Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@send_nudles: @send_nudles: chciałam się tylko wypowiedzieć w temacie i poprosić o link do bloga. :) Ogółem kibicuje Ci bo sama bujam się z chorą banią, ale zaakceptuj to że okazałaś się niebezpieczna dla otoczenia i ludzie mają prawo Ci to napisać. I teoretycznie jakbym ja kiedyś chciała się w szale #!$%@?ąć komuś pod auto to później po, chyba bym ze wstydu i żalu nie mogła się pozbierać i ostatnie co
@innigri: hej, link mogę Ci podać na priv. Zdaję sobie sprawę z tego, co zrobiłam i jest mi bardzo źle z tego powodu. Zanim to zrobiłam szukałam możliwości pojechania samej na oddział zamknięty, ale okazało się, że za dużego wyboru nie mam i zostaje mi Srebrzysko (czyt. naćpać i wypisać). A mi zależało na terapii, rozmowie. Byłam w potrzasku. Rozmawiałam dzisiaj z babką z tego auta i strasznie ją przeprosiłam. Popłakałam
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@send_nudles: poproszę, bo od dłuższego czasu śledzę Twój proces zdrowienia. Odezwę się na priv jak będę przed kąkuterem i trzymaj się tam ciepło. Pamiętaj, że tym się różnimy od zwierząt że jesteśmy w stanie zapanować nad pewnymi odruchami. Pewnie wiedziałaś że jest inne wyjście niż #!$%@?ąć się komuś pod auto (zawsze jest), ale nie chcialas z niego skorzystać bo mózg z rozpieprzoną chemią to nieprzewidywalny mózg.
PS Może ostatnie zabawy z
@innigri: wiesz co, raczej bym tego nie łączyła z CBD i CBG, bo raz że spaliłam tego naprawdę bardzo mało, a dwa że przez ten czas miałam ciężką terapię, która zawsze mnie #!$%@? na kawałki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@send_nudles: ja po jednym piwie czuję spadek serotoniny, więc wierzę że i buszek może wpłynąć. :p Ale jak #!$%@? to znaczy że działa, bo musisz się rozsypać, aby znów się złożyć na nowo, już z lepszym wzorcem radzenia sobie z problemami. Jak w ogóle Twój mąż się w tym wszystkim czuję? Oczywiście o ile chcesz o tym pisać.