rząd.

Ghinzani bardzo ukochał zespół Osella, gdyż zaliczył tam aż 2 powroty. W trakcie sezonu 1985 odszedł on do Tolemana, lecz na początku 1986 wrócił już do Oselli. Następnie ponownie odszedł z zespołu po sezonie, gdzie jeździł w Ligierze i Zakspeedzie, aby na koniec kariery wrócić do Oselli w 1989. W tym też sezonie stawka F1 znacząco się rozszerzyła, tak że liczyła ona ponad 30 kierowców, z tego powodu zostały wprowadzony kwalifikację do kwalifikacji tzw prekwalifikację dla najsłabszych zespołów. Gdzie ich głównym beneficjentem został właśnie Ghinzani, który wywalczył wolne z reszty weekendu już w piątkowego południa. Ta sztuka udało mu się aż 13 razy na 16 wyścigów.

Piercarlo
tumialemdaclogin - Ogur do przypomnienia na dzisiaj to Piercarlo Ghinzani. Włoski kie...

źródło: comment_1651601678LqCuGiZtLCijCI656SKHcC.jpg

Pobierz
Ruscy nie są pierwszym narodem, który otrzymał zakaz międzynarodowych startów. Na samym początku historii F1, podobny lecz nie co inny zakaz dotyczył Niemców. Których kierowcy i samochody nie mogły pojawić się na starcie inauguracji F1 w maju 1950.

Po zakończeniu II wojny światowej, Niemcy zostały podzielone na 4 strefy okupacyjne, a wszelkie organizację także te sportowe i motoryzacyjne zostały rozwiązane. Oraz został wprowadzony zakaz zakładania nowych związków. Sytuacja zmieniła się w 1949 kiedy to z połączenia 3 zachodnich stref(brytyjskiej, francuskiej i amerykańskiej) powstało RFN. Ruch ten pozwolił założyć nowe kluby sportowe i związek motorowy ADAC. Niemcy potrzebowali trochę czasu zanim nowa organizacja zostanie uznana na arenie międzynarodowej przez FIA. Stało się tak dopiero w trakcie 1950 roku.

Inaczej sprawa miała się ze wschodnimi Niemcami NRD, tam wszystko trwało bardziej opieszale w dodatku kłody pod nogi rzucał komunistyczny rząd. Ostatecznie w drodze wyjątku w 1952 i 53, 4 kierowców z NRD otrzymało pozwolenie na start w GP Niemiec rozegrany w Niemczech zachodnich. Warto jednak zauważyć że ich licencja była wydana przez związek zachodni. Który uważał że służy wszystkim Niemcom. Dlatego w statystykach F1 nie ma podziału na rezultaty uzyskane przez zjednoczone Niemcy jak i te sprzed 1990.

W
tumialemdaclogin - Ruscy nie są pierwszym narodem, który otrzymał zakaz międzynarodow...

źródło: comment_16513094885y0PUOpt1CXrLrAYesyyry.jpg

Pobierz
No to jak o Rosbergu, no to przypominam moment, który wyzwolił głodnego zwycięstwa Nico. Chodzi o sytuację w cool down roomie po GP USA 2015, kiedy to Lewis zapewnił sobie 3 mistrzowski tytuł.

Sezon 2015 był chyba najbardziej zdominowanym sezonem przez Hamiltona w jego karierze. Rosberg nie miał do niego podjazdu. Nico do czasu GP USA w dominującym Mercedesie miał tyle samo zwycięstw co Vettel w dużo słabszym Ferrari. Dodatkowo do GP USA był za Sebem w WDC. Nico w Austin miał jeszcze czysto matematyczne szansę na tytuł, w kwalifikacjach zdobył nawet PP. Lecz po starcie doszło do drobnego kontaktu z Hamiltonem w wyniku czego Rosberg spadł kilka pozycji. Niemiec nadrabiał i widać było że ma tempo wygrać wyścig, lecz Hamiltonowi pomógł dodatkowo wyjazd SC w dogodnym momencie, przez co Nico robił co mógł ale dojechał na P2. Lewis wygraną przypieczętował 3 tytuł, a Rosberg był rozgoryczony tym że robi co może a mimo to i tak nie może wygrać, nawet na torach które mu sprzyjają.

