Wpis z mikrobloga

#genpill #przegryw #mentalcel #schizoid

Zawsze w święta przy stole wielkanocnym przypominam sobie jak bardzo jestem niewolnikiem swoich genów i tej z*ebanej osobowości.

Babka ze schizofrenią, ale bardzo wysoko funkcjonująca.

Wujek, który mieszka dom obok babki, nawet nie przychodzi się przywitać i dopiero od niedawna rozumiem, że to niekoniecznie kwestia tego, że jest gburem, czy się na kogoś obraził,
on jest po prostu takim samym schizoidem jak ja, tylko siadło mu to na głowę dużo głębiej.

Kolejny wujek, który jedzie 4h w jedną stronę, tylko po to, żeby wejść, nałożyć sobie ciasta, zjeść w drugim pokoju i po 15 minutach odjechać z powrotem do siebie.

Ciekawe, kim ja się stanę za te 20 lat......
  • 3