@banas921: No właśnie są dwie opcje tak działa zwierze podczas strachu albo atakuje lub ucieka.
Są też ludzie co czuja strach a pokazują agresje np w klubie dużo takich jest co się napinają i noszą telewizory pod pachami.
  • Odpowiedz
Wielu z was uważa się za gorszych, bo jesteście nieśmiali ale to może być #wwo czyli wysoka wrażliwość i wasz umysł odbiera bardziej bodźce zewnętrzne od innych ludzi.Nie ma co z tym walczyć, bo to może być genetyczne.Właśnie czytam sobie książkę o tym i jakoś tak luźniej się czuje, bo w sumie aż 20% ludzi na świecie są wysoko wrażliwi.Nie jestesmy samo głowa do góry!

Ps.Weźcie tez pod uwagę, że największe talenty
Mam pewien problem. Otóż jestem bardzo nieśmiały i przez to jestem sam jak palec. Niby studiuję, ale zaocznie, więc kontaktów zbytnio nie mam jak zawierać (mam jednego kolegę, ale z nim to rozmawiam tylko jak trzeba zrobić jakiś projekt grupowy, cała reszta to osoby, z którymi rozmawiam od czasu do czasu i to tylko raptem parę słów). Ludzie dookoła mi mówili, że jak pójdę na studia to się to zmieni. Jak widać
Przedwczoraj byłem w muzeum iluzji we Wrocławiu i tam można przylepić swój cień do ściany i się na niego popatrzeć później. I wnioski są takie że nawet mój cień wygląda #!$%@? nieśmiale. Patrzyłem na swój cień i odrazu pierwsza myśl to co za nieśmiały spierdox, szary szczur. Później spojrzalem na siebie w lustrze które pokazało mnie całego od góry do dołu i też odniosłem takie wrażenie. Wyglądam, ubieram się i zachowuje bardzo
  • Odpowiedz
  • 1
@Ravenek wiem ze w poprzedniej pracy było podobnie, oczywiście wciaz byłem wycofany w stosunku do ludzi ale swoje obowiązki wykonywałem w miare, nie za dobrze nie za źle ale dało rade przebrnąć
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mam problemy z samooceną.

W tym roku miałem osiemnastke. Patrząc po znajomych zaczynam się zadręczać tym, że do tej pory jeszcze nie miałem kontaktu z żadną dziewczyną. Nigdy jakakolwiek dziewczyna nie wykazywała mną zainteresowania, nigdy nie dostałem od nich komplementu, przez co uważam się za osobę raczej poniżej przeciętną. Innego zdania są znajomi - kiedy temat schodzi na dziewczyny i wygląd, często jestem stawiany jako nawet najprzystojniejszy z naszej grupy. Kolega
@AnonimoweMirkoWyznania: Według mnie możesz założyć tindera ale musisz podchodzić z mega dużym dystansem, a praktycznie się nie przejmować nim bo na pary składa się wiele czynników w tym sam algorytm który może ci podkładać kłody pod nogi. Jak będziesz mieć pare par może kogoś poznasz fajnego, jak nie to bedziesz w tym samym miejscu w jakim jesteś teraz wiec w sumie czemu nie spróbować
  • Odpowiedz
@lundilsa: zacznij od małych rzeczy - przejdź się dookoła domu, rano, kiedy nie ma ludzi na ulicy. Zrób długi spacer. Później pospaceruj za dnia, kiedy są ludzie.

Hipokamp w mózgu odpowiada za wywoływanie lęku w sytuacjach które są dla ciebie nieznane.

Widzi, że długo już tego nie robiłaś, to wysyła sygnał żebyś wróciła do swojej strefy komfortu.

Wogóle, jak masz zamiar wyjść z domu i czujesz okropny lęk, połóż się, rozluźnij
  • Odpowiedz
Jestem tutaj nowy, chociaż to konto założyłem już jakiś rok temu, głównie do przeglądania treści nsfw. Tak jakoś wyszło że mam dostępny tylko jeden numer telefonu i nie mogę założyć drugiego konta. Tak więc, z tą okropną nazwą będę musiał się jakoś pogodzić.

Ale do rzeczy...

