✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wytłumaczy mi ktoś jak to w końcu jest?
Ludzie mówią, że incele to absolutne ofiary losu i łamagi które niczego nie potrafią i wszystkiego się boją. Osobniki które żyją w piwnicy i w ogóle nie wychodzą z domu, a jak już muszą wyjść to nie potrafią niczego załatwić, bo nawet chleba w sklepie nie kupią, bo akurat na kasie jest kobieta a oni nie potrafią złożyć zdania w rozmowie
@mirko_anonim: To jest coś na zasadzie wahadła normika.

Raz normik powie Ci:
"Broo! Wygląd nie jest najważniejszy.. Liczy się charakter"

a raz ten sam normik powie Ci:
"No ale to normalne chyba, że kobiety patrzą na wygląd"
  • Odpowiedz
Czy osoby obdarzone mniejszą inteligencją, mniej świadomie odczuwają problemy?
Pokutuje chyba takie stwierdzenie, ze im się jest bardziej oczytanym, tym bardziej złożone rzeczy zaczynają być widoczne i tym samym, częściej powstają nurtujące człowieka dylematy i problemy. Nie mówię tu o samej istocie bólu, np. odczuciu złamanej ręki bo to jest raczej oczywiste, ale chodzi mi różne rozterki wewnętrzne, niepewności, myśli, przemyślenia, uwagi, wychwycenia, chłonność świata.
Czy to jest tak, że jeżeli nieinteligentny
@interpenetrate: zależy jaki masz problem, bo różne są :)

podam na takim przykładzie ktoś puścił disco polo na imprezie
osoba z lewej strony rozkładu cieszy się, tańczy, jest jej wesoło
osoba średnia cierpi, przeżywa wewnętrzne katusze że czegoś takiego musi słuchać
osoba z prawej strony rozkładu ani się nie cieszy, ani się nie martwi, bo w sumie to co go to obchodzi

i ty myślisz : "klapki na oczach, odwrócenie wzroku
  • Odpowiedz
O, pamiętam Cię z mojego ostatniego tematu. Zejdzie mi trochę z pomyśleniem o tym, może jutro albo w niedzielę wezmę się za odpisanie, dzięki za fajne odpowiedzi

@Nemayu: Jakbyś chciał jeszcze, to mam jeszcze parę takich
https://wykop.pl/wpis/67397313/obejrzalem-sobie-wlasnie-elcamino-i-naszlo-mnie-na
https://wykop.pl/wpis/65374085/poczucie-maksimum-ambiwalentnosci-kpiaco-z-czlowie
https://wykop.pl/wpis/64213743/sa-jakies-ksiazki-o-byciach-w-polozeniu-jak-nie-zl
https://wykop.pl/wpis/58328667/jaki-daliscie-swojemu-zyciu-sens-jakies-30-lat-was
https://wykop.pl/wpis/57072785/mam-pytanie-o-taka-psychologie-ewolucyjna-taguje-t

i to jest fajne jeśli mówimy o niekontrolowanych łaknieniach rządzących naszym życiem
https://waitbutwhy.com/2018/04/picking-career.html
  • Odpowiedz
20lvl khhv, nigdy nie miałem dziewczyny. Ostatnio zacząłem się zastanawiać jak to się dzieje, że wszyscy dookoła potrafią znaleźć swoją drugą połówkę, a ja wciąż jestem sam. Przyszły mi tylko dwa pomysły - albo jestem na tyle paskudny, że nikt nie chce zwrócić na mnie uwagi #blackpill albo na tyle tępy, że nie dostrzegam sygnałów skierowanych do mnie #mentalcel #incel #przegryw

Odpowiedź przyszła dzisiaj

Wybrałem się oddać krew. W ośrodku zobaczyłem ładną
itsoverforme32445 - 20lvl khhv, nigdy nie miałem dziewczyny. Ostatnio zacząłem się za...

źródło: temp_file.png7672738634186250647

Pobierz
@Adamowski333: To zależy, bo każdy przypadek jest inny. Jeden "mentalcel" może sobie coś ubzdurać, że "przegrywa", bo ma 1 mm za mało do 200 cm wzrostu, a inny jest mentalcelem, bo dorastał w patologii, był ciągle męczony psychicznie i fizycznie pomiatany.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Serwus

Chciałbym się dowiedzieć, jak wyjść z mentalcelizmu i czy w ogóle jestem #mentalcel, bo
#incel chyba nie, ponieważ sytuacja związkowa wygląda następująco:

Anon lvl 26, raz w wieku 19 lat mocno podpity całowałem się na imprezie z otyłą dziewczyną, a segz
był w sumie raz mając lvl 23, gdy zjaraliśmy się z kolegą, poprawiliśmy browarem i
zaproponował iść do agencji, z ciekawości poszedłem, więc zakisiłem z przypadkową #divyzwykopem
nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: powiem Ci, trochę masz przejabane i fajnie, że się trzymasz.
Co możesz robić?