Kierowcy Mercedesa po wyścigu nie zamienili ze sobą słowa, dodatkowo w pokoju przed podium trzymali do siebie dystans. Hamilton dodatkowo rzucił Rosbergowi czapeczkę przeznaczoną dla zdobywcy 2 miejsca. Co tylko #!$%@?ło Nico, który natychmiast mu ją odrzucił. Wbrew pozorom akurat w tym czynie nie było wielkiej złośliwości ze strony Lewisa, gdyż w taki sam sposób podał czapeczkę z P3 Vettelowi, który stał w drugim końcu pokoju.

Sytuacja
tumialemdaclogin - No to jak o Rosbergu, no to przypominam moment, który wyzwolił gło...
Giedo van der Garde, znany jest z tego że w 2015 roku został oszukany przez Saubera, którego szefowa podpisała kontrakty z kilkoma różnymi kierowcami, ostatecznie zostawiając Holendra na lodzie.
Jednak sam Giedo, również nie był taki święty i kilka lat wcześniej sam wywinął podobny numer ale w drugą stronę. I to on podpisał umowy z 2 różnymi zespołami. W dodatku umowy te były tylko na pozycję kierowcy rezerwowego.

W połowie grudnia 2006 roku van der Garde został ogłoszony kierowcą testowym i rezerwowym Super Aguri na sezon 2007. Jego umowa miała obejmować udział w testach i kilku FP1. Giedo zdążył nawet przetestować pod koniec stycznia japoński bolid na prywatnych testach w Walencji. Jednak sytuacja zmieniła się 2 lutego 2007 roku, kiedy to podczas prezentacji Spykera, Van der Garde został ogłoszony 3 kierowcą. Taki obrót spraw zaskoczył Super Aguri, zespół twierdzi że van der Garde posiada z nimi ważną umowę i nie ma prawa dotknąć bolidu Spykera. Holenderski zespół wówczas miał być głównym rywalem SA w walce o 10 miejsce w konstruktorach. Dodatkowo Japończycy ściśle współpracowali z Hondą(praktycznie kupowali 1 roczny model Hondy) i istniała obawa że van der Garde mógł zabrać ze sobą kilka ciekawych informacji dotyczących bolidów zarówno SA jak i Hondy. Van der Garde miał za nim zarzuty SA i kilka dni później przejechał shakedown bolidu Spykera na Silverstone. Sprawą zajęła się komisja ds. uznania kontraktów F1 i udaj Giedo sprytnie to rozegrał. Gdyż zastrzegł sobie zapis, w którym SA musiało mu umożliwić wyrobienie super licencji do końca stycznia. Giedo testował bolid SA, lecz przez problemy nie wyrobił wymaganych 300km do super licencji. Mało tego, problemy te wynikały z tego że zespół niemiał wystarczającej ilości części i musiał skrócić testy w Walencji. Powodem braków... było to że sponsorzy van der Garde nie zapłacili na czas obiecanej kasy. Koło się zamyka.

Giedo szukał po prostu legalnego powodu zerwania współpracy z Super Agurii. Na transfer do Spykera naciskali holenderscy sponsorzy powiązani z rodziną van der Garde. W końcu holenderski kierowca w holenderskim zespole. VDG był zgłoszony do udziały w FP1 w Australii, lecz przez zamieszanie również nie zdążył wyrobić kilometrów do SL i jego udział w piątek został odwołany. W trakcie sezonu był on przymierzany do debiutu i zastępstwa Albersa, lecz tutaj wszedł Sakon Yamamoto ze swoimi sponsorami i odstawił Giedo na boczny tor.
tumialemdaclogin - Giedo van der Garde, znany jest z tego że w 2015 roku został oszuk...

