Wpis z mikrobloga

@kejmilek Przecież to dyskryminacja. Uważam, że pilniejszą zmianą jest zmniejszenie maksymalnych ciężarów podczas pracy. Wtedy pracodawcy mniej będą zwracać uwagę na płeć, bo mężczyzn nie da się już bardziej eksploatować (40 lat rozwalony kręgosłup, 60 lat grób)
@taktoto: Dbanie o strukturę demograficzną kraju to nie dyskryminacja. Nierównowaga płciowa powoduje duże problemy społeczne. Nasz rząd na krótkotrwałych zysków pozwala na sprowadzanie tak nierównej płciowo imigracji nie myśląc o konsekwencjach za 10 czy 20 lat. Nie mam nic do imigracji czy innych kolorów skóry, uważam że powinien być parytet i tyle. Prędzej się to przełoży za kilka lat na poprawę demografii niż 500+.
@kejmilek Pracodawcy nie chcą nawet polskich kobiet i emigrantek, które same sobie zorganizowaly przyjazd do Polski, to tym bardziej nie będą chcieli wykonać wysiłku, żeby je ściągnąć. Jakby miał wyglądać taki parytet? Jakoś nievwyobrazam sobie, że pracodawca B musiałby ściągnąć same kobiety, bo pracodawca A ściagnął cały limit mężczyzn
@taktoto: Parytet by wymusił zmianę podejścia pracodawców. A parytet by wyglądał bardzo prosto. Dla każdego kraju utworzona lista zezwoleń, lista oczekujących na pozwolenie, pozwolenia wydawane z zachowaniem parytetów, jak więcej osób danej płci będzie na liście to będą czekali aż odpowiednio dużo zezwoleń zostanie wydanych dla przeciwnej płci. Większość prac w fabrykach, różnych januszexach mogą spokojnie wykonywać kobiety.
@kejmilek Wiem, że mogą, ale pracodawcy, to zakute łby i chcą kogoś, kto może więcej dźwigać zgodnie z prawem. Jak ma do wyboru kogoś kto może za jednym kursem przenieść 1 karton i kogoś kto może przenieść 2 kartony, to weźmie tego co może przenieść 2. On nie patrzy na to, że komuś rozwali zdrowie, bo pracownik, to nie maszyna, nie musiał na niego brać kredytu, nie musi go serwisować. Jak się