Mirki, Mirabelki
Jestem bardzo ciekawa ilu z was zna przesąd dotyczący poszczenia w Wigilie. A mianowicie moja rodzina zawsze powtarza, że kawaler/panna jeśli chcą mieć dobrą żonę/męża to powinni przez cały dzień wigilijny pościć aż do wieczerzy.
Ktoś się z tym spotkał? Praktykuje? Jeśli tak to piszcie z jakiego jesteście regionu. U mnie od pokoleń Mazowsze.

#wigilia #post #przesad
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Piątek trzynastego – przesąd uznający dzień za pechowy, kiedy piątek wypadnie w trzynasty dzień danego miesiąca.
Istnieje pogląd, że feralność tej daty bierze początek od faktu, że w ten dzień (13 października 1307) aresztowano templariuszy, kłamliwie oskarżonych przez króla Francji Filipa IV m.in. o herezję, sodomię i bałwochwalstwo (w rzeczywistości był on u nich ogromnie zadłużony i chciał się pozbyć wierzycieli). Według tej hipotezy ostatni wielki mistrz zakonu, Jacques de Molay, tuż
Pan_Orama - Piątek trzynastego – przesąd uznający dzień za pechowy, kiedy piątek wypa...

źródło: comment_1673609061wGPRKlbs3lIUwDnQjKxDAA.jpg

Pobierz
Jedziesz sobie autobusem na uczelnię jak gdyby nigdy nic, oczywiście wszyscy stoją przy drzwiach a miejsca puste, no ale nie narzekasz, przecież siedzisz przy oknie i masz dużo miejsca. Po 10 minutach jazdy widzisz, że na przystanku stoi jakiś pan ubrany na czarno z trochę osmoloną twarzą. W końcu orientujesz się, że jest kominiarzem. Myślisz w sumie spoko robota, płacą ci za to że się ubrudzisz. Nagle przypominasz sobie, że na świecie istnieją tacy ludzie, którzy nie wiadomo po co, łapią się za coś gdy widzą kominiarza, chyba za guzik albo coś. Kominiarz wchodzi do autobusu, a ty dyskretnie patrzysz się na ludzi co oni #!$%@?ą. Tu jakaś starsza pani łapie się za 2 guziki, tak że gdy autobus hamuje ona się przewraca. Jakaś inna pani patrzy się co robią ludzie wokół niej i też bardzo dyskretnie łapie się za guzik. Podobnie większość ludzi jadących tym autobusem łapie się za te #!$%@? guziki, nawet znalazł się ktoś kto złapał się za zamek w kurtce bo guzika nie miał. Patrzysz na tych wszystkich ludzi i myślisz:

Ja #!$%@?ę, jak można być tak #!$%@? umysłowo?

Jak w ogóle można być przesądnym? Uważać, że jak przejdziesz pod drabiną, to masz pecha, albo jak czarny kot przebiegnie ci drogę. Co to ma #!$%@? za znaczenie, może być i nawet niebieska małpa, i tak nic się nie stanie. Najgorzej to się chyba musi czuć ten kominiarz, gdy idzie sobie ulicą a każdy obok łapie się za guzik, równie dobrze mogliby go wytykać palcami.
Patrzysz potem sobie na spokojnie na wikipedii co to znaczy, to łapanie się za guzik i większej głupoty nie słyszałeś.
Że to ci może przynieść szczęście. No ciekawe ile będzie teraz szóstek w #lotto
@Tronsez:
Tak trochę na marginesie -- to przesądy mają prawie zawsze racjonalne podstawy. Często od ich powstania minęły setki lat, zmieniły się okoliczności albo znaczenia słów, więc przesąd wydaje się bzdurny.
Np. taki czarny kot przebiegający drogę:

Teraz kot to to co miauczy, ale setki lat temu tak mówiono też na zająca (myśliwi chyba wciąż tak mówią).
Zając -- zwierze płochliwe, unika człowieka, więc jak setki lat temu myśliwemu albo zbieraczowi w lesie wyskakiwał z krzaków i przebiegał przed nogami -- to rozsądnym wnioskiem było, że być może w krzakach jest coś groźniejszego -- wilk, niedźwiedź, ryś czy co tam jeszcze
  • Odpowiedz