Kilometraż 50 km tygodniowo to nie będzie za mało pod maraton na 3:30?
Prędkość raczej nie jest problemem. W 2016 przy 30-35 km tygodniowo parę razy robiłem 10 km w okolicach 41 - 42 min. Więc pozostaje się tylko „wydłużyć”, co nie? Chyba, że się mylę, bo to będzie mój pierwszy maraton i wiedzę na temat przygotowań mam czysto teoretyczną. Może ktoś bardziej doświadczony dorzuci jakąś opinię?
#bieganie #biegajzwykopem #maraton
@hard1: ja1.5 roku temu zlamalem te 3:30 ale to byl moj ostatni wyscigowy maraton i ciezko cokolwiek powiedziec. Na ile to byl trening, na ile po prostu nabiegane swoje. Bo ja do planow podchodze z duzym dystansem i mocno olewacko :)
Moj km wtedy raczej nie odbiegal zbytnio od 50km/tydzien moze z plusem, ale raczej nie bylo to tydzien w tydzien przez pol roku po 70-80km.
Co do skarzynskiego to troche
@PurpleHaze: U mnie szybkość jest ok. Przy 30 km / tydzień robiłem 10 km w 41 minut, więc raczej ponadprzeciętnie. Połówki dawno nie biegłem, ale zakładam, że stać mnie spokojnie na 1:35, może nawet 1:30. Więcej teoretycznie można by z tego zrobić nawet 3:15. W skanach od Ciebie Skarżyński podaje, że do ataku na 3:15 warto mieć życiówkę na 10 km na poziomie 42:00. Ja mam nawet lepszą, więc o ten
Przygotowuję się do przyszłorocznego maratonu (kwiecień) po ponad rocznej przerwie od biegania. Mam 27 lat, 172cm wzrostu, ok. 68 kg wagi, z czego sporą część stanowi tłuszcz. Jako, że maratonu i tak nie wygram to nie zamierzam się zbytnio przemęczać - czas ok. 4 h będzie satysfakcjonujący i raczej nigdy nie będę chciał go poprawiać. Wolę dobrze czuć się na mecie i delektować się biegiem.

Chciałbym trening biegowy (3x na tydzień) połączyć
@brck89: Ok, bo razem w tym o problemie z bilansem kalorycznym zabrzmiało to tak, jakbyś co najmniej co 3-ci trening taki robił.

Dobra, ale bardziej na temat. Osobiście uważam, że 3x w tygodniu to nie jest za mało. Sam biegam co 2 dni (czyli 3-4x w tygodniu) i mam wyniki takie, że praktycznie każde zawody kończę w top 5%. Z tym, że większość treningów jest ciężka. Ale to dowodzi, że nie
Przebiegłem dzisiaj 30 km. Generalnie przygotowuję się do #maraton od początku tego roku. Mawiają, że jak pęknie 30 to już jest z górki. Dementuję tę informację. Z dużą trudnością dałem radę. W każdym razie archivment zaliczony. Niestety mój telefon jest upośledzony i kalibruje GPS przez długi czas dlatego ucięło ponad 2 km.

#bieganie #sport #biegajzwykopem #chwalesie
Pobierz ZasilaczKomputerowy - Przebiegłem dzisiaj 30 km. Generalnie przygotowuję się do #mara...
źródło: comment_PA0UG5R7NLOA1BhwhqUgW89MwfRjBtAI.jpg
@ZycieJAKsen: Dzięki za rady. Nie biegam na zawodach. Biegam dla siebie. Pierwsze 10 biegłem zawsze około 5:40, ale masz rację muszę obniżyć bo brakuje sił. Zawsze biorę butelkę jakiegoś isotonika (np. powerade na bieg, żeby nawadniać, ale muszę brać więcej niż 0,7 l bo brakuje później). Oprócz tego zabieram jakieś mleczko w tubce zagęszczone bo dużo płynnego cukru się przydaje. Pozdrawiam.
@kzrr:

Nie jest nigdzie ustalone w którym miejscu jest ściana i powiedziane że będzie ona między 31-35 km, wszystko zależy od przygotowania i psychicznego nastawienia


tutaj raczej decyduje organizm a nie psychika.
Jak będzie źle przygotowany to i po 25 km może mieć dość, ale to nie będzie "ściana" lecz kiepska kondycja.

Z tym piciem wody czy innych płynów też nie ma co przesadzać, oczywiście jest to jeden z bardzo istotnych
Przebiegnę maraton!
Taki cel postawiłem sobie na przyszły rok. Trochę już czasu biegam, głównie dyszki, mam też dwa półmaratony na koncie (niebawem trzeci), ale maraton to dla mnie nadal coś abstrakcyjnego.
Także trzymajcie kciuki Mirki, bo mam pół roku na przygotowanie, a przy okazji zrzucenie jeszcze kilku kilo co by mi stawy nie umarły.

#wyzwanie #maraton #bieganie