źródło: comment_1651083470CO92Dqa3nqQnt2Mh9aX7uv.jpg

Pobierz
@tumialemdaclogin: Giedo chyba miał też ból tyłka o powrut Kubicy - o ile czegoś nie pomieszałem. W sumie to musiało być bolesne - był z tego samego pokolenia, w juniorskich seriach prezentował się nienajgorzej (no ale też bez większego szału), a mimo wszystko jego poważna kariera w F1 nie trwała długo. Nie było miejsca dla niego, a było miejsce dla jednorękiego zawodnika, którego przerwa była dwa razy dłuższa, niż kariera
  • Odpowiedz
Z Jacques Villeneuve śmieją się nie tylko powrutowcy. Ale kiedyś śmiał się z niego jego własny zespół, którego przecież był liderem.

Pod koniec GP Japonii 2001 Villneuve walczył o 8 pozycję z Jarno Trullim. Po jednej z prób wyprzedzania, Kanadyjczyk stracił kontrolę nad samochodem, przestrzelił zakręt, a następnie wykonał efektownego spina, który omal nie skończył się na barierze. Sytuację wykorzystał Nick Heidfeld z Saubera, który wskoczył na 9 pozycję.

Mimo iż największym
tumialemdaclogin - Z Jacques Villeneuve śmieją się nie tylko powrutowcy. Ale kiedyś ś...
Sztucznie zbudowana szykana z opon w zakręcie nr 9 na torze Barcelona. GP Hiszpanii 1994.

Ta szykana powstała na ostatnią chwilę i była pokłosiem tragicznych wydarzeń z tragicznego weekendu na Imoli 28 lat temu. Po wypadkach Ratzenberger i Senny środowisko F1 nie kierowało się rozsądkiem a emocjami, wszyscy chcieli coś zrobić aby spowolnić samochody, które według opinii wielu obserwatorów w 1994 stały się za szybkie. Na domiar złego po GP San Marino, zespół Lotusa udał się na testy na Silverstone, gdzie ich kierowca Pedro Lamy uległ bardzo poważnemu wypadkowi w którym doznał licznych złamań.

Wobec tych dwóch wydarzeń wszystkie 14 zespołów F1 wezwało FIA do natychmiastowych zmian. Początkowo planowano pogorszyć aero poprzez modyfikację i uproszczenie przednich i tylnych skrzydeł, na co nie przystała FIA i jej prezydent Max Mosley. Wobec tego w piątek rano w Barcelonie zespoły zebrały się aby przedyskutować bezpieczeństwo w F1. Obawy budził zakręt 9 tzw Nissan Curve. Wielu uważało że bolidy w nim uzyskają zbyt wielką prędkość. Obawy te potwierdziły się po 1 treningu, kiedy to Andrea Montermini potężnie rozbił się w tym miejscu. Flavio Briatore zagroził że jeżeli FIA nie podejmie natychmiastowych kroków, to on wycofana swój zespół z kontynuowania weekendu w Hiszpanii.

Tymczasowych
tumialemdaclogin - Sztucznie zbudowana szykana z opon w zakręcie nr 9 na torze Barcel...

źródło: comment_16505662555bQ7n3bnnCn5wVLIOCuMNa.jpg

Pobierz
Fernando Alonso przyjmuje porażkę z godnością, odcinek 2137

GP Monaco 2004 było wyścigiem w którym Renault przerwało dominację Ferrari i zdawało się że jadą po pewny dublet. W wyścigu prowadził Jarno Trulli, a za nim jechał jego kolega z zespołu Alonso. Sytuacja dla Renault diametralnie zmieniła się na 41 okrążeniu kiedy to Alonso dojechał do zdublowanego Ralfa Schumachera z Willamsa, który miał problem ze skrzynią biegów i stracił wszystkie biegi powyżej 4. Do dublowania doszło w słynnym tunelu, Alonso zjechał z linii wyścigowej na zanieczyszczoną część toru, tracąc przyczepność i uderzając w bandę, co zakończyło wyścig Hiszpana.

