Ostatnio wróciłam do udzielania korepetycji z angielskiego co by sobie dorobić. Miałam około 5-6 letnią przerwę i teraz głównie trafiła mi się młodzież 7 klasa - 1 liceum. I z każdym przerabiam od 3 tygodni różnice pomiędzy p. Simple i continuous. Podczas gdy w szkole oni od tych 3 tygodni przerobili w teorii:
-present simple
-present continuous
-present perfect
-past simple
-past continuous
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#biologia #polskieszkoly #szkolnictwo #polska #programnauczania #krajzdykty #mlodzierz #millenialsi #21wiek #zdrowie #zdrowiepsychiczne

#!$%@? mnie to jak uczymy się na temat ślimaków, wpływu zorzy polarnej na miesiączkowanie pingwinów a na np. Biologi nie ma nic na temat reakcji organizmu na stres, jak sobie z nim radzić, sposoby oddechowe etc, co jeść, czego
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Vanderwill: Mnie na biologii uczyli czym jest stres i co jest jego przyczyną (jakie hormony za niego odpowiadają) i jak organizm na niego reaguje. Biologia dała pewne podstawy, ale w postaci suchych faktów. To o czym piszesz powinno się znaleźć w jakiś zajęciach z psychologii czy bardziej ogólnie w wychowaniu do życia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Vanderwill: nie radzą sobie debile. Cała wiedzę świata masz w kieszeni. Mimo, że uczą o ślimakach to i tak nie masz przez to bałaganu w głowie bo większość zapomina o tym po wyjściu z klasy. Szkoła jest żeby zdobyć widzę ogólną, resztę możesz zdobyć w domu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 32
#matura ##!$%@? #pomocy #polskieszkoly

Zadzwoniła do mnie dzisiaj nauczycielka z mojej szkoły, pytając czy mogłabym wynieść zadania na maturze z matmy. Mogłabym to gdzieś zgłosić? Samo pytanie mnie zamurowało i nie wiedziałam kompletnie jak mam jej odpowiedzieć. Powiedziała, żebym spisała zadania na kartkę i poszła do łazienki a ona mi je rozwiąże. Szczerze to już bym wolała nie zdać tej matury zamiast robić takie akcje. Co
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czaicie że była szkoła do której chodziłem nie zrobi remontu szatni w której sie gnieżdżą uczniowie zbici w kupę, ale postawienie JEBUCKIEGO WYKRYWACZA METALU Z POMIAREM TEMPERATURY ZA GRUBY HAJS to juz spoko xDDDDDDDDDD


#heheszki #polskieszkoly #gwnowpis #niewiemjaktootagowac #logikadyrektorskiegopaska
#covid19 #koronawirus
PiterParter - Czaicie że była szkoła do której chodziłem nie zrobi remontu szatni w k...

źródło: comment_1598890616QPC66pX6JaXHsUaTuGyeKA.jpg

Pobierz
  • 68
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PiterParter: To jest budżetówka, z innej kasy idzie na jedno a z innej na drugie. Możesz mieć rozpadającą się salę gimnastyczną na pograniczu katastrofy budowlanej, ale jak dostaniesz pieniądze na 10 nowoczesnych rzutników za 10k sztuka, to kupujesz nowoczesne rzutniki a dzieci ćwiczą na korytarzu ¯\_(ツ)_/¯ Wydawanie pieniędzy w sektorze publicznym nigdy nie było i nie będzie racjonalne.
  • Odpowiedz
WF w szkołach od podstawówki do liceum to najbardziej gówniane zajęcia i marnotrawstwo pieniędzy podatnika, a nauczyciele tego gówno-przedmiotu to ameby bez ambicji pobierający łatwą kasę. Change my mind.

