[d.....s]

Przyznam, że pakowarka próżniowa to jeden z lepszych gadżetów który sprawdził się w tym roku w naszej kuchni. Kupujemy sobie dajmy na to 5kg mielonego, pakujemy po pół kilo i do zamrażarki, to samo wędliny, kiedyś kupowaliśmy głównie paczkowane ale to wychodzi drogo i dużo więcej plastiku a teraz kupujemy pół kilo czy kilo wędliny krojonej na miejscu i pakujemy w paczki jakie chcemy. Na zakupy chodzimy co 7-10 dni dzięki temu i marnujemy duuuuzo mniej żywotności.

Takie trochę #zerowaste przyjemniej mniej #jedzenie się marnuje. Trochę #preppers

[jerzs]

@dildo-vaggins: Mireczku ile taka przyjemność kosztuje ?

[Klauzula_wykonalnosci]

@dildo-vaggins: i jak to się potem po rozmrożeniu sprawuje

[d.....s]

@jerzs: moja proficook z allegro koło 200zl ale podobno zgrzewarka próżniowa Silvercrest z Lidla za 140zl ma te same parametry i podzespoły i ludzie chwala. Worki do zgrzewarki zależy od rozmiaru między 10 a 24zl za dwie rolki po 6m chyba.

[Iliilllillilillili]

@dildo-vaggins a nie mogłeś wcześniej w zwykle woreczki pakować?

[d.....s]

@Klauzula_wykonalnosci: wędliny pakowane próżniowo po rozmrożeniu są mniej wilgotne i kruche niż takie mrożone luzem, w zasadzie niewiele się różnią od świeżych. Ogólnie pakowanie próżniowe pozwala przechowywać mrożonki dłużej. Pakować można wszystko, ryby, warzywa, mięso surowe, gotowe obiady (mam bigos i pulpety zamrożone), sypkie produkty też spoko, kupuję ryż i kasze w workach 10kg i pakujemy po ile chcemy, dodatkowo używamy absorbery tlenu kupione na Amazonie (przedłużają ważność ryżu do

[jerzs]

@Iliilllillilillili: hmm my z różowa pakujemy normalnie w worki i do zamrażarki ale to jednak coś się to mięso starzeje a wydaje mi się iż w takim pakowaniu próżniowym zachowuje dłużej swoją swieżość ponieważ tlen nie dochodzi

[d.....s]

@jerzs: producenci deklarują że produkty można trzymać zamrożone trzykrotnie dłużej, poza tym nie dostają lodu na powierzchni bo nie ma wokół powietrza zawierającego wilgoć.

[jerzs]

@dildo-vaggins: no właśnie spoko opcja z tym kurde po covidzie przekminie ze swoją różową :P

[d.....s]

@jerzs: no my kupiliśmy w lutym jak już zaczął się temat covidu no i okazało się że u nas sprawdziło się bo teraz dużo mrozimy żeby rzadziej chodzić do sklepów.

Worki na allegro biorę od sprzedawcy vacuumbags przez dwa u.

[Klauzula_wykonalnosci]

@dildo-vaggins: zapisuję temat, bo brzmi to przekonywująco

[jerzs]

@dildo-vaggins: dobra opcja z tym i zawsze jest świeżutkie , nie czarujmy się ale w sklepach głownie pakują próżniowa żeby jak najdłużej wytrzymało przed otwarciem ;]

[d.....s]

@ZjadamChmury: ale marnuje mniej jedzenia a na tym mi bardziej zależy, plastik sortuje więc wierzę że jest poddawany recyklingowi. Poza tym użyłem określenia "takie trochę" bo nie jestem w stanie spełnić wszystkich założeń ruchu zero waste.

Zgodnie z zasadami 5R redukuje w ten sposób ilość odpadów, wędlina w sztywnym opakowaniu plastikowym tego plastiku ma więcej niż taki woreczek. Oprócz tego resztki kompostuje, sortuje śmieci i ograniczam marnowanie żywności.

[marian1881]

@dildo-vaggins: Bierzesz pod uwagę do bilansu, że dodatkowo produkujesz śmieci i generujesz dodatkowy transport kupując wysyłkowo oraz to, że maszyna do pakowania nie wzięła się z powietrza?
Wiesz jak dużo zrobisz jedząc mniej mięsa lub nawet w ogóle?

[d.....s]

@marian1881: nie planuje nie jeść mięsa, soja mnie wzdyma a bez mięsa czuje się nerwowo.

[marian1881]

@dildo-vaggins: Nie jem mięsa (wyjątkiem są czasami ryby), ale też nie jem soi. Skąd ten dziwny pogląd, że jak nie mięso to soja? Przecież jest tyle różnorodnego jedzenia.

[d.....s]

@marian1881: ja po prostu mięso lubię i nie byłbym w stanie z niego całkowicie zrezygnować, poza tym gotuje dla syna i nie widzę powodów dla ktorych miałbym nie podawać mu mięsa.

[marian1881]

@dildo-vaggins: Spoko, akceptuje choć nie do końca to rozumiem, a najważniejsze jest to ile tego mięsa jecie. Lekarze zalecają max 25 kg rocznie, a wg gusu przeciętny Polak zjada 61 kg.
Pytałem się jednak o soję. Skąd to przekonanie, że trzeba ją jeść?

[d.....s]

@marian1881: nie widzę sensownego zamiennika białka zwierzęcego, strączki mnie koszmarnie wzdymają w każdej formie. Soja ma dużo białka ale nie uważam żeby było pełnowartościowe.