Ostatni spacer z jedną kulą okazał się być puszką pandory, albo jak kto woli pandoragate.
Bo udało mi się przejść kilkaset kroków z 2 przystankami na ławce. I okazało się, że nerwy w nogach chyba nie działają tak jak trzeba.

Niestety ustalenie, co się z-----o w moim ciele jest bardzo trudne, a na końcu i tak się okazuje, że to wina choroby genetycznej i niewiele da się z tym zrobić. Więc zostaje po prostu
wyslij_nudeski - Ostatni spacer z jedną kulą okazał się być puszką pandory, albo jak ...

źródło: 2137

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W międzyczasie słyszysz,


@wyslij_nudeski: Nie słuchać

Właśnie to nie do końca jest tak, że jak przychodzi ciężka, nieuleczalna choroba, to się kładziesz i jęczysz.


@wyslij_nudeski: A nie zaczynasz żyć bardziej? Nawet jeśli nie wiesz ile zostało, to nie leżysz i odkładasz rzeczy na później, tylko robisz rzeczy które chcesz, bo wiesz że czasu mniej dużo mniej?
  • Odpowiedz
Przybijam pjonę koledze @MatthewV3 bo też dzisiaj opuściłam psychiatryk, po raz siódmy. Tym razem próba samobójcza ()

Trzymam się tak powiedzmy - szukam nowego psychiatry i psychoterapeuty psychodynamicznego.
Codzienność jest wspaniała po wyjściu z psychiatryka. Cieszy nawet kubek z ulubioną herbatą.

Z ciekawostek, to na wypisie mam napisane "W chwili obecnej pacjentka zagraża swojemu życiu i zdrowiu" mimo, że
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Człowiekowi się kondycja poprawiła.

Kiedyś MMPI* zajmował 3/4 dnia z przerwami, a dziś r--------m ten test w półtorej godziny ciurkiem.

A jaka jest Twoja supermoc?

*minnesocki
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Nemayu no kompletnie nie wiadomo, do czego ten przypis ( ͡º ͜͜ʖ͡º)
@send_nudles: trzeba napisać do pracowni testów psychologicznych, że to test tylko dla Julek, bo specjalista na wypoku tak powiedział. Od teraz będzie się nazywał MMPIDJ
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Borze święty, jestem psychologiem, naprawdę nie powinienem, to nieetyczne, ale tekst "kazaliście mi biegać, więc wbiegłam pod auto" jest tak doskonały na tak wielu poziomach, że nie mogę wytrzymać XD
#psychonudles #psychologia

A tak serio trzymam mocno kciuki za Ciebieʕʔ
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rymcymcymw: w tym jest tragedia ale i komizm; można z tego wynieść głęboką naukę jak i stwierdzić, że wszystko do niczego, widać w tym piękno harmonii celów z chaotycznymi, a dziwacznie współgrającymi z nimi przypadkami - to jak naprawdę dobry wiersz, który, czytany po raz kolejny, pozwala odkrywać nowy sens (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@send_nudles: Wartość edukacyjna Twoich wpisów jest olbrzymia. Tyle się mówi, ze depresja to, depresja tamto ale z tego nic nie wynika. Nagle wjeżdżają Twoje nudle i Ty walisz prosto z mostu co i jak. Co kłębi Ci się w głowie i do takiego mireczka jak ja dociera dopiero co i jak. Nigdy przedtem nie dowiedziałem się tyle o ludzkiej psychice co z Twoich wpisów. To istotne, bo nawet jak ktoś
  • Odpowiedz
Więc tak naprawdę wychodzi na to, że moja depresja to tylko malutki wierzchołek ogromnej góry lodowej.


@send_nudles: Spójrz na to z drugiej strony. Masz trzy razy większą szansę na to, że jesteś normalna. Przynajmniej po korzystnym losowaniu w głowie z rana. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ThEND_22: ale ogarnij to, że czasem masz spaczone, subiektywne spojrzenie na jakąś sytuację/osobę/wydarzenie etc. i psycholog jest też po to, żeby pomóc Ci "wyjść z siebie", stanąć obok i spojrzeć na to wszystko z różnych perspektyw. Samemu to jest niestety niemożliwe do zrobienia, nawet jak jesteś super ultra świadomą osobą jak ja
  • Odpowiedz