Wciekły Alonso nie skończył się jeszcze obracać jak już pokazał środkowy palec w kierunku objeżdżającego Willamsa. Fernando był na tyle wściekły na Ralfa, że niemal oskarżył go o próbę zabójstwa. Alonso zarzucił Niemcowi to że najpierw nie przepuścił go w bardziej dogodnym miejscu. A w momencie kiedy gdy zrównali się ze sobą w tunelu to Schumacher dodał gazu i wywiózł Fernando prosto w ścianę.

Spędziłem
tumialemdaclogin - Fernando Alonso przyjmuje porażkę z godnością, odcinek 2137 

GP...

źródło: comment_1650478431Fh0Z1SH7G8Ge9eIhoXIfM0.jpg

Pobierz
Sytuacje w których jeden kierowca podwozi drugiego kierowcę, na swoim samochodzie budzą sympatię w oczach kibiców. Jednak taka na pozór miła podwózka, mogła skończyć się tragicznie po GP Singapuru 2013.

Na finiszu wyścigu silnik w Red Bullu Marka Webbera wyzionął ducha, Australijczyk zatrzymał się na poboczu w zakręcie nr 7 . Było to już okrążenie zjazdowe po wyścigu więc nie był potrzebny samochód bezpieczeństwa. Przy stojącym na poboczu kierowcy zatrzymał się Fernando
tumialemdaclogin - Sytuacje w których jeden kierowca podwozi drugiego kierowcę, na sw...
W naszych formułowych kręgach przewija się określenie ogur, odnoszące się do wyjątkowo słabego kierowcy, najczęściej odwalającego jakieś krzywę akcję. Ale czy zastanawialiście się kiedyś nad genezą określeniem "ogur"? Prawdopodobnie wywodzi się one z GP Malezji 2012, kiedy to Vettel po raz pierwszy nazwał innego kierowcę ogurem.

Tym kierowcą był Narain Karthikeyan, który w samej końcówce wyścigu będąc dublowany wjechał w tylnie koło Niemca, rujnując mu szansę na punkty. Vettel jechał na 4 pozycji, lecz po kontakcie z bolidem HRT została przebita tylna lewa opona, przez co Vettel zanim dojechał do boksu to stracił mnóstwo pozycji. Po wymianie opon nie było wcale lepiej, gdyż uszkodzona została podłoga w Red Bullu, przez co Vettel nie miał tempa i ostatecznie dojechał na 11 pozycji.

W po wyścigowym wywiadzie Vettel nie krył oburzenia i nazwał Hindusa idiotą oraz ogórkiem, który nie powinien znaleźć się w F1. Sam Narain stwierdził że jest wystarczająco dobrym kierowcą i potrzebuje znać opinii Vettela o sobie, gdyż Niemiec nie jest osobą, która będzie decydować o tym kto może jeździć w F1. Podobnego zdania był Marc Surer, były kierowca F1, który nawet zasugerował że FIA powinna ukarać Vettela za opinie o Karthikeyanie. źródło

Ostatecznie
tumialemdaclogin - W naszych formułowych kręgach przewija się określenie ogur, odnosz...
Srebrny kolor jest obecnie cechą charakterystyczną Mercedesa w motosporcie, stąd powstało określenie "srebrna strzała". Lecz tak naprawdę ten kolor był dziełem przypadku i według pierwotnych planów Mercedesa prawie 90 lat temu, ich firmowym kolorem miał być biały.