Przez całą moją edukację jedyne czego mnie nauczono na tym przedmiocie to przewrót (majowy) w przód i skok na kozła.
12 lat.
Zajęcia polegające na kopaniu kawałka gumy, okazjonalnie odbijaniu jej. Nie masz żadnego wyboru co do tego co chcesz robić. Masz robić to co ci każe nauczyciel czyli kopać piłkę. Oczywiście spierdon here więc dynamiczne Mateuszki pykają cię na boisku jak jeszcze mniejsze dziecko niż w rzeczywistosci jesteś i budujesz w sobie kompleksy, że coś z tobą jest nie tak skoro nie możesz dorównać kroku. Przecież nauczyciel WF nie nauczy cię jak wyrównać do poziomu z lepszymi xDD tylko podaj do tego najlepszego i stój na obronie pionku xDD Wymagasz od niego pracy? Zapomnij.

Może
Szumny - WF w szkołach od podstawówki do liceum to najbardziej gówniane zajęcia i mar...

źródło: comment_1591194201Id8YzTnt8p8TPqTmGpefml.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pamiętam, że za moich czasów mydła w szkole raczej nie było xD No ale myślałem, że od tego czasu jednak trochę się kraj rozwinął, a tu czytając posty wychodzi, że jednak tak nie za bardzo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pytanie do użytkowników, którzy chodzą jeszcze do szkoły albo do tych, które dzieci chodzą teraz do szkoły. Serio nadal nie ma mydła XD?

#koronawirus #polskieszkoly
MG78 - Pamiętam, że za moich czasów mydła w szkole raczej nie było xD No ale myślałem...

źródło: comment_1583701511YcbBZDzI27Ts7IP4wO0tS4.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@MG78: rocznik 96, przez całą moją edukacje mydło było prawie cały czas, papier był cały czas o ile jakiś debil nie stwierdził że zacznie się nim bawić i #!$%@? cały do kibla, serio gdzie wy się uczyliście, ja w malutkim miasteczku w Lubuskim xD
  • Odpowiedz
Hej wykopki!
Powiedzcie mi czy u waszych dzieci w szkołach też zaczynają pojawiać się nieobecności za czas strajku "z przyczyn szkolnych"
Wychowawczyni bagatelizuje sprawe i uważa że to jakiś błąd i nie będzie miał znaczania w ogólnej frekwencji.
Jak dla mnie wygląda to na jakąś próbę wyciągnięcia/wyłudzenia pieniędzy dla nauczycieli za czas strajku.

Czy to kolejna afera?
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ja__tylko--na__chwile: to jest tylko taka nazwa domyślna w słowniku wpisów frekwencji, domyślnie jest ona równoznaczna z obecnością, chodzi o to, że jak ktoś jest na przykład na zawodach to fizycznie nie ma go w szkole, ale faktycznie nieobecności nie ma bo przecież reprezentuje szkole na zawodach, a rozróżnić to jakoś trzeba
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Ja__tylko--na__chwile: czy ty nie kumasz po polsku ? Przecież dzieciaka nie było w szkole, było to z powodu szkoły (bo przecież był strajk, a to nie wina dzieciaka) więc musi mieć wpis który nie wpływa na jego frekwencję (bo czemu niby przez strajk dzieciak ma nie mieć 100% frekwencji jeżeli przez calutki rok nie opuścił żadnej godziny) - takim wpisem jest właśnie nieobecność z przyczyn szkolnych, który przy podliczaniu frekwencji
  • Odpowiedz
Czemu szkoły są malowane zawsze w ten sam sposób? Zero kreatywności, zielono białe pasy bądź generalnie w tej palecie barw. Nigdy nie widziałem szkoły czerwono białej np w szachownica, wyobraźcie sobie jak fajnie by to mogło wyglądać

#szkola #polskieszkoly #edukacja #architektura
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TadzioNorek: kolory mają duży wpływ na efektywność uczenia się dlatego też nie stosuje się krzykliwych barw i wzorów we wnętrzach. natomiast zewnątrz większość miejscowych planów zakazuje stosowania kolorów takich jak czerwony, niebieski, żółty czy zielony i nakazuje odcienie pastelowe. nowo powstające placówki oświatowe mają trochę już bardziej przemyślane kody kolorystyczne, które mają stymulować i pobudzać do nauki (ale na pewno nie biało czerwoną szachownicą), natomiast starsze szkoły to jak napisał
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Pisze w nawiązaniu do znaleziska https://www.wykop.pl/link/4737591/musiala-kleczec-i-przepraszac-tak-kolezanki-upokorzyly-15-letnia-ize/

