Przelot na Lubań i z powrotem. Widoczki ładne, hałas nieziemski. Zaufanie jak widać nabierane dopiero z czasem, bo pierwsza połowa lotu z ręka bez przerwy w pogotowiu przy zawleczce odpalającej spadochron :]

Dzieje się historia: 29 czerwca w Pieninach, na górze Wdżar, ratownicy z Grupy Podhalańskiej GOPR jako pierwsi w Polsce przeprowadzili testy załogowego statku powietrznego Jetson ONE, elektrycznego eVTOL-a rodem z filmów science fiction

Jetson ONE ratuje życie! Z radością dzielimy się wynikami pierwszych na świecie testów ratowniczych z użyciem eVTOL w górach. Firma Jetson została zaproszona przez GOPR Polskie Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe do przetestowania 2 naszych produkcyjnych eVTOL-i

W rejonie Krzywej Turni w Górach Sokolich turysta spadł z wysokości ponad czterech metrów i doznał poważnych obrażeń. Jedna z jego kończyn "nabiła się na ciało obce" - poinformowało GOPR

Mężczyzna doznał urazu nogi podchodząc pod Halicz. Jego telefon złapał ukraińską sieć, rozpoczynając międzynarodową akcję ratunkową. Historię o niesieniu pomocy ponad granicami opisała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy.

Piotr Krzyżowski opowiada o zagrożeniach podczas wypraw w góry wysokie, wyprawie na Everest i Lhotse podczas jednego wejścia

Wczoraj przed godziną 14:00 do Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku wpłynęło dramatyczne zgłoszenie na żółtym szlak

Choć ubiegły rok był rekordowy względem frekwencji turystycznej w Tatrach, to przełożyło się to na większą liczbę wypadków

17 ratowników GOPR uczestniczyło w akcji na Babiej Górze. Wezwano ich do poszkodowanego turysty, który z urazem pachwiny utknął na Perci Akademików - to szlak, który ze względu na trudne warunki 10 dni temu został zamknięty.

Dwoje turystów doznało jedynie niegroźnych obrażeń w wyniku zejścia lawiny pod Rysami w Tatrach. Mimo że spadli wraz ze śniegiem około 400 metrów, udało im się później o własnych siłach dotrzeć do schroniska

Q&A z ratownikiem GOPR

Pierwszy prawdziwie jesienny weekend w Tatrach za nami. Niestety miał on tragiczne oblicze. Zginęły dwie osoby. Górska taksówka w osobie ratowników GOPR i TOPR trwa w najlepsze. Inni już od dawna każą za to płacić

Pomóż Nam ratownikom górskim ratować.Pomóż Grupie Bieszczadzkiej GOPR przywrócić zdolność operacyjną naprawiamy Landro

Rozmawiamy o tym, dlaczego ludzie ryzykują życie, żeby zdobyć szczyt i po co wchodzą na Mount Everest. Piotr opowiada o tym, jak morderczy jest trening himalaisty i czy to prawda, że bez tlenu mają 2% szans na przeżycie. Gadamy też o tym, jak być panem swojego strachu i wielu innych. Zapraszam!

W sobotę w Tatarach doszło do kilkunastu wypadków, w tym jednego śmiertelnego. Mężczyzna poślizgnął się na płacie śniegu w rejonie Małego Koziego Wierchu i spadł żlebem do podstawy skalnej ściany doznając śmiertelnych obrażeń - przekazał ratownik dyżurny TOPR.

"Połoniny znowu płoną" - poinformowała w mediach społecznościowych Grupa Bieszczadzka GOPR. Ogień pojawił się w rejonie Bukowego Berda.

"Ratownicy GOPR zostali wezwani do mężczyzny z nagłym zatrzymaniem krążenia. Do zdarzenia miało dojść w Wetlinie na szlaku prowadzącym na Przełęcz Orłowicza. Niestety w trakcie dojazdu doszło do wypadku z udziałem ratowników. Cztery osoby zostały ranne."