18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Jak rozwiązać problem ze szczekającymi psami sąsiada? Psy szczekają tylko wtedy kiedy nie ma nikogo w mieszkaniu. Pracuje z domu i jest to irytujące słysząc ujadanie przez kilka godzin dziennie. Dzwonienie na policje nic nie daje bo nie mogą dać mandatu bo nikogo nie ma w domu.
#mieszkanie #mieszkaniewbloku #psy
@PiotrokeJ Pogadaj z sąsiadem, że po prostu trzeba psy od uczyć szczekania. Jeśli szczekają, gdy sąsiada nie ma, to on tego nie zrobi. Domyślam się, że na Twoją prośbę psów się nie pozbędzie. Zaproponuj, żeby zakładać psom podczas jego nieobecności obroży rażące prądem. Mogą być na czujnik hałasu, ewentualnie sterowane pilotem przez Ciebie.
#anonimowemirkowyznania
Uznałem że może ciekawy będzie wątek pt.
"Kto i jak nas oszukał, naciągnął, spowodował straty"

1. T-Mobile - nie zgodziłem się na zgody marketingowe, ale po przeniesieniu numeru dostałem 5 zł za zgody i okazało się że zaakceptowałem niby wszystko - mam nadzieje że będzie z tego afera u nich, bo to problem z niedawna! Sprzedali/oddali moje dane dużej liczbie firmy bez mojej zgody, RODO się kłania - zapewne wina pracownika
Czy dobrze rozumiem że to jest odpowietrznik automatyczny i nawet jakby to było odkręcone to nie powinno zalać mieszkania?


@Krwawy_Edward: jakby to był SPRAWNY i NOWY odpowietrznik, to tak.
W praktyce - tylko na czas odpowietrzania się to odkręca, a potem zakręca, bo każdy taki odpowietrznik "zostawiony sam sobie" bez ciśnienia (czyli otwarty) będzie miał później jakieś przedmuchy i będzie popuszczał - w skrócie odkręcasz to i póki syczy powietrze to
zresztą większość współczesnych nawet umożliwia wymianę "pod ciśnieniem" bo stopka posiada dodatkowy zawór ciśnieniowo-naciskowy, a górę można z niego odkręcić i wymienić.


@hrumque: jak jest ładny i nowy, ten z obrazka opa też ma taki zaworek, z tym że na 99% nie zadziała.
U znajomego sąsiedzi z wyższych pięter tak sobie zagospodarowali klatki. Dodatkowo wystawiają na korytarz śmieci i dwie suszarki z praniem. Ciężko niekiedy przejść. Czuć smród śmieci i wilgoć od prania. Otworzysz okno, to jak będą przechodzić, to zaraz zamkną. #mieszkaniewbloku #blok #polskiedomy #patologiazmiasta
ofiaralosu - U znajomego sąsiedzi z wyższych pięter tak sobie zagospodarowali klatki....

źródło: comment_1618057818xJy44oJVI44tF7123LQOCA.jpg

Pobierz
urwa, sąsiad z góry znowu sie chyba naebał i go teściowa z konkubiną nie chcą do mieszkania wpuścić. napie...a w drzwi i drze morde. teraz chodzi po klatce i kopie i wali w zsypy, drząc przy tym morde i bluzgając na całą klatkę. ide zaraz chyba do galerii kupić jakiś gaz pieprzowy i pałkę teleskopową i jak wróci i zacznie kopać w moje drzwi to wpier...e.

facet w podobnym wieku, chudszy i
#prawo #pytanie #sasiedzi #mieszkaniewbloku #sasiedzicwele

Żyję w bloku na przedostatnim piętrze. Od jakiegoś czasu mam problem z sąsiadami z piętra wyżej, którzy tak głośno chodzą po swoim mieszkaniu, że u mnie słychać naprawdę mocne dudnienie. Nie jest to jakieś chwilowe #!$%@? w podłogę, jednorazowe przesunięcie mebla czy użycie jakiegoś sprzętu kuchennego, bo to są zachowania, z którymi należy się pogodzić. Mówię o ciągłym #!$%@? boso po drewnianej podłodze, które tak wyraźnie słychać,
@dlaczegoale: Nie jestem przewrażliwiony. Byś posiedziała tutaj kilka dni, to zrozumiałabyś jak jest #!$%@?. :3 Ściany są tak cienkie, że wszelkie dźwięki niosą się niewyobrażalnie. Wady konstrukcyjnie nie zwalniają innych ludzi ze zwykłego myślenia i zachowania jakiejkolwiek kultury współżycia. Ja potrafię się dostosować do słabych warunków: noszę papcie, nie mam sprzętu grającego - używam słuchawek, odkurzam mieszkanie tylko w dzień (a pały z góry potrafiły to robić nawet po północy). Dlaczego
Gardzę wszelkimi podludźmi, którzy nie potrafią mieszkać w bloku. Nie zrozumcie mnie źle, "Mój dom to moja twierdza" itd., bardzo fajnie, ale wydaje mi się, że wszystko ma pewne granice rozsądku (coś jak z wolnością słowa, ale to temat na inną dyskusję). Weźmy przykładowo takich blokowych psiarzy. Trzymają te biedne zwierzęta w betonowych klatkach, chodzą z nimi na pseudospacery maksymalnie 3 razy w ciągu dnia i jeszcze śmią krzywić swoje mordy, kiedy

