Własnie gadam ze znajomą o jej deresji. Daleki jestem od oceny poprzez stopniowanie "kto ma gorzej" ale jak męska część z tą chorobą albo juz się dawno przewiesiła przez sznurek na klamce, straciła wszystko i ledwo zipie tak reszta wie ze musi zyc i o tym nie chce nawet mówić. A tutaj? No literalnie kobita mowi o tabletkach, terapiach, dołach w miedzyczasie na fb i insta pokazując high- life, imprezka i adoracja
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@banicjant997: Może nie depresja a jakaś dwubiegunówka że ma sinusoidę. Albo po prostu czasami jest jej smutno, ale depresja brzmi lepiej do wyłudzania współczucia. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie jest to bait więc prosze o poważne potraktowanie

Jestem w związku 1.5 roku z kobietą. Ona 30 lat, ja 34.
Jest między nami duża różnica zarobkowa. Prowadzę firmę, która na ten moment przynosi świetne dochody, ale jak będzie za 3lata nikt nie wie.
Różnica typu ja 50k ona 5k.
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
mam juz swoje lata, niejedno w zyciu widzialem ale to co napatrzylem sie na baby jak sie zachowuja kiedy nie ma meza w poblizu to masakra. pracowalem w branzy eventowo rozrywkowej, obslugiwalismy spotkania biznesowe, eventy, spotkania integracyjne itp. głównie duze firmy ale bywaly mniejsze. panie z biur, urzedow itp. historii mnostwo, wiekszosc konczyla sie podobnie. oczywiscie eventy to tylko wymowka, w wiekszosci przypadkow chodzilo o to zeby dobrze sie nabombic i wyszalec przy muzyczce wieczorem. za dnia dystyngowane panie bizneswoman, pelne ę ą a wieczorem i nocy hamulce puszczaly. przykro sie na to patrzylo bo puszczajace sie babska z pierwszym lepszym facetem. glownie babki zamężne, po 30, 40 z dziećmi w domu i mezem ktory czekal na powrót swojej bysnezłowem :)

przez pewien czas tłumaczyłem to zmianami kultorowymi, netflixami i filmami typu 50 twarzy greja itp ale starszy gosc ktory ze mną pracował mowił ze tak było odkąd pamięta, czasy sie zmieniają a natura bab nie - dosłownie jak spuszczone ze smyczy. ine wiem jak musieli czuc sie ich mezowie ktorzy niczego nie swiadomi odbierali te babki po powrocie z autokaru, myslac ze dobrz sie bawilai odpoczela. gdyby moja zona wywinela mi choc w 1/10 taki numer jak tam co widzialem - jej rzeczy bylyby momentalnie za drzwiami. kolesie an tych imprezach nie lepsi - bo biora sie za mezatki ale w moich obserwacji to 80% inicjowane bylo przez kobiety. pojawiala sie tez swoista rywalizacja o samców. podobny mechanizm jest obserwowany w uzdrowiskach dla starszych ludzi, gdzie sa potancówki - ale tam juz nie te lata i nie te mozliwosci.

przykro naprawde sie patrzylo na to, przykładna żona, która przysiegala wiernosc, po kilku drinkach oddaje sie w calosci przypadkowemu typkowi, zrylo mi to beret mocno. ja idealista, wychowany na micie wiernej polki matki... #kobiety #logikarozowychpaskow
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim

kolesie an tych imprezach nie lepsi - bo biora sie za mezatki ale w moich obserwacji to 80% inicjowane bylo przez kobiety

To załóż okulary i przestań pisać takie pierdoły, co możesz przegadać ze swoją małżonką i modlić się żeby takich numerów Ci nie strzeliła
  • Odpowiedz
@ATAT-2: z założenia robisz błąd, bo analizujesz to co pisze kobieta w internecie.
Stara prawda jak świat. Kobiety jedno mówią, drugie myślą, trzecie robią.
Każdy doświadczony facet ci to powie. A na necie to już w ogóle odlatują w kosmos ze swoimi poglądami i piszą pierdy, do których się nie stosują w życiu nawet w 1%.

A najgorsze w tym wszystkim, że analizujesz posty oczywistych trolli.
  • Odpowiedz