@Bartoxik 6-8 godzin korzystania, ale nie dłużej niż 3 doby na filtr od pierwszego założenia.

Możesz np korzystać 2 godziny w środę, dwie godziny w czwartek i 4 godziny w piątek. Ale jakbyś wykorzystał tylko 2 godziny w środę to w sobotę już nowy filtr.

Mogę jeszcze podpowiedzieć, że to są zalecenia producentów filtrów, nie wiem ile tak na prawdę filtr będzie skuteczny. Pewnie sporo więcej. Dlaczego akurat 6-8 godzin? Bo tyle
Ehh miałem nie ulegać tej histerii ale widząc co się dzieje w sklepach na wszelki wypadek zrobiłem zaopatrzenie na 2 tygodnie. Prawdziwe szaleństwo zacznie sie pewnie jutro i w sobote, dlatego wolałem zrobic #zakupy dzisiaj.

Do #biedronka nawet nie wchodziłem bo takie tłumy, że nie było sensu. W #kaufland #siedlce lepiej ale i tak więcej ludzi niż w sobotę przed niedzielą z #zakazhandlu

Papieru toaloetowego nie udało mi się kupić nigdzie #
Pobierz
źródło: comment_1584016655BK8h1mpPVuZQIkQbr8yztK.jpg
Przypomnę tutaj poradnik na wypadek SHTF zrobiony przez @CharlieNeverForgotten (szacun!) ponad miesiąc temu, bo jak już ludzie robią zapasy to dobrze by było jakby wiedzieli co kupować.

Źródło

Wstep(na dole tl;dr)

Hej. Poradnik ten ma za zadanie zwiekszyc wasze szanse przezycia w momecie kiedy SHTF (Shit Hits The Fan). Biore tutaj pod uwage tylko sytulacje zwiazana z wirusem 2019ncov i hipotetyczny scenariusz mutacjii tego wirusa gdzie w kraju o wysokiej kulturze higieny
Od paru lat staram się utrzymywać spory zapas jedzenia, będąc przez to do tej pory trochę rodzinnym pośmiewiskiem.

Dzisiaj oni stoją w kolejce po ostatnią paczkę bio kuskusu z dodatkiem kurkumy (bo niczego innego już nie ma) - nie hejtuję, każdy ma swoje przekonania, życie weryfikuje.

Ja tymczasem zszedłem do spiżarni i na szybko doliczyłem się produktów o kaloryczności 150 tysięcy kcal. Myślałem, że jest tego mniej, ale wychodzi na to, że
zapas na lekko 1,5 miesiąca


@PiccoloGrande: ja mam na samym brzuchu zapasu dla siebie na trzy tygodnie. Plus to co w lodówce, plus to co ciągle da się kupić w sklepach (a jak wiesz w których, to półki są ciągle pełne - widziałem łzy przegranej w oczach sprzedawcy), to sytuacja stabilna.

Ale z drugiej strony zacząłem zauważać chomikowanie jedzenia jako sposób na lokatę kapitału.
@PiccoloGrande ja serio nie wiem gdzie wy mieszkacie.. u mnie wszystko normalnie w sklepach włącznie z papierem toaletowym..
W Rossmanach tylko wykupione wszystko co miało w nazwie antybakteryjne..
Pierwszą ofiarą wirusa jest chyba Pan Adolf Kukliński, który do sytuacji takiej jak dziś przygotowywał się latami: robił weki, budował schrony, kompletował zapasy, ćwiczył scenariusze apokalipsy, wreszcie lata przygotowań i ćwiczeń zaowocują.

I co? jest w więzieniu za nielegalne posiadanie broni xDDDDD

#koronawirus #preppers
Pobierz
źródło: comment_1583879923NJsqUpBYt5QFT2paQsa7KX.jpg
Maseczki zostało mi jeszcze 8 opakowań po 100 sztuk (trochę sprzedałem przez neta), plus 2 półmaski z filtrami n100 kilkanaście sztuk filtrów.
4 litry płynu dezynfekcyjnego
20 opakowań tabletek do ssania z cynkiem
ponad 500 tabletek przeciwbólowych i przeciwzapalnych
50 opakowań x 100 sztuk rękawiczek lateksowych chirurgicznych (towar już też niedostępny)
----
800 kg makaronu (różne rodzaje)
30 kg ryżu (biały i brązowy)
Kilkadziesiąt konserw mięsnych i kilkanaście rybnych
Kilkanaście litrów oleju
@KrzLis, jak tam ruch na YouTube? Jest zwyżka? Bo o obroty w sklepie to nawet nie pytam ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Swoją drogą być może kolejny raz uratujesz mi dupę, bo zasugerowany przez Ciebie solidny zapas żywności i środków higieny czeka w razie ogłoszenia kwarantanny lub braku towarów w sklepach.

Pierwszy raz pomogłeś mi gdy trzeba było spieprzać przy pożarze - miałem przygotowany zestaw ucieczkowy skompletowany z
@PiccoloGrande: była zwyżka, teraz powoli wracamy do normy.

Dzięki serdeczne za miłe słowa. Zawsze cieszą mnie informacje, że moje podpowiedzi są dla kogoś pomocne, ale z drugiej strony skoro pomogły, to często stoi za tym jakaś mniejsza, czy większa rodzinna tragedia. :/

Jak będziesz miał kiedyś więcej czasu, daj proszę znać, chętnie poczytam albo posłucham o tym pożarze, bo na innych ludzi najlepiej oddziałują właśnie tego typu prawdziwe historie...
@KrzLis: Finalnie nie skończyło się najgorzej, bo pożar udało się opanować na poziomie przydomowego garażu (ogień przyszedł od sąsiada - trzy domy obok siebie paliły się).
Była zimowa noc, temperatura około 2 stopni. O 3 w nocy obudził mnie telefon od sąsiada, że się pali. Nie myśląc ubrałem buty, jakieś dresy, chwyciłem torbę i wybiegłem na dwór.

Kluczyki do samochodu zawsze trzymam w stałym miejscu przy torbie ucieczkowej więc mogłem je