@Hamza: to fizyczne uzależnienie i na skutek braku nikotyny organizm odwala takie akcje, że już lepsza ta zamieć.
Jeden z najtrudniejszych do rzucenia nałogów.
  • Odpowiedz
#bekazpalaczy Był ostatnio w gorących wpis o palaczach w szpitalu, ktoś podlinkuje? niestety nie zapisałem
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cinoski: są ludzie, którzy potrafią palić okazyjnie. ale jak ktoś już był nałogowym palaczem, to nie da się tylko na imprezach. minie parę dni, tygodni i już będziesz palić od rana do nocy. zawsze.
  • Odpowiedz
Palacze to są k*#$a podludzie. XD Stara mojej różowej dała kiedyś nam pasztet. Wróciliśmy do siebie i postanowiliśmy go zjeść. Zacząłem jeść ten pasztet i myślałem że zwymiotuje, jedząc go czułem jakbym jadł popielniczkę. Jej stara i jej fagas palą szlugi w kuchni, także w trakcie gotowania. Ja pie#@$ole, co to trzeba mieć w głowie by smrodzic jedzenie szlugami? #bekazpalaczy #palaczetopodludzie #zwiazki #logikarozowychpaskow #
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wykopowajulka15: hehe moja ex tez jarala w mieszkaniu i jej babcia tak samo xD ja bylem niepalaca osoba i (nie wiem czemu) godzilem sie na to..... Czesto bywalo tak ze zimno za oknem to ta nawet uchylic okna zeby bylo czymkolwiek oddychac XD. Cale mieszkanie przesiakniete fajami, sciany gdzieniegdzie zżółknięte xDi zgadnijcie co XD sam po 1.5 roku spotykania sie z taka babom zaczalem palic ale na szczescie po zerwaniu
  • Odpowiedz
@dominowiak: kumpel pozbierał pety do słoika zalał woda potrzymał tydzień i wylał na wycieraczkę ( tylko ze on mieszka na parterze, wiec pozbierał ich pety de facto i im grzecznie oddał ) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@dubstract: Śmieć, bo filtr jest z plastiku częściowo. Jak ktoś w-----e zużytą smarkatkę to mi nie przeszkadza bo się rozpuści w tydzień. Sam palę ale nie w---------m kiepów tam gdzie skończę, a jak nie ma śmietnika to chowam do kieszeni albo do samochodu.
  • Odpowiedz