@ferrofluid
@maxprojekt
Pierwszy trip na grzybach oceniam na bardzo dobrze. Setting: środek lasu razem z moim przyjacielem. Grzyby jedzone na pusty zoladek, godzinę przed zapite litrem soku z czarnej porzeczki.
Skomplikowane OEVy, np. trzeci plan (dalsze wzgórza) zapadały się pod powierzchnię ziemi albo wznosiły się ponad niebio. Skomplikowane wzory geometryczne na roślinach.
Mentalnie świetnie, ale natłok myśli, a zarazem wizuali zdecydowanie utrudniał komunikację.
Władza nad ciałem przez jakąś część peaku została drastycznie
#anonimowemirkowyznania
Będę kupował Golden Teacher GrowKit od @Grzyby_nl
1.Czy problemem będzie jeśli będą miały mały dostęp do światła (trzymałbym je w szafie, wystawiał czasem na parapet)?
2.Czy będzie duża strata w mocy, po wysuszeniu ich w 60°C w piekarniku (na bieżąco zjem świeże, a resztę chciałem właśnie wysuszyć by nie spleśniały itd.)?
#narkotykizawszespoko #grzyby #psychodeliki #psylocybina

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Będę kupował Golden Teacher GrowKit...

źródło: comment_OavJBwRUJB8qgi3j25t3bFxkgEq6NNO0.jpg

Pobierz
Kupujesz odcisk (stope, zwal jak zwal) czyli tacke z przygotwana uprawa do podlania.


@YoshiTurboMaster: Odcisk, a to co opisałeś - czyli growkit - to zupełnie co innego :)

czyli nie wchodzi w grę przywiezienie ziemi spod łysiczki :P


@Picfan: Łysiczki nie będziesz mógł uprawiać w domu - nie odtworzysz jej odpowiednich warunków. Ale tropikalne grzyby (różne tam z Meksyku czy Kambodży), mają niezbyt skomplikowane wymagania i można je łatwo w
zastanawia mnie nastepujace pytanie, dlaczego jeszcze zaden z krajow (glownie mysle o USA), nie wyslal czlowieka na ksiezyc z misja zazycia tam srodkow psychoaktywnych takich jak #lsd badz #psylocybina. Rozumiem, ze ludziom mozna wciskac bajke, ze to szkodliwe etc. ale goscie na szczycie na bank musza zdawac sobie sprawe z odkryc, ktore jako cywilizacja zawdzieczamy tym substancjom. Wziecie kwasa na innej planecie i spojrzenie na cala ziemie z innej perspektywy brzmi
@sztas: Jeśli mam być szczery i z własnego doświadczenia z psychodelikami, to nie byłoby to specjalnie przyjemne i na pewno nie bezpieczne doświadczenie.

Jesteś zmuszony przebywać zamknięty w szczelnym, niewygodnym i niekomfortowym kombinezonie. Poruszanie się jest niezwykle utrudnione, a każdy błąd (np potknięcie w obniżonym ciążeniu) może być skrajnie niebezpieczne. Możesz wrócić do lądownika, ale to jest pomieszczenie wielkości przedziału w pociągu, w którym zamkniętych jest kilku facetów. Nie ma tam
Jakie są różnice


@jedrek1212: To są zupełnie różne substancje :v Nie sposób opisać tripa po jednym i po drugim, bo brakuje Ci słów. Mnie LSD kojarzy się z substancją, która lubi słońce a psylocybina las i nawet półmrok albo noc. Obie substancje pozwalają na piękne rzeczy. Osobiście bardziej podobał mi się trip na 4 ACO niż LSD.
6 871 - 1 = 6 870

Tytuł: The Joyous Cosmology
Autor: Alan Watts
Gatunek: filozofia i etyka, dziennik
★★★★★★★

Alan Watts, promotor wschodnich filozofii na zachodzie, opisuje doznania po psychodelikach; LSD, meskalinie i grzybkach. W pierwszej połowie trafnie krytykuje banowanie znanych i potencjalnie bardziej bezpiecznych narkotyków, argumentacją idealnie wpasowuje się w obecną sytuację z dopalaczami. Druga połowa książki to już jazda z przymiotnikami, metaforami, porównaniami etc.
Brydzo - 6 871 - 1 = 6 870

Tytuł: The Joyous Cosmology
Autor: Alan Watts
Gatunek...

źródło: comment_QsnLcPzAXmSf6wqU9ONnuEqaoRgOrErO.jpg

Pobierz