https://m.interia.pl/magazynauto/news,nId,1114051
W powyższym linku archiwalny list od Chińczyka z 1995 do czasopisma "Motor" dot. tego że Polonez jest według niego dobrym samochodem. Notabene mało osób wie, że Chiny były dla Poloneza największym rynkiem eksportowym - aż 41 tysięcy egzemplarzy tam trafiło, to o 12 tysięcy więcej niż do drugiej w kolejności Wielkiej Brytanii. I jeszcze jedna zaskakująca sprawa - Poloneza w zasadzie w ogóle nie eksportowano do bloku komunistycznego(poza Chinami), lwia część
W.....c - https://m.interia.pl/magazynauto/news,nId,1114051
W powyższym linku archiw...

źródło: comment_pBmeHav7fyHoZgdtU22kHEowVBAsYW66.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wyjdezszuflozy: Dumpingowa cena na tle konkurencji przy wcale nie takim zupełnym braku zalet. Polonez był (na ówczesne czasy) bezpiecznym i przestronnym samochodem, który nie odstawał dynamiką od pozostałych aut, w dodatku był łatwy w naprawach, a jego wygląd nie trącił jeszcze myszką.
Mało osób wie, że część Polonezów na Wielką Brytanię miała montowane silniki 1.3 z Fiata 125p tylko po to, żeby obniżyć próg podatkowy przy zakupie auta, co czyniło
  • Odpowiedz
@SonyKrokiet: Mogli negocjować mechanikę ze 127 w budzie Autobianchi czy innego Innocenti (poza Włochami to się nigdzie nie sprzedawało i tak), po stokroć lepszy wybór niż kaszlak bo silnik z przodu można byłoby dorobić milion odmian, po pierdyliardzie liftów przetrwałoby pewnie do 2004 roku xD
  • Odpowiedz
Mirki z tagu #bekazgieldyklasykow , może któryś z was mi powie, czy i jaki ma sens wystawienie późnego kanta za 29k? ( ͡º ͜ʖ͡º) Pomijam już fakt, że moim zdaniem on jest warty trzy razy mniej - i to tylko dlatego, że ma "termometr", a nie te późne zegary ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)
SonyKrokiet - Mirki z tagu #bekazgieldyklasykow , może któryś z was mi powie, czy i j...

źródło: comment_ujNEvuLU3dA2EWjQXwWjdIgmSMjL9KCx.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SonyKrokiet: Ja nie wiem jakim cudem te polskie gówna są w ogóle coś wartę. To jakby sprzedawać kolekcjonerską podróbe iphona za 30 kafli, w dodatku robioną w fabryce która na o-------l z czego tam było pod ręką xD
  • Odpowiedz
@SonyKrokiet: Wymieniłem tutaj najbardziej znane prototypy FSO, ale i również te który ty wypisałeś, też są ważne. FSO Popularny miał najmniej szans do wprowadzenia się do masowej produkcji, bo była to tylko zwykła makieta pojazdu.
  • Odpowiedz