Znam sytuacje panującą w tej szkole, ale nie jestem w stanie za wiele zrobić z obawy o siebie i bliskich. Akcja dotyczy byłych i obecnych uczniów Szkoły Podstawowej nr 9 w Białej Podlaskiej. Dyrekcja i Pedagog szkolny od dawna wiedzą o problemie z uczniami, głównie Wiktorią wymieniona w artykule. Po pierwsze Wiktorii doskonale idzie robienie z siebie ofiary, bo jest z rozwiedzionej rodziny, nie zdała, a jest przecież taka dobra, bo co jakiś czas wrzuci na FB post, żeby wysyłać kasę na chore pieski (ciekawe, czy sama coś wysyła?). Po drugie, przez to że nie zdała, jest starsza od innych, co w jakiś sposób innym imponuje. Jest względnie ładna, więc manipuluje chłopakami, którzy starają się jej zaimponować (ma silny charakter a jej przydupasy robią sobie selfie z psimi uszkami na snapa, więc łatwo takimi sterować). Jej była wychowawczyni z SP9 po prostu się jej bała, a była to najmniej ogarnięta nauczycielka w historii szkoły, więc nie chciała mieć problemów. Dyrekcja woli żeby poruszać dobre tematy, a nie złe, więc zamiatali problemy z Wiktorią i jej kolegami pod dywan. Dzieciaki zazwyczaj po prostu słownie obrażały słabszych, wypisywały coś w necie, wiadomo, jak to dziś działa. W SP9 rodzice masowo zabierają dzieci do innych szkół, kiedyś szkoła cieszyła się powodzeniem i raczej chciało mieć tam dzieci, teraz panuje odpływ, który wynika głównie z problemem z gnębieniem uczniów przez innych i brakiem reakcji dyrekcji. W ostatnich latach w szkole były przypadki udanych prób samobójczych. Był też uczeń którego związano i zakneblowano i pozostawiono go na popołudnie w szatni - rodzice wszczęli poszukiwania, odnaleziono go w szkole. Wiktora, któa odpowiadała za to, chwaliła się tym osiągnięciem na całą szkołę, ale skoro dyrekcja nie reagowała, pedagog też, to i ja nie mogłam.
No i tak się żyje w tych szkołach, gdzie dzieciaki mogą wszystko.
#bialapodlaska #patologia #szkola #polskieszkoly
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Pisze w nawiązaniu do znaleziska ht...

źródło: comment_0jWClSzrIXE2qHs9jyhLqqLRIKiS4nNC.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Znam sytuacje panującą w tej szkole, ale nie jestem w stanie za wiele zrobić z obawy o siebie i bliskich.

No i tak się żyje w tych szkołach, gdzie dzieciaki mogą wszystko.


@AnonimoweMirkoWyznania: ciekawe czemu XD może dlatego, że tacy jak ty wiedzą o wszystkim i nie reagują? przyczyniasz się tylko do utrzymywania takiej a nie innej sytuacji
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Jak 15-sto letnia gówniara może trząść całą szkołą? Nauczycielami, dyrekcją, innymi uczniami, ich rodzicami?
Czy ja żyję w alternatywnej rzeczywistości?

W ostatnich latach w szkole były przypadki udanych prób samobójczych. Był też uczeń którego związano i zakneblowano i pozostawiono go na popołudnie w szatni - rodzice
  • Odpowiedz
Ale mnie #!$%@? moja nauczycielka od historii. Mamy tematy w książce średnio po 10 stron. W zeszycie nie piszemy nic oprócz tematu, a na lekcji #!$%@? całą godzinę, w większości nie na temat, a nagle jej #!$%@? i pyta z ostatnich trzech tematów czyli mniej więcej z 30 #!$%@? stron. W książce nie ma podsumowania danego tematu, więc nie wiadomo co jest najważniejsze i czego będzie dokładnie pytać. A do dyrektorki iść
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach