Wpis z mikrobloga

@Ch-jogromPL: Jak to (ʘʘ) My Wigilię mamy wolną, więc kosztem raptem sześciu dni roboczych zrobiło mi się dwa tygodnie laby, przecież to piękne. A potem przychodzę siódmego, popracuję dwa dni (a nawet półtora, bo w piątki kończę wcześniej) i weekend, więc powrót do rzeczywistości jest mniej bolesny- idealny scenariusz.