Myśliwy pomylił żołnierza z dzikiem. Klasyka.

Funkcjonariusze Posterunku Policji w Łobżenicy oraz Wysokiej zatrzymali dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za polowanie na zwierzynę łowną. Sprawcy nie posiadali do tego odpowiednich uprawnień oraz zrobili to w czasie ochronnym. Za popełniony czyn wbrew przepisom Ustawy

A deszcz padał i padał… W Nowotomyskim Ośrodku Kultury, pomimo niesprzyjającej aury ku temu, odbył się „Hubertus” . Było to spotkanie organizowane przez Polski Związek Łowiecki oraz leśników. Przypominam: nie każdy leśnik jest myśliwym i nie każdy myśliwy zawodowo związany jest z przyrodą, bowiem

W niedzielę, 22 października br. w Nowym Tomyślu, odbył się Festiwal Kultury Leśnej i Łowieckiej -Hubertus Nowotomyski. Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 12.00 w Kościele p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa Mszą inaugurującą Hubertusa Nowotomyskiego

Dawid Popończyk, znany w sieci jako Leśny Kawaler, uwiecznił niezwykłe zachowanie małego jelenia i jego mamy.

Sąd prawomocnie uniewinnił myśliwego, który był oskarżony o zabicie wilka Kosego. Kosy, ojciec szczeniąt, został zastrzelony z broni palnej. Niedługo po nim umarły jego dzieci wilcze szczenięta bez ojca nie były w stanie przeżyć

- W ciągu dwóch lat nigdy nie był trzeźwy na polowaniu. Zawsze wypijał niesamowite ilości alkoholu, stawał się agresywny, bił i dusił opowiada jeden z myśliwych, kompan prof. Pawła P., uznanego lekarza medycyny, wykładowcy akademickiego.

Zmarł 60-letni mężczyzna, który postrzelił się podczas polowania w rejonie Marlow (Meklemburgia-Pomorze Przednie). Do wypadku doszło w sobotę późnym wieczorem na zalesionym terenie. Jak podała policja, myśliwy zadzwonił do żony z informacją o postrzale, kobieta jednak nie potrafiła podać ratownikom

Konkurencja w tym segmencie broni strzeleckiej jest ogromna. Austriackiej produkcji pistolet Glock P-80 (z firmy założonej w 1963 r. przez Gastona Glocka) niedługo po wejściu na rynek (co wydarzyło się w 1982 r.) stał się legendą w świecie pistoletów. Teraz Glocki dużego kalibru znów są w ofercie.

Gdańsk po ostatniej aferze z zabijaniem zwierząt w klatce przy szkole zdecydował podpisać umowę na zabicie 300 dzików na terenie miasta. Gdy inne miasta jak Kraków szukają nowych rozwiązań, władze Gdańska zostają przy metodach godnych zeszłego wieku.

Sąd Rejonowy w Zamościu uniewinnił mężczyznę, który cztery lata temu miał zastrzelić najsłynniejszego wilka na Roztoczu - Kosego. Po śmierci zwierzęcia jego szczeniaki umarły z głodu.

Myśliwi chcą ukarania dziennikarki Kingi R-L, która w mediach społecznościowych napisała: 'Polowanie na jelenie w czasie rykowiska to zbrodnia, a myśliwy nie przepuści żadnej okazji, żeby zabić dla niezrozumiałej satysfakcji, dla głowy, którą powiesi sobie nad łóżkiem, dla szpanu'.

Prokuratura Rejonowa w Kołobrzegu poinformowała, że oczekuje na opinię balistyczną w śledztwie dotyczącym myśliwego z Francji, który jest podejrzany o postrzelenie naganiacza.

Po sześciu latach myśliwy usłyszał wyrok skazujący. Myśliwy przyglądał się, jak siedem psów myśliwskich odgryza ogon żywemu jeleniowi, wygryza ciało, dusi, wbija kły w podbrzusze. Gdy zobaczył, że zwierzę zostało zagryzione, odwrócił się na pięcie, zawołał psy i poszedł sobie, znikając w lesie.

Obudziło ich ujadanie psów. Wyskoczyli z łóżek i zobaczyli zgraję psów, które atakują jelenia. - Uwieszały mu się na szyi, na nogach, na żywca wyrwały mu ogon! A myśliwy szedł spokojnie i nie reagował - opowiadał jeden z mieszkańców o sytuacji, której był świadkiem w Złotnikac

Przez trzy dni Międzynarodowe Targi Poznańskie stałym się wyjątkowym miejscem, gdzie spotkali się pasjonaci łowiectwa, strzelectwa, survivalu i militariów. Wszystko za sprawą Targów Euro Target Show, które przyciągnęły 13 172 zwiedzających.