• 1102
Podzielę się z Wami najbardziej żenującą historią z podbazy, o której jeszcze nikt nie słyszał. Więc, jako główny bohater historii, szykuję się do wyjścia do szkoły i szukam ciuchów. Niestety, zapracowana mame nie przygotowała mi czystych ubrań za wczasu. Myślę sobie jeden wuj, nie będę ryzykował spóźnienia na przyre z moją nauczycielką 9/10 i zarzuciłem na siebie randomową bluzę z kosza na brudne ciuchy, która jeszcze jako tako nadawała się do chodzenia.
Właśnie wróciła mi nadzieja w młodsze pokolenie.

Łażąc dziś po mieście, zauważyłem że nie mam portfela. Wracam do sklepu, w którym byłem gówno, wracam do samochodu gówno. Portfela nie ma. Wszystko przepadło. Dowod, prawko, karta na silke, ponad 100pln, karta do bankomatu, 2 awizo, jakieś zdjęcia, pendrive. Wszystko.

Dzwoni telefon. Jakieś dzieciaki (na oko #podbaza ) znalazły, zadzwoniły do mnie (miałem wizytówkę w środku) i mi oddały ( ͡° ͜ʖ
1. Kumpela z mężem idą na imprezę i nie mają z kim zostawić dzieciaków
2. Mój #rozowy na targach
3. Ja mam wolny wieczór więc zgłaszam się na ochotnika aby się nimi zaopiekować
4. Dzieciaki dostały pod choinkę WIELKI TV wraz z najnowszym #xbox oraz #kinect
5. #konsole to jest to!!!
6. Najstarszy dzieciak ma z 10 lat więc będziemy grać cały wieczór ( ͡° ͜ʖ ͡°)
7.
@pawelwow1: Ja się z bratankiem bawię w chowanego. Wygląda to mniej więcej tak: ja odliczam do zera, on się chowa. Gdy mówię "uwaga szukam" on wyskakuje i mówi "haha, tu się schowałem". Później się zamieniamy, on liczy, ja się chowam. Problem jest tylko taki, że ja się na prawdę chowam (wychodzę do drugiego pokoju, staję za drzwiami, etc.). Bratanek mówi "szukam" rozgląda się wokół i mówi "nie ma wujka ( ͡
Miraski, przypomniała mi się niezła #zarzutka jaką popełniłem w 6 klasie #podbaza.
Miałem kopiący prądem długopis (pic rel). J. polski, sprawdzian.

Kolega Sebastian z sąsiedniej ławki, który nie był zbyt przyjaznym osobnikiem: "Pożycz ktoś długopis". Tylko na to czekałem ( ͡° ͜ʖ ͡°). Wyjmuję z drugiej przegrody w piórniku i wręczam z uśmiechem. Po 5 sekundach darcie mordy, rzucił długopis, długopis uderzył w sufit, zamieszanie w klasie.
Pobierz
źródło: comment_UPTQ3prMXHrfTpoWbizFVB5FCtM4YKSK.jpg
Jaki macie sposób na naukę?
Jak wiecie, już od początku szkoły spotyka się osoby lepsze ze wszystkich przedmiotów, rzadko kiedy zdarza się spotkać kogoś otrzymującego dobre oceny tylko z jednego przedmiotu. Rzadko kiedy też osoby takie obniżają poziom w przyszłości nauki. Do pewnego momentu myślałem, że to geny, ale spotkałem się z przypadkiem kogoś kto ledwo zdawał do następnej klasy, ale że miał pozytywne nastawienie do życia to dał radę zakumplować się
@jeabeng: Nie chodzi o to że poznał sposoby idealnej nauki bo czegoś takiego nie ma - po prostu zmienił otoczenie na lepsze i zamiast kolegów którzy go namawiali na grę byli koledzy z którymi się zaczął uczyć. A poza tym to opłaca się robić cykl ok 30min nauki i 5 min rozrywki - ja wtedy mogę się praktycznie cały dzień uczyć. Ale wiadomo na każdego może inny sposób działać.
Jeśli chcesz
Podejrzewam, że stało się tak ponieważ poznał sposoby idealnej nauki, których zapewne w internecie nie ma. I nie mówcie mi, że trzeba ćwiczyć i samo przyjdzie, bo niemożliwym jest przyśpieszenie nauki popularnym sposobami z internetu aż o tyle %.


@jeabeng: Brzmi to trochę jak trolling i nie jestem pewna, czy piszesz takie rzeczy poważnie. Na wyniki w nauce składa się wiele czynników; geny są ważne, ale wzorce wyniesione z domu, rówieśnicy,
Jakie macie "dziwne" wspomnienia z dzieciństwa? Ja wam opiszę jedno, które mi się dzisiaj przypomniało nawet nie wiem czemu.

W pierwszej klasie podbazy graliśmy na świetlicy w monopol i ja byłam bankiem, nie bylam graczem, ale od małego uwielbiałam liczyć i fakt liczenia tych wszystich dolanów kręcił mnie bardziej niż gra. xD no i strasznie mi się chciało siku... ale nie mogłam iść do łazienki bo ktoś by mi zają miejsce bankiera.
Miałem ziomka w klasie, straszny lamus, ktory to sie chwalil na kazdym kroku jakiego to ma zajebistego ojca i w jakie gry to on nie gra. Miał jedną wade. Strasznie #!$%@? się uczył, jego starzy nie zdawali się tym przejmować. Cwel zawsze mnie wyzywał jakim to jestem gówniakiem bo nie mam na chacie amigi i moge se najwyżej puzle ze scooby doo poskładać. Pamiętam jak dziś, jakie piekło zorganizowała mi mama podczas
Pobierz
źródło: comment_hhPei7tW3BiJ9sqQhtCW4h43AqhQZrYp.jpg
No i pięknie się ten tydzień zaczął, kocham poniedziałki. Facetka dała taki sprawdzian z pszyry, że jprdl, no normalnie jak Sebek go zobaczył to myślałem, że #!$%@? jej z gonga, taki się czerwony zrobił. A jeszcze o 16 wywiadówka, jak mame dowie się o tej pale z majzy to nie będzie pejntbola w łikend i znowu będę musiał schaboszczaki z rana w niedzielę ubijać. Ciężkie to życie w 4 klasie, muwie wam.
Kto właśnie grał w #rpg #numenera #grybezpradu ?


A kto właśnie stracił dwie postacie podczas jednej sesji?


No... tak bywa Mirki. Takich #feels już dawno nie czułem podczas żadnej #gry. Ostatni raz chyba w piątej klasie #podbaza kiedy grając w #kotor dowiedziałem się, że


a i wtedy tylko dlatego, że byłem taki młody...

Nie mam żadnych pretensji do #mistrzgry, ponieważ wszystko było fabularnie uzasadnione. Generalnie cała sytuacja wyglądała tak: razem
@bzykacz: świetny, nowoczesny system RPG. Cały opiera się na settingu który jest pomieszaniem fantasy z sci-fi. Pokrótce - obecna cywilizacja jest co przynajmniej dziewiątą istniejącą na świecie. Wszystkie poprzednie wyginęły/odleciały/coś się z nimi stało. W całym uniwersum są po nich pozostałości - tytułowe Numenery które mają różne moce. Generalnie ludzkość jest na etapie podobnym do średniowiecza, ale, że wszędzie można znaleźć artefakty to nie ma nic dziwnego w np. wojnach mechów