Mam prawie 16 lat i dokładnie tyle czasu mieszkam na małej #wies w Małopolsce. Nie jest aż tak źle jak to niektóre stare seriale pokazują, ale
@avvon15 ja jesteś w technikum to masz jeszcze albo tylko 2 lata żeby zdecydować co dalej. Czy tkwisz w tym co jest czy się z tej wsi wygrywasz gdzieś dalej. Nie zmarnuj tego czasu - nigdy nie byłem w takiej sytuacji ale myślę że warto zawalczyc o siebie
  • Odpowiedz
Ludzie drodzy, powiedzcie mi proszę o czym Wy rozmawiacie z ludźmi. Wiem, że pytanie jest może trochę głupie, ale serio od dłuższego czasu się nad tym zastanawiam. Kiedyś myślałam, że po prostu prowadzę mało interesujący tryb życia, że może gdybym więcej podróżowała, miała ciekawsze hobby itd to wtedy mogłabym brylować w towarzystwie, ale w sumie jak tak obserwuję to stwierdzam, że ludzie serio gadają o jakichś pierdołach. Bracia i siostry wygrywy, jak
@Konserwa_Nieturystyczna1 u mnie to zależy z kim rozmawiam, a jestem introwertykiem - zazwyczaj badam na jakie tematy mogę z kimś pogadać. Jak widzę, że kogoś interesuje gotowanie, to zapytam co najlepszego jadł lub coś takiego. Wychodzę z założenia, że większość ludzi lubi mówić o sobie a ja z kolei nie za bardzo, więc raczej zmierzam w kierunku tego, aby to oni więcej mówili. I o dziwo dzięki temu uchodze za w miarę
  • Odpowiedz
Co robicie jak idzie sami ulicą i na przeciwko was idzie samotnie jakiś femoid w waszym kierunku? Mam parę opcji:
1. Patrzysz się w dół, żeby nie zostać posądzonym o gwałt wzrokowy
2. Patrzysz się jak jakiś psychopata na p0lkę, żeby jej popsuć humor
3. Patrzysz w górę, żeby dać jej jasno do zrozumienia, że ją ignorujesz

#przegryw #niesmialosc
Kolegę z podstawówki dzisiaj spotkałem. Odrazu jak go zobaczyłem to pierwsza myśl była "o nie idzie tu będzie chciał gadać co robić". Powiedzial że jestem jak zawsze uśmiechnięty (bo kiedyś byłem wesołym energicznym dzieciakiem) a miałem minę jakby mi mama umarła. Pytał się czy coś brałem taki zmulony byłem a jednocześnie cały się trząsłem ze stresu i wzrokiem latałem byleby mu w oczy nie patrzeć. Udało mi się zapytać co u niego
#anonimowemirkowyznania
Pytanie kieruję głównie do Pań (ale nie tylko). Co według was ma większe znaczenie, dobra gadka czy dobry wygląd. Dokładniej chodzi mi o to czy lepiej aby facet był mega przystojny, ale nieśmiały i oporny w rozmowie, czy mniej atrakcyjny, ale za to potrafi pociągnąć rozmowę tak aby nie musiała robić tego kobieta.
#zwiazki #niesmialosc #kobiety

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość
@AnonimoweMirkoWyznania: mam ziomków co są 5/10 albo mniej a mają laski 9/10 takie z teledysków. Ale oni mają mega mózgi, są zaradni itp.
I długo się starali.

Ja z kolei jestem ciamajda życiowa w głowie #!$%@? dziwny społecznie a dziewczyn miałem więcej.

Często też się zdarzało że same zagadywaly ciągnęły znajomość pakowały się do łoża mimo że byłem bezrobotny xD ćpałem i widać było że zjeb.

Były też takie co dla
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
#stres #psychologia #pewnoscsiebie #niesmialosc #choroby #nerwy #zycie #smutek #nerwica

