Wpis z mikrobloga

@yourgrandma: Fakt, do dzisiaj zdarzają się takie przypadki (Dodge Journey/Fiat Freemont na przykład, sam Duży Fiat szedł pod różnymi nazwami na różne rynki, np.: Polda, Arizona, Montana, Classic, FSO 1300/1500), ale raczej rzadko się zdarza, żeby na jeden rynek pchać samochód noszący nazwę swojego następcy (i jedynego innego modelu w ofercie firmy), to tak jakby Skoda pod koniec lat 90. sprzedawała Felicię na jednym z rynków pod nazwą Fabia.