W 1934 Mercedes przygotował pierwszy w historii swój własny samochód wyścigowy pod udział w wyścigach GP. Model ten nazwany został Mercedes W25 i był pomalowany na biało. Karoseria samochodu została wykonana z aluminium i pomalowana
tumialemdaclogin - Srebrny kolor jest obecnie cechą charakterystyczną Mercedesa w mot...

źródło: comment_1649876688zA39d6eEr11iIDRkyHADwI.jpg

Pobierz
Wpis dedykowany dla Vettela i jego poczynaniom w zeszły piątek na skuterze.

Obecnie za zdobycie PP kierowca dostaje od Pirelli pamiątkową oponkę jako ozdobę. Kiedyś nagroda była znacznie lepsza. W latach 1984-85 każdy kierowca który zdobył PP otrzymywał nowy skuter Piaggio Vesta PX125E w specjalnej edycji limitowanej Pole Position. Nagroda ta była akcją promocyjną włoskiego producenta, który przez kilka lat był jednym ze sponsorów F1. W 1984 zapoczątkowano nagrodę, którą był właśnie skuter Vesta.

W tym samym roku brazylijski kierowca Nelson Piquet wygrał aż dziewięć Pole Position, co zaowocowało zdobyciem dziewięciu skuterów Vespa. A także zawarciem umowy z Piaggio na umieszczenie nazwiska Piquet w gamie markowych akcesoriów Vespa. W 1985 roku Piaggio kontynuowało sponsorowanie, ale tym razem Piaggio promowało zupełnie nowy skuter. Vespa T5 Pole Position. Był to nowy model o pojemności 125cm3. W 1985 najwięcej T5 wygrał Ayrton Senna, który uzupełnił swój garaż o 7 nowych motorków.

Akcja
tumialemdaclogin - Wpis dedykowany dla Vettela i jego poczynaniom w zeszły piątek na ...

źródło: comment_1649700173SsXbTCTTXioztEjTeeNUPO.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
1971 Questor GP, czyli eksperymentalne GP, na dziwnym torze z dziwną zasadą punktacji. Wyścig mimo iż nie był zaliczany do mistrzostw świata F1 to jednak przyciągnął on prawie całą stawkę F1 z powodu atrakcyjnej nagrody finansowej wynoszącej prawie 280k dolarów, co na tamte czasy było bardzo dużą sumą.

Tor Ontario Motor Speedway w Kalifornii został otwarty pod koniec 1970 roku. Został on ufundowany przez prywatną firmę Questor, która miała dalekosiężne plany organizacji wyścigów zarówno F1 jak i IndyCar. Questor gadał z F1 na temat potencjalnego miejsca w kalendarzu na 1972, jednak w Ameryce wszystko musi być na już i inwestor postanowił zorganizować pierwsze w historii zawody na nowym torze jako rundę niezaliczaną do mistrzostw świata F1. Takie rundy w dawnych czasach były na porządku dziennym, lecz nie cieszyły się sporą frekwencją. Amerykanie aby to zmienić skusili kierowców F1, dużą pulą dla zwycięzcy. Co skusiło najważniejszych graczy takich jak Ferrari, Mclaren czy Lotus.

Ontario Motor Speedway był owalem, lecz z myślą o F1 została wybudowana także drogowa nitka toru, której fragment przebiegał po owalu. Do wyścigu przyjechało 23 kierowców ze zwykłej stawki F1, pozostawiając kilka wolnych miejsc na gridzie. Zostały one zapełnione przez samochody Formuły 5000, dużo tańszej odpowiedniczki F1. Przy tej okazji organizatorzy chcieli przetestować pomysł mieszania klas podczas jednego wyścigu. Drugim nietypową rzeczą, która miała być sprawdzona podczas tego GP, miało być podzielenie całego wyścigu na dwa osobno punktowane biegi po 32 okrążeń. Według schematu:
40-35-32-30-28-26-24, a następnie o jeden punkt mniej za każde miejsce, aż do jednego punktu za 30. miejsce.
tumialemdaclogin - 1971 Questor GP, czyli eksperymentalne GP, na dziwnym torze z dziw...

