Mireczki! Co byście mi poradzili, kupuję z rodzicami mini wieże dla mnie za 900 zł, przy okazji oczywiście moj brat musi dostac taką samą, bo nie będziemy chodzić do mojego pokoju zeby posłuchać muzyki ;_; Jest jakieś lepsze i tańsze rozwiązanie? Nie chcę narażać rodziców na koszty... #kiciochpyta #elektronika
Dzisiaj na Placu Zamkowym zaczepił mnie jakiś koleś. W rękach teczka i długopis, więc myślałem w pierwszej chwili, że może to np. petycja o delegalizację polskiego reggae. Okazało się jednak, że to bezczelny "wałek", a nie szczytna akcja.
Typ zadaje pytanie w stylu: "jak oceniłby pan w skali 1-10 mój uśmiech, entuzjazm?", po czym prosi o zapisanie tego w tabelce, które ma następujące kolumny: Imię i nazwisko | Ocena | Podpis | Kwota Ostatnia kolumna po co? Bo zbiera kasę na pomoc ciężko chorej koleżance. A sama lista do czego potrzebna? Bo dostanie później za to dyplom xDD Oczywiście jedną stronę ma starannie wypełnioną, w całości jednym charakterem pisma.
#anonimowemirkowyznania Mój chłopak ma o wiele za dużego penisa. Gdyby to jeszcze było 18-19 cm (takie też mi się nie mieściły)... Nie. Ma 24,5 cm. Jest normalnym, białym facetem i ma penisa, który mnie rozsadza. Uwielbiam ostry seks, ale z nim wygląda to w ten sposób, że nawet przy delikatnym seksie odbija się od końca a i tak nie wchodzi we mnie cały. To bardzo boli, kilkakrotnie płakałam w trakcie stosunku (tak żeby nie widział), albo po prostu odsuwałam się co psuło całą atmosferę i go denerwowało... To się dzieje nawet przy bardzo delikatnym seksie. Próbowaliśmy też seksu analnego - wtedy mieści się cały. Ale to też za każdym razem koszmarnie boli i po czymś takim nie mogę już dojść. Po głębokim gardle nie mogę mówić kolejnego dnia... Co mamy zrobić przecież on go sobie nie skróci, a ja naprawdę przestaję cieszyć się seksem do tego stopnia, że boli mnie każde głupie chwycenie za tyłek, jestem przestraszona i nawet kiedy jest normalnie strasznie się spinam i nie mam ochoty na seks, płaczę po tym, czuje się jakby ktoś mnie gwałcił mimo że on naprawdę się stara.
Witajcie wykopki! :) Wykop czytam od dawna, ale teraz zdecydowałem się założyć konto. Zajmuję się tworzeniem aplikacji mobilnych, głównie na rynek medyczny.
Chcę zrobić aplikację (iOS i Android) dla ludzi, którzy chcą przejść przez #nofapchallenge :) Mam kilka pomysłów na mechanikę, ale bardzo chętnie posłucham jak wg Was taka aplikacja może działać i co może Wam pomóc w codziennym przetrwaniu ;)
Wardęga Wardęgą, ale śmiecham z tego grubego lizodupa Atora, który w przerwie między kolejnymi teoriami spiskowymi o jaszczuroludziach zgrywa wielkiego prawnika xDDDD #polskiyoutube
#anonimowemirkowyznania Mirki/mirabelki porady potrzebuję w kwestii #prawojazdy - otóż sam kurs skończyłem w 2008 roku. I uj, nic z tym nie robiłem z racji swojego lenistwa i tak do 2012 bodajże kiedy to zdałem teoretyczny. I tak - zgadliście, nie podszedłem do praktyki. No idiota, wiem - liczę na pojazd bo w sumie da mi to może kopa.
W końcu zdecydowałem, że w wieku 26 lat pasowałoby po bułki jeździć samochodem a nie rowerem (no i jaki różowy będzie brać na poważnie 26 latka #!$%@?ącego na rowerku XD) i teraz mam pytanie do osób ogarniętych w temacie.
Wiem, że sam kurs jest ważny bezterminowo - tak samo nowa teoria którą zamierzam zdać jak tylko zostaną przeniesione dokumenty z jednego wordu do drugiego (bliżej, i ponoć łatwiej). Problem pojawia się z praktyką... Nie licząc kilku sytuacji od tego 2008 nic nie jeździłem. Czy w takim wypadku wystarczy wykupić kilka jazd czy może potrzebny jest jakiś dodatkowy kurs?
