Będąc ostatnio w Nepalu moją uwagę zwróciło to, że ich dania często są niedosolone. Generalnie ich kuchnia ma coś z kuchni indyjskiej, więc przypraw u nich nie brakuje, ale akurat widać przed przesoleniem się wzbraniają. Zastanowiło mnie to, bo przecież gdzieś pewnie niedaleko wydobywana jest sól himalajska, więc myślałem że z dumą oprószają nią swoje dania. A tu klops.

Klops jednak jest tym większy, gdy wgłębiłem się w temat i okazało się,
adametto - Będąc ostatnio w Nepalu moją uwagę zwróciło to, że ich dania często są nie...
@adametto: ty kupujac sol himalajska, miales nadzieje (zludna) ze ona faktycznie pochodzi z kopalnii znajdujacych sie w tym pasmie gorskim.

A ja kupujac w sklepie sol polska, mam nadzieje ze nie pochodzi ona z nadwyzek magazynowych GDDKiA ( )
  • Odpowiedz
Chciałbym zobaczyć twoją minę, kiedy dowiesz się, że paprykarz szczeciński produkowany jest przez firmę "Łosoś - Ustka"


PS Przypominam, że

  • Odpowiedz
#nepal #trekking #gory

Czy ktoś z Mirków robił jakieś Napalskie treki (np Pętlę Annapurny) z którąś z polskich firm podróżniczych (edit: w sumie obojętnie jak i z kim) i może podzielić się wrażeniami? Czy wyskakiwanie na tego typu wyprawę bez jakiegoś dużego górskiego doświadczenia, a jedynie z w miarę dobrą kondycją fizyczną to dobry pomysł?
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@IKnowThings:

Czy wyskakiwanie na tego typu wyprawę bez jakiegoś dużego górskiego doświadczenia, a jedynie z w miarę dobrą kondycją fizyczną to dobry pomysł?

Tak. To trekking, nie wspinaczka, więc nie musisz martwić się o "bushcraftową" stronę zagadnienia, tylko masz kupujesz żarcie i nocleg, to tylko dwie rzeczy będą przeszkodą - kasa i kondycja.
Tylko idź ze dwa razy w góry na tydzień, żebyś wiedział dlaczego plecak ważący 30kg to zły pomysł ( ͡° ͜ʖ ͡°), miał rozchodzone buty, sprawdzone skarpety i wiedział
  • Odpowiedz
W nawiązaniu do mojego poprzedniego, niespodziewanie popularnego wpisu dotyczącego trekkingu w Nepalu (LINK), pojawiły się prośby, żebym napisał coś tym co ze sobą zabrałem na trasę trekkingu, co niniejszym czynię.

Dla przypomnienia: cały trekking trwał 20 dni, zaczynał się na wysokości ok 2200 m n.p.m., najwyżej wchodziłem na ok 5600m. Zakładałem zakres temperatur od -15 do +25 stopni. Noclegi i żarcie były w teahousach, więc odpadało noszenie ze sobą sprzętu biwakowego oraz prowiantu.

Poniżej lista wszystkiego co ze sobą
Rain_Dog - W nawiązaniu do mojego poprzedniego, niespodziewanie popularnego wpisu dot...

źródło: comment_1671172046BQzlrbhkP8z3GcAr7hHSb1.jpg

Pobierz
Nepal. Na filmie widok ze szczytu Gokyo Ri, ok 5350 m n.p.m., można stąd zobaczyć 4 ośmiotysięczniki. Patrząc od prawej są to: Makalu, Lhotse, Everest i Cho Oyu. W dole widać jedno z jezior Gokyo oraz ogromny lodowiec Ngzumba.

Na szczyt Gokyo Ri wchodzi się z wioski Gokyo, położonej na ok 4800 m, wejście jest czysto trekkingowe, bez żadnych trudności technicznych, chociaż dosyć strome i ze względu na wysokość idzie się dosyć powoli i długo.

Dotarłem tam w ramach trzytygodniowego trekkingu w rejonie Everestu, z którego niedawno wróciłem. Robiłem trasę przez Trzy Przełęcze: Kongma La (ok 5550m), Cho La (ok 5450 m) i Rejno La (ok 5350 m), oraz dodatkowo jeszcze Everest Base Camp (ok 5300m). Gokyo leży pomiędzy przełęczą Cho La i Renjo La, ale można też tam dojść bez przechodzenia przez przełęcze. Trekking przez 3 przełęcze jest niesamowity, chociaż wymagający, przede wszystkim ze względu na wysokości i towarzyszące temu zimno. Idąc całą trasę spędza się w sumie kilkanaście dni powyżej 4000m, co jest dosyć męczące, ale widoki rekompensują wszelkie niedogodności. Idzie się od wioski do wioski, w których się nocuje i stołuje, więc nie trzeba ze sobą targać sprzętu biwakowego ani jedzenia. Cały wyjazd można sobie bez problemu ogarnąć we własnym zakresie, nie jest potrzebna żadna agencja ani biuro podróży. Najlepszy termin to listopad, ze względu na stabilną pogodę.

W
Rain_Dog - Nepal. Na filmie widok ze szczytu Gokyo Ri, ok 5350 m n.p.m., można stąd z...