@Ch-jogromPL: Jak to (ʘʘ) My Wigilię mamy wolną, więc kosztem raptem sześciu dni roboczych zrobiło mi się dwa tygodnie laby, przecież to piękne. A potem przychodzę siódmego, popracuję dwa dni (a nawet półtora, bo w piątki kończę wcześniej) i weekend, więc powrót do rzeczywistości jest mniej bolesny- idealny scenariusz.
@sequel: co na co? że mam dobry humor od rana? wysadziłem ją do pracy 5 min wcześniej. nie miała rajstop ( ͡° ͜ʖ ͡°)

różowy nie robi gównoburzy o napotkane/widziane laski, chyba że jej o nich przypominam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A widziałaś jaki miała fajny płaszczyk?

O takie buty bym Ci kupił!


Czemu sobie takiej fryzurki nie zrobisz?
@MoralneSalto: denerwuje mnie finlandia bo jest "nierowna". Niektore flaszki wchodza jak miod a niektore paskudne. Niby zawsze z pewnego zrodla. Dlatego przerzucilem sie na Debowa bo zawsze wchodzi leciutko :-)
byłem sobie w #tesco na zakupach, widzę na półce guinness w 4-paku za 23,99
trochę boli, ale że bardzo lubię to #piwo to się zdecydowałem
jestem już przy kasie, kładę zakupy na taśmę ale kontem oka widzę na dziale alkoholowym taki sam 4-pak tyle że ze szklanką
mówię do kasjerki by chwilę poczekała i biegnę po niego, proszę by sprawdziła ile kosztuje
-19,99cbl
tym sposobem 4cbl zostały w kieszeni i dodatkowo wpadła
Pobierz
źródło: comment_DTQmyQXqxgiOOZx18FAEvLmq25UDk7qR.jpg
Pamiętajcie, jeśli idziecie z kimś w melanż, pilnujecie ziomka, zwłaszcza jeśli ewidentnie niesie go melanż. To tylko kolega z pracy, nigdy prywatnie nigdzie nie byliśmy, jako jedyny z firmowej popijawy poleciał ze mną świętować moje urodziny. Ogólnie przyjazny kolezka. Czuję się z siebie dumny w sumie.
#pdk #uk #czujedobrzeczlowiek chyba trochę #wygryw, on lubi polatac po klubach. Anglicy mają to do siebie, że choć nas lubią, trzymają do nas dystans, jednak
#postmanstories

Niedawno byłem alkoholikiem, a dziś zostałem Oficjalnym Doręczycielem Listów od św. Mikołaja.

No ale od początku...

Wczoraj

- Postman, klient prosi cię do okienka - zakomunikowała asystentka, przechodząc obok mojego biurka.
- Ehhh... - westchnąłem.

Czasami zdarza się, że jakiś klient ma jakąś niecierpiącą zwłoki sprawę, którą może załatwić tylko ze mną. Rozumiem to doskonale, ale zabiera to strasznie dużo czasu i w dodatku wytrąca z rytmu pracy. Zebrałem się więc
Pobierz
źródło: comment_xE5BCx3O960KD9DJgd4saGPdl1dNm1Hz.jpg