@AleksanderJestem: Lecą paczki do Polski, ale chyba tylko do zaufanych. Tak czy owak u predatora już lepiej nie zamawiać, dla własnego bezpieczeństwa. Przecież jest kilka innych legit sklepów. Zresztą P ma od jakiegoś czasu "problemy" z zamówieniami
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Witam, pierwszy raz zacząłem uprawę magicznych grzybów (p. cubensis) i być może popełniłem błędy nowicjusza przy przygotowaniu growkita
( ͡° ʖ̯ ͡°)
Otóz przy robieniu otworków widelcem wbijałem go na całą głębokość gdzie górę musiałem palcami przytrzymywać, bo wyłaził z częścią growkita.
Zrobiłem tak 6 rządków naruszając trochę integralność całości i zalałem wodą około 18-20 stopnii. Lałem tej wody i lałem, ale nie zauważyłem, że substrat pływa na niej i po zatknięciu wieczka sporo się wylało z małymi kawałkami substratu
CynicznyŻniwiarz: Jeszcze mały dopisek ode mnie. Staraj się utrzymywać w miarę stałe warunki, nie pozwalaj na skoki temperatur. Bezpieczniej takiego growbaga trzymać gdzieś w szafce niż wystawiać np. na bezpośrednie działanie słońca i różnice między temperaturą w dzień i w nocy.
A po za tym to cierpliwości, bo ona jest chyba najważniejsza:D
Pic rel.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
AnonimoweMirkoWyznania - CynicznyŻniwiarz: Jeszcze mały dopisek ode mnie. Staraj się ...

źródło: comment_rtF0T1cbU5HblTAVUaRiPifDYMPo3thT.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@ferrofluid
@maxprojekt
Pierwszy trip na grzybach oceniam na bardzo dobrze. Setting: środek lasu razem z moim przyjacielem. Grzyby jedzone na pusty zoladek, godzinę przed zapite litrem soku z czarnej porzeczki.
Skomplikowane OEVy, np. trzeci plan (dalsze wzgórza) zapadały się pod powierzchnię ziemi albo wznosiły się ponad niebio. Skomplikowane wzory geometryczne na roślinach.
Mentalnie świetnie, ale natłok myśli, a zarazem wizuali zdecydowanie utrudniał komunikację.
Władza nad ciałem przez jakąś część peaku została drastycznie zachwiana, przejście do pozycji siedzącej czy skręcenie papierosa było
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Będę kupował Golden Teacher GrowKit od @Grzyby_nl
1.Czy problemem będzie jeśli będą miały mały dostęp do światła (trzymałbym je w szafie, wystawiał czasem na parapet)?
2.Czy będzie duża strata w mocy, po wysuszeniu ich w 60°C w piekarniku (na bieżąco zjem świeże, a resztę chciałem właśnie wysuszyć by nie spleśniały itd.)?
#narkotykizawszespoko #grzyby #psychodeliki #
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Będę kupował Golden Teacher GrowKit...

źródło: comment_OavJBwRUJB8qgi3j25t3bFxkgEq6NNO0.jpg

Pobierz
Kupujesz odcisk (stope, zwal jak zwal) czyli tacke z przygotwana uprawa do podlania.


@YoshiTurboMaster: Odcisk, a to co opisałeś - czyli growkit - to zupełnie co innego :)

czyli nie wchodzi w grę przywiezienie ziemi spod łysiczki :P


@Picfan: Łysiczki nie będziesz mógł uprawiać w domu - nie odtworzysz jej odpowiednich warunków. Ale tropikalne grzyby (różne tam z Meksyku czy Kambodży), mają niezbyt skomplikowane wymagania i można je
  • Odpowiedz
zastanawia mnie nastepujace pytanie, dlaczego jeszcze zaden z krajow (glownie mysle o USA), nie wyslal czlowieka na ksiezyc z misja zazycia tam srodkow psychoaktywnych takich jak #lsd badz #psylocybina. Rozumiem, ze ludziom mozna wciskac bajke, ze to szkodliwe etc. ale goscie na szczycie na bank musza zdawac sobie sprawe z odkryc, ktore jako cywilizacja zawdzieczamy tym substancjom. Wziecie kwasa na innej planecie i spojrzenie na cala ziemie
@sztas: co

I co taka osoba miałby odkryć patrząc z Księżyca na Ziemie na kwasie? Czym innym jest doznanie olśnienia po latach badań, a czym innym ładny widok na kwasie. Poza tym zawsze jest ryzyka bad tripa, nie?
  • Odpowiedz
@sztas: Jeśli mam być szczery i z własnego doświadczenia z psychodelikami, to nie byłoby to specjalnie przyjemne i na pewno nie bezpieczne doświadczenie.

Jesteś zmuszony przebywać zamknięty w szczelnym, niewygodnym i niekomfortowym kombinezonie. Poruszanie się jest niezwykle utrudnione, a każdy błąd (np potknięcie w obniżonym ciążeniu) może być skrajnie niebezpieczne. Możesz wrócić do lądownika, ale to jest pomieszczenie wielkości przedziału w pociągu, w którym zamkniętych jest kilku facetów. Nie ma tam miejsca, i znów nieskoordynowane, przypadkowe ruchy mogą spowodować różne problemy (jak np przypadkowo coś przełączysz). Do tego dochodzi duże wyczerpanie wielogodzinnym tripem, możliwość problemów psychicznych (bad trip, paranoja) itd.
Nie wydaje mi się, żeby odpowiedzialni za loty kosmiczne byli zainteresowani doświadczeniami obarczonymi bardzo dużym ryzykiem bez gwarancji jakichś spektakularnych efektów. Pamiętaj - safety first ;)

A wbrew pozorom efekty nie byłyby w żaden sposób wartościowe dla ludzkości. To znaczy dla tripującego może i tak, ale natura doświadczeń psychodelicznych jest niezwykle osobista. Co z tego że jeden kosmonauta by coś tam wielkiego zrozumiał, jak nie byłby w stanie obdarzyć tym zrozumieniem ani kolegów, którzy z nim byliby na Księżycu czy orbicie, ani tym bardziej rządu, nasa i zwykłych ludzi, którzy zostali na Ziemi. Przecież to samo dzieje się na Ziemi. Masz po tripie różne przemyślenia i obserwacje i co z tego, skoro nikt inny tego nie doświadcza ani
  • Odpowiedz