Kłamać, a przynajmniej nie chwalić się brakiem prawka czy mieszkaniem z mamą. A jak już, to mów, że się nią opiekujesz, ale to ona mieszka z Tobą, bo Ty płacisz i ogarniasz temat.
Prawko... No nie wiem. Bo np byłeś marynarzem i nie miałeś czasu. Kij wie. Nie muszą wiedzieć.

Wychodz do ludzi, najlepiej nie sam. Wychodz
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: miałam taka sytuacje w rodzinie - kuzyn mieszkał z matka do jej śmierci, bo leczyła się psychiatrycznie (depresja, próby samobójcze) bal się od niej odejść. Skończyło się tak, ze ciotka zmarła na wylew, a on jest po 40, samotny. Nigdy nie był w powaznym związku, chociaż ma super prace i realnie z wyglądu 10/10. Jakby oddał swoje życie, poświęcił je i został z ręka w nocniku. Nie chce mówić, ze
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Ehh mirki bycie przegrywem mentalcelem pochodzącym ze wsi to nie jest łatwa sprawa. Przeprowadziłem się do wojewódzkiego 5 lat temu, ale za wiele się nie zmieniło poza moim życiem zawodowym. Udało mi się znaleźć robotę w korpo, doczłapałem się po latach do pensji 5,5 k i to tyle z pozytywów. Z chaty za wiele nie wychodzę, bo mój charakter #intj tego za wiele nie potrzebuje, w sensie koncertów, baletów, teatrów i
Taki przykładowy scenariusz. Gość średniej urody jakieś 5-6/10, 1.80 cm wzrostu więc wysoki, typowy introwertyk, nieśmiały, zaczepiany w szkole, do tego uczący się w klasie w której nie ma żadnej dziewczyny. Dobre wyniki w nauce. W wieku 18 lat poznaje dziewczynę, szybko się w niej #!$%@? i nie widzi poza nią świata. Nie interesuje go żadne zaliczanie Panienek, chce do końca życia być z tą jedną w której się zakochał. Ta jednak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@daro1:

To jest nadal opis zwykłego failed normie, któremu podobają się wyłącznie kobiety na tyle atrakcyjne, że jego własna atrakcyjność jest niewystarczająca. Przerost ambicji nad możliwościami.

Mentalcel to osoba z poważnymi zaburzeniami psychicznymi, a wy rzucacie tym terminem na lewo i prawo.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Uwaga, to będzie poradnik dla wąskiej grupy odbiorców, dlatego proszę o brak hejtu.

Dużo ostatnio widzę wyznań tzw "mentalceli". chłopy co wyglądają albo całkiem ok, przeciętnie, albo zahaczaja o urodę, ale sa inne czynniki wpychające danego osobnika w mityczny #przegryw Mentalcel oscyluje między wyglądem 5.5, a zahaczajaceym o niecałe 8/10. Powyżej urody nawet z autyzmem i zerowymi umiejetnościami społecznymi sie ułżzy życie( choć nie zawsze, znam gościa o wyglądzie oskarka co
MeksykańskaRozowypasek: Mentalcelizm to bait i skończcie już brnąc w ten cope. A nawet jak ktoś załóżmy jest 6/10 i ma prace a przegrywa przez aspergera/schozoide to i tak przegrał przez geny tak samo incele 3/10. Osobowośc to tez geny i jak przegrywasz przez absolutny brał dynaminy to jesteś ma tym samym poziomie co manlety, a wy żyjecie jakimś copem jakby osobowość to coś co można było kształtować na poziomie doboru ciuchów
  • Odpowiedz
185 cm, taaaki blondyn(cc tiger bondzo), co już na samym starcie obniża możliwości znalezienia kobity/smv(kobity z reguły wolą brunetów/szatynów gdyż wyglądają bardziej dominująco(z reguły)).
Ale przede wszystkim #mentalcel i wycofanie społeczne..
Nawet brak jakichkolwiek członków rodziny z którymi możnaby obrać 'wspólny cel', poradzić się konkretniej.
Tak samo brak znajomych.
ehhh i po co to pisze uzalanie whoj
#przegryw
@Mr_Beniz: Czad z fobią społeczną jakoś da sobie radę. Koledzy go z tego wyciągną, a aparycją zawsze będzie przyciągał obie płcie. Miałem w gimbazie nieśmiałego kolegę o ponadprzeciętnej mordzie i właśnie to był wiek gdzie z tej nieśmiałości wyszedł
  • Odpowiedz
@NadmiarNiedoboru: taka prawda, liczy się tylko wygląd. Jak jesteś ciachem to dziewczyna, nawet ta dobra i ułożona dorobi sobie w głowie racjonalizację, dlaczego kocha właśnie ciebie. Jak jesteś przeciętny to każda najmniejsza wada „charakteru” urasta do rangi deal breakera i powodu dla którego jesteś samotny.
  • Odpowiedz
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