@RaVeL: przecież wcale nie dał nie wiadomo jak z dupy ceny. Przeciez to jest rozsądne zaniżenie do rozpoczęcia targowania, skończyłoby się na 3200 albo 3300
Jeszcze 1.5 msc. uzbieram hajs na co potrzebuje i janusz biznesu sie zdziwi. Umowy jak nie widzialem tak nie widzialem, jako ze cholernie potrzebuje hajsow jestem w kijowej sytuacji. Potem bedzie zdziwienie "Jak to nie przyszedl? Przeciez dostawal hajs i zdrowotnego nie mial! Kto mu da lepiej!"
Troche wnerwia. Mialem robic x bez weekendow. Po tygodniu mowia mi bedziesz robic x,y,z + dwie soboty w miesiacu.
To wlasnie jest najgorsze, gdy musisz miec pieniadze na juz, szukasz pracy i trafiasz na janusza biznesu... Na dodatek to pierwsza gownopraca wiec sobie nawet do portfolio nie wpisze bo nie bede mial papierku.
@LopataDoSniegu: a co zrobisz, jak Janusz ci nie wypłaci? Przyjdziesz po hajs i powie "paaanie, ja pana pierwszy raz na oczy widze, pan u mnie nie pracował, a jak pan twierdzi inaczej, to udowdnij"
Mirki, mam problem. Kupiłem nowy lg g5 od gościa, który wziął go na abonament w Orange. Spisaliśmy umowę kupna sprzedaży. Niestety okazało się, że telefon ma widoczną smugę na ekranie. Czy mogę zażądać wymiany telefonu na nowy, wolny od wad od Orange? Nie chcę bawić się w serwisy, tym bardziej, że wiem, jak działa serwis LG i jedną rzecz naprawią, a drugą popsują. telefon kupiony kilka dni temu.
#pytanie #xkom czesc Mirki :) moi rodzice kupili tydzień temu telewizor w x-komie. zamówili 50 calowy, przyszedł 55, nikt tego nie sprawdził i zamontował ktoś inny go. teraz zadzwonili, że albo dopłata albo wymiana albo zwrot. rozumiem ludzki bląd - spoko, tylko, że rodzice mogą teraz zażądać, żeby ktoś ten telewizor przyjechał i sam zdemontował ze ściany? dlaczego niby rodzice mieliby płacić za montera (nie swój błąd)? znając
Nie rozumiem dorosłych ludzi, którzy palą. Wszystko to zaczyna się za gówniaka, bo ktoś miał za słabą silną wolę kiedy np. w gimnazjum Krzysiek przyniósł fajki rodziców i w kiblu częstował kolegów. "Hehe, co, jesteś pipa? Weź spróbuj." I taki frajer spróbował, potem palił coraz częściej i częściej, a 20 lat później okazuje się, że na ten śmierdzący syf wydaje miesięcznie 500 złotych. Głowa mała. I to po co - żeby od niego śmierdziało, i niszczył sobie płuca i ogólnie zdrowie?
Jak to jest, że w XXI wieku ludzie nadal palą, i że nadal inicjowane jest ono w ten sam sposób? Bo chyba nie ma osoby, która w wieku powiedzmy 20 lat myśli sobie "Hmmm, w sumie nigdy nie paliłem. Może powinienem zacząć wydawać pieniądze na to, żeby mi było czuć z ryja jakby mi tam ktoś nasrał?" Dokładnie, nasrał. To jest tak głupie, że równie racjonalne byłoby gdyby ludzie zaczęli srać w gacie dla przyjemności i wchodziłoby im to w nałóg. "Karol, chodź do kibla, Darek zajumał dziadkowi paczkę Cottonworldów, będziemy srali w gacie, tylko nie mów facetce."
"Hehe, Karol, a ty w ogóle wiesz jak to się robi?" Doświadczeni koledzy sracze z uśmiechem spojrzeli się na kolegę, który nieśmiało wyjął z paczki parę slipów. Wziął głęboki wdech i popuścił. Powitała to salwa śmiechu. Błąd początkującego. Każdy z obecnych to zrobił ale i tak bawi gdy widzą jak ktoś nie ma jeszcze wprawy w #!$%@? się, i puści bąka. Od tej pory Karol należał to ekipy. Codziennie na przerwie wychodzili za szkołę, żeby zesrać się w gacie, po czym wkładali sobie w dupy gumy i tic taki, żeby nauczyciele nie wyczuli. Coraz więcej pieniędzy szło na slipy, bo weszło to w nałóg i na studiach #!$%@? się już nawet i cztery razy dziennie. Niektórzy przystopowali, inni kupowali tanie majtki z Biedronki. Bardziej zdesperowani kupowali na rynku wątpliwej jakości majtki z przemytu, bądź tkaninę na metry i szyli sobie sami.
A jak by tak rzucić wszystko i robić hamburgery na ulicy. Niezły pomysł na #biznes . w zimie jeździł bym na hiszpańskie plaże i robił burito Koszt założenia takiego biznesu nie jest kosmiczny, jesteś mobilny, jeździsz festiwalach itp. Ktoś się interesował?