źródło: comment_1649271896VTKPqdPaPkeWAgfaOXjOkL.jpg

Pobierz
Mówiąc o współczesnych klasykach wiele osób wymienia GP Niemiec 2019 czy Brazylię 2016. Lecz praktycznie nikt nie wspomina tutaj o GP Monaco 2014, które zasługuję na to miano. Nie chodzi tutaj o wyścig ale o cały weekend wyścigowy z 2014. Był to wyścig w starym stylu z mnóstwem awarii, kolizji, były także manewry wyprzedzania i to na suchym torze. Ten wyścig był wyjątkowy pod kilkoma względami, był on umownym końcem przyjaźni Rosberga z Hamiltonem, kosztował on Saubera wiele milionów euro, oraz jest pamiętamy przede wszystkim z pamiętniego P9 Julesa Bianchiego. Ale powoli do wszystkiego dojdziemy.

Jako wstęp do weekendu w Monaco, w piątek odbył się tam pierwszy wyścig serii GP2. W którym doszło do niecodziennego wypadku, w którym kierowcy zablokowali słynny nawrót link do filmu był to tylko początek chaosu, gdyż stojąc w korku w niektórych bolidach zgasły silniki i porządkowi musieli ręcznie dopchać bolidy na pola startowe przy czym została pomylona kolejność, tego na jakim polu powinniem stać jaki samochód. Sam wyścig GP2 również był mega, pamiętam go głównie ze świetnego przebijania się Stefano Colletiego i jego manewrów wyprzedzania w ostatnim zakręcie, niestety zakończonych na ścianie w pewnym momencie.

Wracając do F1, to w sobotnich kwalifikacjach doszło do pierwszego poważnego zgrzytu pomiędzy Rosbergiem i Hamiltonem. Rosberg po uzyskaniu prowizorycznego Pole Positon w końcówce Q3, popełnił błąd w szykanie Mirabeau, wywołując żółtą flagę, która zabrała Hamiltonowi możliwość poprawienia czasu. Wiele osób porównało manewr Rosberga do tego co zrobił Schumacher w 2006, kiedy to Michael celowo uderzył w barierę aby zabrać Pole Position Alonso. Manewr Rosberga był rozpatrywany przez sędziów, którzy jednak nie stwierdzili celowości w działaniu Rosberga, oraz nie ukarali Niemca. Decyzja ta nie spodobała się Hamiltonowi, który w wywiadzie stwierdził wprost że nie są już przyjaciółmi z Nico.

Sam
tumialemdaclogin - Mówiąc o współczesnych klasykach wiele osób wymienia GP Niemiec 20...
Le Mans z 1976 to jeden z najdziwniejszych crossoverów w historii motosportu. W tym wyścigu spotkały się ze sobą prototypy, auta GT oraz 2 samochody z NASCAR, które zaliczyły gościnny start w Europie.

Jednym z powodów tego nietypowe spotkania, była 200 rocznica ogłoszenia deklaracji niepodległości przez 13 amerykańskich stanów, dużą w tym zasługę miała także Francja, która tym samym rozpoczęła sojusz pomiędzy narodami Francuskim i Amerykańskim. Występ Amerykanów we Francuskim klasyku, miał być oddaniem hołdu historii.
Innym z powodów, był kryzys paliwowy z lat 70, który odbił się na seriach wyścigowych na całym świecie i doprowadził do upadku wielu małych zespołów. Zarówno Le Mans jak i serię Amerykańskie musiały szukać nowych chętnych aby wypełnić powstałe puste miejsca w stawce.