Psiarze w blokach to

  • rak 49.0% (24)
  • normalna sprawa 38.8% (19)
  • mam inne zdanie (komentarz pls) 4.1% (2)
  • nie mam zdania/sprawdzam 8.2% (4)

Oddanych głosów: 49

@polecam_poczytac_heideggera: I dla tego nic mnie nie przekona, że mieszkanie w bloku jest lepsze od własnego domu...

Chciałbym jednak stanąć też w obronie normalnych psiarzy, którzy mieszkają w blokach - zapewniają swoim psom odpowiednią ilość ruchu, szkolą, wychowują i po nich sprzątają - takich też jest niemało a są zazwyczaj traktowani na równi z opisanymi przez Ciebie patusami...
@polecam_poczytac_heideggera:

"Mój dom to moja twierdza

Przede wszystkim ta zasada nie obowiązuje w tych kilkunastorodzinnych klitach zwanych blokami bo te wydzielone strefy w których ludzie sie kiszą to nie dom a mieszkanie. Ludzie którzy mieszkają w blokach/kamienicach nie powinni mieć głośnych zwierząt. Klita w bloku to całodobowa egzystencja z innymi mieszkańcami i pewnych rzeczy po prostu nie wypada robić.
Mieszkanie w bloku pod jedynką wyrabia następujący nawyk:
1. Domofon dzwoni
2. Zastanów się czy nikogo nie zapraszałeś - nie (nie ma znajomych, nie ma zapraszania)
3. Zastanów się czy nie czekasz na listonosza lub kuriera o 22 w piżamce? - Nie, nie kupowałeś ostatnio żadnego gówna w internetach
4. Nie odbieraj
5. Profit? Nie trzeba odrywać się od mirko.

#truestory #przemyslaniazdupy #domofon #mieszkaniewbloku
1. Domofon dzwoni


@tor_Arka: kiedyś odebrałem domofon jakoś po 2.
- Słucham?
- Dobry wieczór. Czy mógłby pan otworzyć drzwi.
- Nie.
- Proszę pana, ja tu mieszkam pod [numer]. Nie mogę wejść, bo drzwi są zamknięte.
- Od tego są drzwi z domofonem, żeby były zamknięte.
I odłożyłem słuchawkę.

Myślę sobie: nie dałem się menelowi nabrać.

Rano patrzę, a w zamku drzwi domofonu jakiś idiota złamał klucz - nie da
@mhrok87: Najlepiej to zakręcić grzejnik żeby nie ciekło przez noc. A do tego trzeba zakręcić na górze regulator temperatury. I na dole powrót też zakręcić bo samo zakręcenie zasilania nic nam nie da.

No od 7-8 rano dzwonić do spółdzielni bo konserwatora czy jak to się tam nazywa aby przyszli wymienić odpowietrznik na nowy.

Bo w bloku to lipa, zalejesz sąsiada więc nic nie grzebać i nie dokręcać chyba że cieknie
Dzień jak zawsze. Godzina 7.00 zaczyna się festiwal wycia, biegania, i hałasów tym razem dobiegających z za ściany sąsiadującego mieszkania. Całe rano nieustannie "coś" wali po ścianach, biega po podłodze i krzyczy przeraźliwie:

maaaaaaaamaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
mamooooooooooooooooooooo
mama !!! mamo chodź !!! maaaaaaamaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Siłą rzeczy muszę wstać () Choć jeszcze bym pospał. Krzyczę prosząc o ciszę, stukam trzy razy w ścianę by po chwili usłyszeć: "W łeb
@erysipelothrix: @jaskolka_w_kosmosie:

Spotkałem sąsiadkę z za ściany. Pyta "Przepraszam to pan nam puka z za ściany". Tak ja. Pukam ponieważ pani dzieci budzą mnie co rano pukaniem w moje ściany, wrzaskami i krzykami. Tego nie da się już wytrzymać.

Odp. "Tak, ale to są dzieci ja nie zakleję im buzi i nie zwiążę. Pana pukanie jest uciążliwie"

W kółko to samo. To dzieci, dzieci, dzieci !!!

Na koniec nie wytrzymałem.