mam wrażenie jakby mój mózg już nie produkował dopaminy, totalna anhedonia, siedze tylko i patrze w ekran, słuchając w tle muzyki, klikając i przewijając różne stronki
kij już nawet nie staje, niezależnie od tego ile pornioli obejrze
jak wyjde z domu to jest to samo, a nawet gorzej, bo nie mam poczucia sensu cokolwiek robić
jedyne co daje chwilową radość to używki, a jak już przestaną działać to znów to samo sie
@pepko_pepps:
Mam podobnie. Trochę lepiej było jak kilka lat temu brałem leki na depresję ale z kolei nie odpowiadały mi efekty uboczne. Od lat każdy dzień wygląda tak samo. Nielubiana praca z domu, potem wraca różowa ze swojej, jemy obiad oglądając jakieś gówno na netflixie, trochę siedzenia przy kompie, prysznic i spać.

Ludzie mówili - "wyszedłbyś z tego domu coś porobił", to wychodziłem ale wracałem z takim samym poczuciem tylko bardziej
  • Odpowiedz
a co byś robił w domu?


@KorwinizacjaPrzelyku:

1. Warsztat z dużymi narzędziami (np. tokarka) do obróbki metalu i drewna. Lubię robić meble pod siebie a ostatnio chodzi mi po głowie projekt własnoręcznego wykonania swojej pierwszej gitary.
2. Miejsce do pracy nad samochodem (taki project car na kilka miesięcy czy nawet lat, marzy mi się Toyota MR2 AW11 z lat '80).
3. Pomieszczenie w którym mógłbym mieć swoje studio i swobodnie grać
  • Odpowiedz
ogromna szkoda, że odkryłem już nieraz prawde o ludziach i świecie, a przede mną jeszcze niejeden taki moment gdzie znów i znów uświadamiam sobie i utwierdzam sie w tym, że to wszystko jest oszustwo, jeden wielki cyrk i bezsens
niewyobrażalna psychiczna męka już za życia mieć te świadomość i nie móc tak naprawde nic zrobić
no bo przecież sie człowiek nie pójdzie i nie powiesi od tak, na te decyzje to trzeba
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
jprdl czy jest na świecie coś bardziej roszczeniowego niż 30 letnia pokaruzelowa #p0lka madka-bombelkowa? Poszedłem wczoraj po raz pierwszy w mym smutnym życiu się rozerwać, więc poszedłem na skoki na #bungee. Koszt prawie 200 zł za skok, ale raz w życiu można się wykosztować. Przede mną skakała jakaś... przepraszam przede mną skakało jakieś babsko 150 kg co najmniej przy wzroście jakieś 170 cm. Była z koleżanką o podobnych gabarytach barokowej
moje nowe wnioski na dzisiaj z ostatnich obserwacji:
1. jak nie jesteś dynamiczny to it's over, nikt nie lubi niedynamicznych zamulonych ludzi
2. jeśli jesteś choć troche dynamiczny to też jeszcze nie wszystko, bo kolejną przeszkodą jest twoja siła i poważanie ciebie przez ludzi, jeśli przegrywasz w starciu z większością reszty normików, dynamiczniaków, np. nie jesteś tym dominującym i najbardziej dynamicznym w kontaktach z innymi to automatycznie otwierasz wszystkim furtke do wejścia
@pepko_pepps: Nie zgodzę się co do pierwszego punktu. Jeżeli jesteś atrakcyjny z twarzy to nawet możesz być największą #!$%@?ą a i tak znajdziesz dziewczynę.

Bodajże janusz pol robił taki eksperyment podczas projektu klaudiusz, że udawał #!$%@?ę tzn. pisał że mieszka z matką, siedzi w piwnicy do lasek na koncie chada a i te tak się do niego śliniły i by zrobiły wszystko dla niego

To też się odonsi do punktu 2
  • Odpowiedz
@pepko_pepps: Poza tym jak mówią badania blackpillowe. Pewność siebie człowieka zależy głównie od wzrostu i wyglądu, jak byłeś za dzieciaka wysoki i przystojny to zapewne szybko nabyłeś pewność siebie a jak byłeś brzydki i niski to byłeś #!$%@?ą no bo jak można być pewnym siebie będąc niskim i brzydkim
  • Odpowiedz