W połowie 1975, organizatorzy Le Mans, zadzwonili do szefa NASCAR, Billa France Sr., z ciekawym pomysłem, wymianą samochodów między Le Mans i 24h Daytona, ponieważ Pan „Big Bill” był również właścicielem toru Daytona Speedway. Pomysł polecał na urozmaiceniu wyścigów, Le Mans nie chciało ściągnąć do siebie jedynie prototypów z IMSA, lecz wysłało zaproszenie także do najlepszych zawodników NASCAR.
tumialemdaclogin - Le Mans z 1976 to jeden z najdziwniejszych crossoverów w historii ...

źródło: comment_1648923879Rh3WR5klSza3QAkcHhFvh1.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Kariera Senny mogła zakończyć się po sezonie 1989 w kontrowersyjnych okolicznościach. Po tym jak Ayrton oskarżył FIA a zmanipulowanie wyników mistrzostw. Jednak w tym przypadku to nie Ayrton chciał odejść z F1, a F1 nie chciała Senny.

Sprawa miała swój początek w GP Japonii finałowym wyścigu sezonu 1989, a konkretniej na 47 okrążeniu. Kiedy to doszło o kolizji Senny z Prostej. Sprawa jest raczej powszechnie znana, Senna #!$%@?ł się w Prosta tak aby pozbawić go szans o tytuł. Senna wygrał ten wyścig, lecz po jego zakończeniu został zdyskwalifikowany za spowodowanie kolizji, a tytuł ostatecznie trafił do Prosta.

Z wynikiem sędziów nie zgadzał się Senna, twierdząc że FIA manipuluje wynikami mistrzostw aby przyznać tytuł Prostowi. Na początku grudnia, prezydent FIA Jean-Marie Balestre, zaproponował Sennie spotkanie na którym mieli sobie wszystko wyjaśnić i symbolicznie podać ręce na zgodę. Senna jednak nie okazał skruchy i stwierdził że nie będzie się z nikim jednał i wie swoje. Wobec tego światowa rada sportów motorowych postanowiła zawiesić licencję Senny do czasu kiedy ten nie przeprosi i nie wycofa swoich zarzutów wobec FIA. Senna nie myślał jednak o ugodzie. Zagrożony był także zespół Mclarena, gdyż oprócz kary dyskwalifikacji z GP Japonii, Senna otrzymał karę 100 000 dolarów. Kara wciąż ta nie była spłacona. Mclaren ostatecznie zapłacił tą grzywnę, więc przynajmniej oni mogli być pewni udziału w sezonie 1990.

Czas
tumialemdaclogin - Kariera Senny mogła zakończyć się po sezonie 1989 w kontrowersyjny...

źródło: comment_1648667433uny5delkWCuj4EHnLYUXiD.jpg

Pobierz
@tumialemdaclogin: Jeśli w 89 Senna wiperdolił się w Prosta to jak można nazwać to co zrobił w 90. Wiele osób do dnia dzisiejszego uważa Balestre'a za kumpla Prosta (Choćby ostatnia duża decyzja o niezabanowaniu aktywnego zawieszenia po sezonie 92) gdzie Prost wrócił na sezon 93 i zdobył 4 majstra a Senna musiał jechać taczką z silnikiem Forda Tym większy mistycyzm przychodzi gdy ogląda się Donington Park 93 gdzie Senna w
Szlaufman - @tumialemdaclogin: Jeśli w 89 Senna wiperdolił się w Prosta to jak można ...
  • Odpowiedz
Seria GP2 potrafiła sprawić że wyścigi na takich nudnych torach jak Barcelona, potrafiły być ciekawe. Jednym z wielu przykładów są 2 ostatnie okrążenia sprinterskiego wyścigu z 2013 roku.