Mam duży problem w życiu z którym psychiatra nie potrafi mi pomóc. Chodzi o brak pewności siebie, stres, przejmowanie się każdą pierdołą, branie do siebie wszystkiego i rozmyślanie nad tym, overthinking. Przykłady:
- nowa praca, ekstremalny stres związany z tym czy dam sobie radę, jak wypadnę w oczach innych
- sytuacja w pracy gdzie muszę coś zrobić a nie do końca umiem
@AnonimoweMirkoWyznania: ogólnie mimo wszystko potrzebny jest tu psycholog i terapia. Mam często podobne myśli dlatego mogę jedynie napisać to co ja ewentualnie czasem robię. Przede wszystkim trzeba przerywać ciąg myśli związanych z tym "problemem", bo to jest takie kółko zamknięte, boisz się tego że będziesz się bać, albo boisz się sytuacji, które nigdy się nie wydarzą, a nawet jeśli się wydarzą, to nie będą tak tragiczne w skutkach jak je sobie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: @empathetic dobrze pisze. Medytacja jest bardzo pomocna - pozwala przerwać spiralę myśli i odzyskać równowagę. Zdziwiło mnie to, że psychiatra okazał się mało pomocny. Leczenie lęku jest obecnie bardzo skuteczne. Dobranie odpowiedniego leku i dawki nie jest takie proste i potrzeba na to czasu. Jeśli nie widzisz żadnego zaangażowania ze strony lekarza - zmień go. Z terapii nie rezygnuj. CBT jest wręcz stworzona do leczenia nerwic. Nie warto się zrażać,
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Boję się nawiązywania kontaktów z kobietami. Na samą myśl o tym, że miałbym podejść do nieznajomej kobiety i zacząć z nią rozmowę mam takie objawy fobii jak przyspieszone bicie serca, niepokój i robienie wszystkiego, żeby tego uniknąć. Gdy uda mi się umówić z jakąś przez internet, zaczynam kombinować jak się od tego wymigać a przed samym spotkaniem stresuję się o wiele bardziej niż np. przed rozmową o pracę, w związku z
Czy komuś rzeczywiście pomogła psychoterapia na tzw. #!$%@??
Nie mam przyjaciół ani dziewczyny. Nie jestem typowym piwniczakiem. Wychodzę z domu, próbuję wkręcić się w jakieś towarzystwo ale nigdzie nie pasuję. Jak się odezwę pierwszy to z kimś wyjdę ale po mnie nikt nigdy nie dzwoni i nie pisze. Jak jestem w towarzystwie to jest ok, nikomu nie przeszkadzam ale jak mnie nie ma to nikomu mnie nie brakuje. Większość spotkań ze znajomymi
@trypus: jakbym czytała o sobie. Myślę, że na to nie ma lekarstwa. Od dziecka jestem małomówna, nieśmiała. Na siłę nie chcę dostosowywać się do większości. Chcę tylko popracować nad poczuciem własnej wartości, bo tego mi zdecydowanie brakuje
Męczy mnie przebywanie wśród dynamicznych i gadatliwych ludzi. Najswobodniej czuję się w towarzystwie podobnych do siebie #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Takich ludzi jest sporo, tylko siedzą poukrywani
  • Odpowiedz
@trypus: po co ci dzieci? Synku, ja mam tylko dziewczynę, a i dla niej nie mam czasu tyle ile bym chciał. Daj sobie spokój ze znajomymi gówno wartymi. Szukaj sobie laski i nikt więcej nie jest potrzebny. Najlepsze są te sztywniutkie grupki kolegów po liceum czy studiach. Jacy to oni nie są zżyci nie nie będą ze sobą chlać i bawić się reszte życia ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
Dzień dobry mam pytanie nigdy nie miałem dziewczyny ale od wczoraj mam szanse podrywać dziewczynę która studiuje a ja jestem po szkole zawodowej/branżowej i chodzę zaocznie do liceum. I czy taki związek się może udać czy raczej dziewczyny nie patrzą na wykształcenie? Trochę się wstydzę swojego wykształcenie i przez tą zakończyłem jedną znajomość z dziewczyną która prawdopodobnie mnie podrywała. Teraz mam siłę aby wychodzić do ludzi i czy powinienem się tym tak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@MasterBlack34: co ma kwarantanna narodowa do tego że od czerwca nie pracujesz? Zakładam, że w czerwcu skończyłeś szkołę zawodową. Siedzisz na garnuszku u rodziców. Dla mnie taka sama sytuacja jak w przypadku osób studiujących zaocznie które się do pracy nie garną. No tak se. 4,5k dla kogoś w Twojej sytuacji to faktycznie majątek, dla mnie kwota którą zarabiałam w dwa miesiące studiując dziennie na polibudzie więc uznałabym Cię za lenia.
Dobrze,
  • Odpowiedz