Kierowcy F1 na emeryturze robią rożne rzeczy, niektóre są całkiem normalne jak prowadzenie biznesów, inne są dziwne a nawet bardzo dziwne. Na Najbardziej niecodzienną rzecz zdecydował się Rikky Von Opel, który po zakończeniu kariery F1 zamieszkał w klasztorze i został mnichem.
Rikky jest prawnukiem Adama Opla, założyciela niemieckiej marki samochodów. Są karierę zaczął pod koniec lat 60 od startów najpierw w Formule Ford a następnie F3. W 1972 zdobył tytuł w Formule North(lokalna odmiana F3) wraz zespołem Ensing. W 1973 wszedł właśnie z tym zespołem do F1. Narodowość Opla również była sporą Rikky urodził się w USA, był synem Niemca i Kolumbijki, swoje dzieciństwo spędził w Szwajcarii. A przy wejsciu do F1 poprosił FIA o zgodę na reprezentowanie Lichtensteinu, mimo iż nie miał on nic współnego z tym krajem. Rikky taką zgodę otrzymał przez co jest jak do tej pory jedynym przedstawicielem tego księstwa w F1. Mało tego Von Opel zażyczył sobie aby w przypadku ewentualnego zwycięstwa na podium zagrać mu hymn Niemiec.
Wracając do tematu zespół Ensing nie zdążył przygotować samochodu na czas, dlatego starty rozpoczął dopiero latem od GP Francji. Debiut miał całkiem udany startował z 25 pola, lecz wyścig ukończył na 15 miejscu. Podczas kolejnego wyścigu na Silverstone zakwalifikował się na 21 miejscu, kończąc 14. Podczas GP Niemiec sprawił niespodziankę w kwalifikacjach zajmując 14 miejsce, lecz w wyścigu nie wystartował przez awarię silnika jeszcze w garażu. Pozostałe 5 wyścigów sezonu było bardzo nie udane zarówno dla Opla jak i zespołu, gdyż wszystkie z nich Rikky zakończył przedwcześnie z powodu awarii, do mety dojechał w Kanadzie lecz ze stratą 20 okrążeń do zwycięzcy przez co nie został uwzględniony w wynikach wyścigu.
Sezon
Rikky jest prawnukiem Adama Opla, założyciela niemieckiej marki samochodów. Są karierę zaczął pod koniec lat 60 od startów najpierw w Formule Ford a następnie F3. W 1972 zdobył tytuł w Formule North(lokalna odmiana F3) wraz zespołem Ensing. W 1973 wszedł właśnie z tym zespołem do F1. Narodowość Opla również była sporą Rikky urodził się w USA, był synem Niemca i Kolumbijki, swoje dzieciństwo spędził w Szwajcarii. A przy wejsciu do F1 poprosił FIA o zgodę na reprezentowanie Lichtensteinu, mimo iż nie miał on nic współnego z tym krajem. Rikky taką zgodę otrzymał przez co jest jak do tej pory jedynym przedstawicielem tego księstwa w F1. Mało tego Von Opel zażyczył sobie aby w przypadku ewentualnego zwycięstwa na podium zagrać mu hymn Niemiec.
Wracając do tematu zespół Ensing nie zdążył przygotować samochodu na czas, dlatego starty rozpoczął dopiero latem od GP Francji. Debiut miał całkiem udany startował z 25 pola, lecz wyścig ukończył na 15 miejscu. Podczas kolejnego wyścigu na Silverstone zakwalifikował się na 21 miejscu, kończąc 14. Podczas GP Niemiec sprawił niespodziankę w kwalifikacjach zajmując 14 miejsce, lecz w wyścigu nie wystartował przez awarię silnika jeszcze w garażu. Pozostałe 5 wyścigów sezonu było bardzo nie udane zarówno dla Opla jak i zespołu, gdyż wszystkie z nich Rikky zakończył przedwcześnie z powodu awarii, do mety dojechał w Kanadzie lecz ze stratą 20 okrążeń do zwycięzcy przez co nie został uwzględniony w wynikach wyścigu.
Sezon
W młodym wieku z pewnością swojej kariery nie wiązała z F1, specjalizowała się w narciarstwie alpejskim a konkretnie w slalomie gigancie, reprezentowała nawet Wielką Brytanie na igrzyskach olimpijskich w Grenoble w 1968 i Sapporo w 1972.
Sprawa odmieniła się po igrzyskach, kiedy została zaproszona do wzięcia udziału w wyścigu samochodowym, gdzie ścigała się Fordem Escortem Mexico.
Jej kariera nabrała kształtu w 1976, gdy trafiła pod skrzydła Johna Webba i Nicka Whitinga, którzy prowadzili zespół w Brytyjskiej Formule Aurora. Seria ta była czymś czym obecnie jest seria Boss GP. Kierowcy w tej serii w zależności od klasy ścigali się kilkuletnimi samochodami F1, F2, i F5000. Divina od razu dostała się do najwyższej klasy i otrzymała samochód F1 z 1974, którym był Surtees TS16. Cechą charakterystyczną Diviny było to że na przekór pewnemu przesądowi, wybrała ona nr 13. Który ze względu na to że jest powszechnie uznawany za pechowy, był unikany przez większość kierowców w różnych seriach wyścigowych.