Sam wyścig z początku przebiegał dość spokojnie, czołowa 4 zdołała wyrobić sobie bezpieczną przewagę nad resztą stawki. To jednak prawdziwa walka zaczynała się od pozycji 5 w dół. Na tej pozycji jechał Johnny Ceccoto, który przez problemy z oponami stracił tempo a za jego
tumialemdaclogin - Seria GP2 potrafiła sprawić że wyścigi na takich nudnych torach ja...
  • Odpowiedz
Masami Kuwashima podczas GP Japonii 1976 został pierwszym piątkowym kierowcą, lata przed tym zanim ta funkcja została oficjalnie utworzona w F1. Po prostu zawiedli sponsorzy a Kuwashimi zaliczył jedną z najkrótszych karier w historii.

Masami Kuwashima na co dzień startował w Japońskiej F2, poprzedniczce dzisiejszej Super Formuły. Jednak w 1976 F1 poraz pierwszy w historii zawitała do Japonii. Część słabszych zespołów odpuściła sobie wyjazd do Japonii. Z tego powodu na gridzie powstało miejsce dla kilku Japońskich kierowców. Niektórzy kupili sobie miejsca w zwykłych zespołach, niektórzy kupili same bolidy i podeszli do GP z prywatnego zgłoszenia. Wśród nich był także Masami Kuwashima, który początkowo chciał wystawać bolidem BRM. Jednak Brytyjski zespół upadł kilka miesięcy przed wyścigiem, a ich samochodu zostały zajęte i zlicytowane na aukcji, przez co Kuwashimi nie miał czym jechać.

W stawce był jednak, pierwszy zespół Franka Willamsa, który mimo przejęcia przez Waltera Wolfa z Kanady, nadal miał spore problemy finansowe, które wykorzystał Kuwashima aby kupić sobie start w GP. Przygoda Japończyka z F1 trwała bardzo krótko, już w piątek po południu stracił on swoje miejsce po tym jak okazało się że Kuwashima traci po 5 sekund na okrążeniu. Widząc to jego sponsorzy uznali że ten start nie ma sensu i wycofali przelew. Willams nie miał zamiaru być instytucją charytatywną i na sobotnie jazdy posadził w bolidzie Hansa Bindera, który mimo nieznajomości samochodu z miejsca złapał lepsze tempo niż Kuwashima. Wobec tego kariera Masami Kuwashima, trwała zaledwie 1 trening.

Inną
tumialemdaclogin - Masami Kuwashima podczas GP Japonii 1976 został pierwszym piątkowy...

źródło: comment_16484928791PeOxuANH48dgi6Fqz6oxP.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Krakowski kierowca F1. I wcale tu nie chodzi o Roberta Kubicę.

Willie Krakau. Niemiecki inżynier i kierowca wyścigowy, który poza nazwiskiem nie miał nic wspólnego z Polską. Wilhelm Kraków, w latach 40 i 50 tworzył własne konstrukcje wyścigowe, którymi ścigał się w różnych formułach głównie oparte o samochód BMW 328.
Krakau, nie dość że tworzył bolidy to sam również nimi startował. W 1952 zgłosił się do GP Niemiec. Oprócz niego do wyścigu został zgłoszony jego znajomy Harry Merkel. Z którym utworzyli zespół wyścigowy Krakau-BMW. Niestety przygoda zespoły nie trwała zbyt długo, gdyż zarówno Willie jak i Harry wycofali się z dalszego udziału w GP po przejechaniu zaledwie paru okrążeń na treningu. Powód nie jest do końca znany, prawdopodobnie chodziło o niską konkurencyjność samorobczej konstrukcji.

Krakau oprócz niedoszłego występu w GP Niemiec, startował w wyścigach F2, tym samym samochodem. W tamtych czasach wyścigi F2 były niezależnymi wydarzeniami i nie było prowadzonej klasyfikacji generalnej sezonów, więc ciężko jest coś znaleźć wieciej o wynikach Williego w F2.
tumialemdaclogin - Krakowski kierowca F1. I wcale tu nie chodzi o Roberta Kubicę. 

...

źródło: comment_1648060844ygt01A5ufhUVoRRtAEMCP3.jpg

Pobierz