Taka sytuacja z wczoraj. Jechałem sobie polną drogą, taką łączącą dwie wsi, przejezdna tylko dla terenowych i rolniczych maszyn bo spore koleiny tam są. I z krzaczorów wychodzi myśliwy staje na środku drogi mnie zatrzymuje, żeby nie zrobić mu krzywdy to się zatrzymałem. I on do mnie z tekstem: "dlaczego jeździsz po polnych drogach?". To mu odpowiedziałem a kto mi zabroni? Wtedy się obruszył i stwierdził, że jak on siedzi na ambonie
Mirki, w odniesieniu do tego wykopu: https://www.wykop.pl/link/4329541/po-20-latach-znow-beda-polowania-na-wilki-mysliwi-tego-pragna/
Bardzo się zdenerwowałem ze względu na stronniczość tego artykułu, szczególnie ze stwierdzenia "myśliwi tego pragną". Rozumiem, że wilki potrafią wzbudzić zachwyt swoim pięknem, ale jest to zwierze, które ze względu na brak naturalnego wroga stwarza co raz więcej zagrożenia. Apeluje szczególnie do mieszkańców większych miast - nie dajcie się ponieść bambinizmowi, jako osoba, która wilki spotkała parokrotnie oraz widziała efekty ich działań mogę stwierdzić, że
Pobierz
źródło: comment_GnfoWcG40Gq2hn8jSwDLOC0wDTsA7hfP.jpg
@Delus
Zacznijmy informowanie społeczeństwa od tego, że na to jak wygląda lista zwierząt lownych ma wpływ Minister Środowiska, a nie jak niektórzy myślą nigdy nietrzezwiejacy Janusz z flintą, który wybiera do czego chce strzelać. Drapieżniki na ta listę nie trafiają bez przyczyny. Ale ludziom ciężko to przetłumaczyć, bo jak ktoś całe życie mieszkał w bloku w Warszawie i wilka widział w tv, a tym samym nie spotkał się osobiście z problemami rolników
Polecam jeszcze jednak poczytać newsy na temat wilków z okolic Bieszczad, psy z których został tylko łeb na łańcuchu, ogromne straty m.in. w stadninach koni huculskich to tylko część.

Wilki zeżarły łanię, które też zresztą za blisko podchodzą, dosłownie 20 metrów łącznie z małą rzeczką od osiedla. Nie raz są widywane na terenie tego osiedla w godzinach nocnych, gdy oświetlenie już gaśnie. A najgorsze są stare basiory szwendające się przez pewien okres